Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 10:32:12

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: śr, 27 marca 2019 12:52:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 19 grudnia 2007 10:18:44
Posty: 2025
Skąd: Los Hervideros
Crazy pisze:
perkusja. Nie mam najmniejszych waptliwości, że jest to najlepsza perkusja ever w Armii.

:!:

Jest to moment perkusyjny w muzyce, który autentycznie mnie wzrusza i to tak wzrusza, że strach. Werbel od 6:45 (jest on też wcześniej oczywiście, ale tu jakoś siedzi najbardziej). Jest to coś niesamowitego. Nie wiem jak można było coś takiego wymyślić, jak zagrać - iskra Boża. To jak alfabetem morsa nadawany przekaz z Ziemi do Nieba.
Pewnie już nie zdążę więcej nic napisać więc od razu bez chwili zawahania daję:
10/10

_________________
muzyka gra, a dzień ucieka
last.fm/wokr


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 marca 2019 14:38:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 18:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Crazy pisze:
Ten powtarzany w nieskończoność akord w części akustycznej nie jest oczywiście sam w sobie szczególnie wybitny, ale w ogóle nie o niego chodzi. Tam gra toczy się w ciszy i ta cisza pomiędzy akordami niesie ze sobą całe bogactwo treści. Można było przecież wymyślić i dodać więcej dogrywek na tej akustycznej gitarze, ale one by były po nic.
To chyba prawda, te wetknięte tu i ówdzie trójakordowe zagrywki w sposób całkowicie wystarczający urozmaicają tę część - gdyby było ich więcej, nie byłyby tak ożywcze, a przez to nie robiłyby tak dobrego wrażenia. Z kolei z wszelkimi "odgłosami tła" świetnie współgrają, a właściwie współdźwięczą, delikatne blachy (nie wiem, co to dokładnie - nie znam się), będące jak zegar, którego tykanie słychać tylko w ciszy. Wszystko super, ale z części akustycznej najbardziej lubię dwuakordowe zagrywki (występujące w części śpiewanej, wypełniając odstępy między kolejnymi frazami, powtarzane zresztą później w wersji z fuzzem) - a nawet nie same zagrywki, co sposób zagrywania. Rzecz jasna, nie znam się na tym kompletnie, więc prawdopodobnie piszę w tym momencie kompletne bzdury (głos z sali: żeby tylko w tym momencie), ale Popcorn zdaje się szarpać struny w sposób mało delikatny, co owocuje pewną nieczystością dźwięku (tak sobie myślę, że przyznanie się do kompletnej ignorancji było nieco kurtuazyjne z mojej strony, bo co, jak co, ale akurat nieczysty dźwięk umiem z gitary wydobyć), tym strunom coś przeszkadza drgać. Bardzo lubię.
Jeszcze jedną bardzo istotną zaletą części akustycznej jest to, że stanowi kontrast do części elektrycznej. Utworu, który składałby się wyłącznie z tego "brzdękania" nie próbuję sobie wyobrazić. Z utworem złożonym tylko z części czadowej jest łatwiej, ale ileż by jednak na takiej amputacji stracił. Tu są przynajmniej 3 elementy, które dychę uzadniają - perkusja, gitara i skrzypce :) O perkusji Crazy pisze, że najlepsza w Armii, wokr jak rozumiem ochoczo się zgadza, a ja powiem, że nie wiem, bo zwykle bębny są dla mnie na drugim planie, ale to jeden z tych przypadków, w których wyraźnie słyszę, że właśnie ich wykorzystanie bardzo mi się podoba - szczególnie kulminacyjne uderzenia w początkowej fazie części środkowej i część ową wieńczące. Gitara - niby zwykły hałas, bez jakichś wyrazistych riffów, ale ile się tam dzieje! Wydawałoby się, że na żadną fugę nie ma już tam miejsca, a tu bach - znalazło się. Kiedy poznawałem Ducha, nie miałem pojęcia, że to motyw zaczerpnięty z zewnątrz, a że zawsze miałem słabość do smyczków, to z miejsca ten fragment stał się jednym z highlightów płyty. Fakt, że ów motyw jest cytatem, w jakimś niewielkim stopniu ostudził wprawdzie mój entuzjazm, ale nadal twierdzę, że jest to zrobione znakomicie.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 marca 2019 16:37:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 15:47:56
Posty: 11811
10/10... ale do takich kawałków musiałem dojrzeć...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 marca 2019 20:17:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Przepraszam, że mój post będzie nieskładny, ale mam problem z ubraniem myśli i wrażeń w okrągłe zdania.

Ta piosenka zdecydowanie jest po coś!
Klimatyczny początek i później środek, ta gitara ale czymś (delayem jakimś?) wspomożona piękna, istrument - trójkąt? wybija rytm niby delikatnie, a ma w sobie coś z kropli, która drąży skałę, pohukiwanie sowy, odgłosy w tle..
potem porywający czad
wezwania modlitewne w środku mają moc
te na końcu, już nie całkiem modlitewne, też, chociaż to moc innego rodzaju
piękna końcówka, trochę mi coś przypomina, jakiś stary hicior, ale jest dużo lepsza! *
9.99/10.
Miałby 10, ale jak już kiedyś wspomniałam, ten numerek zachowuję dla kawałków, których nie muszę specjalnie odsłuchiwać, żeby sobie bliżej przypomnieć, za co je kocham.

*Ps. Nie słuchałam tego zlinkowanego koncertu, może by mi rozjaśnił w głowie, ale to nie tym razem...


Ostatnio zmieniony śr, 27 marca 2019 22:04:56 przez Fengari, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 marca 2019 20:34:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7608
Skąd: Kraków
Fengari pisze:
9.99/10.
Miałby 10, ale jak już kiedyś wspomniałam, ten numerek zachowuję dla kawałków, których nie muszę specjalnie odsłuchiwać, żeby sobie bliżej przypomnieć, za co je kocham.


Pewnie w rozliczeniu Aras i tak zaokrągli to do 10. ;)

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 marca 2019 21:53:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Bogus pisze:
Fakt, że ów motyw jest cytatem, w jakimś niewielkim stopniu ostudził wprawdzie mój entuzjazm, ale nadal twierdzę, że jest to zrobione znakomicie.

Ja myślę, że Bach by szeroko rozwarł oczy, jakby usłyszał - i mam nadzieję, że by się zachwycił. Bo o ile czysto melodycznie jest to po prostu cytat z podstawowego motywu Kunst der Fuge, o tyle i sposób zagrania go, i - szczególnie! - umiejscowienie na TAKIM tle, to jest zabieg niesłychany. I niewiarygodne jest to, jak idealnie ta fuga siedzi w rzęsistym czadoworockowym noizie.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 marca 2019 22:09:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Niech ktoś zatrzyma to szaleństwo! :D

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 marca 2019 22:10:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Crazy pisze:
Bo o ile czysto melodycznie jest to po prostu cytat z podstawowego motywu Kunst der Fuge, o tyle i sposób zagrania go, i - szczególnie! - umiejscowienie na TAKIM tle, to jest zabieg niesłychany. I niewiarygodne jest to, jak idealnie ta fuga siedzi w rzęsistym czadoworockowym noizie.


Się zastanawiałem nieraz czy aby muzyka Piosenki nie była w jakimś stopniu robiona pod kątem tego Bachowskiego motywu.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 marca 2019 22:15:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Gero czy arasek pewnie mogą to zaraz rozkminić akordystycznie, ja się nie znam, ale w tym ostatnim fragmencie podstawa muzyczna niby ulega zmianie, nie jest to raczej taki sam podkład, jak w głównej części czadowej. Ale też przechodzi jedno w drugie w sposób tak płynny i oczywisty, jakby miało tak być od zarania dziejów :-) Nawet Bach wiedział, jak to będzie lecieć i dlatego tak napisał!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 28 marca 2019 00:30:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22846
Włączyłem sobie z myślą, że na pewno 10, ale w miarę słuchania wychodziło, że nie całkiem. Lubię wstęp (choć już przy drugiej zwrotce mi się go robi za dużo), lubię ostrą część zwrotki, która teraz przypomina mi trochę Voivod - w czasach, gdy "Duch" wyszedł, ten zespół znałem tylko z nazwy, koniec jest spoko, ale środkowy motyw mi np nie podchodzi. I tak sobie myślę, że 9 by było jeszcze trochę na wyrost, więc niech będzie 8.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 28 marca 2019 09:27:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 11:17:46
Posty: 4935
Skąd: Biadacz
10!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 28 marca 2019 09:35:22 

Rejestracja:
wt, 22 grudnia 2015 10:01:40
Posty: 153
10


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 28 marca 2019 18:44:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
To ja się przyznam, że w ostatnich latach bardzo nie po drodze mi z tym utworem. Może nie aż tak, żeby powiedzieć, że tytuł jest adekwatny, ale prawie. Jakoś nie udaje się mi wejść w świat zakreślony tą różnorodnością poszczególnych części.

Nie działa na mnie na przykład ten akord z cykającym talerzem i odgłosami (nawet kiedy lekko podkreśla go bas). Coś drga tylko gdy zaczyna się śpiew i wchodzi ten ptasi dźwięk. Wiolonczela zaś znów bez wrażeń. Gdy wchodzi czad jest trochę lepiej, ale też nie jakoś specjalnie. W refrenie najbardziej podoba mi się gra basu. Ten werbel Stopy też dość fajny, ale czy to faktycznie takie unikalne? Martwica znów zaczyna się wraz z łamańcami, a tylko trochę lepiej jest przy "ze świata w świat"... I potem do wyciszenia to jest już jakaś męka. A przy wyciszeniu - patrz początek tego akapitu - i aż chce się wyjść z kina... Najlepszy z wszystkiego jest lekkomyślny poeta i finał przedbachowski (znów ten bas tam daje!) i Bachowski. Ale... w sumie od dawna, słuchając Ducha, skipuję Piosenkę po nic...

3

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 28 marca 2019 20:05:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Mi się "Piosenka po nic" podoba, ale jest w tym utworze coś co mi nie pasuje. Że mam wrazenie, że jest jakiś taki efektowny w oczywisty sposób - ten kontrast między ciszą, a hałasem. Jest tam sporo dobra, bo gitarki, basik itd. ale kurde, wolę te bardziej dziwne momenty na Duchu.

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 28 marca 2019 20:57:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
antiwitek pisze:
3


:lol:

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 56 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group