Ultima Thule

Dokonałem losowania na najbliższy tydzień. Ruszamy w podróż (jednak z finalną stacją w przyszłą sobotę ) - pogadajmy o "GROT THE ENGINE DRIVER". Czy lubicie ten pęd?

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Pewnie, że lubimy! Ale czy bardziej od Wojen bez łez? Oto jest pytanie!

Jak to kiedyś powiedział Budyń na spotkaniu zimowym: o, jedyny numer Armii z ostatniej płyty Armii

Ostatni do omówienia z Freaka!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Nie ostatni, jest jeszcze Home.

Ale oczywiście ten los, jakże na czasie, cieszy mnie ogromnie!

Fakt, znowu

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Dla mnie bottom Freaka - przedostatnie miejsce na płycie.
8/10

Odpowiadam za siebie: Lubimy, ale mniej od "Wojen bez łez".

6

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Dam 5/10, jakoś taki pośredni mi się ten utwór wydaje.

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.

Kurde, ale marudzicie.... Świetny, energiczny i energetyczny numer z fajnymi freejazzowymi wstawkami. Cóż z tego, że może i najsłabszy na Freaku, skoro oznacza to, że ma mocne 8/10?

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Dla mnie akurat wcale nie.
Numer jak najbardziej w porządku, nawet nie mam się czego przyczepić. Ale to wszystko.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

7

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

czuję, że może to być opinia bardzo bliska mojej.

ale odsłuchu nie było, a to może dużo zmienić!

najsłabszy na Freaku - co to, to nie! Z pewnością lepszy od następnika

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Dla mnie też jest to chyba najsłabszy utwór na Freaku. Taki rozbiegany pomiędzy, pomieszany, chaotyczny. Pewnie taki był potrzebny, ale dla mnie to trochę łącznik między nasuwającymi się płytami tektonicznymi. Intensywny. Film akcji czy coś.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Otóż to.

Bardzo lubię, a płytę Freak w ogólności - uwielbiam. To chyba najczęściej słuchany przeze mnie album Armii!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Bardzo lubię i żałuję, że kawałek nie znalazł miejsca w filmie i płycie Podróż na Wschód. Idealnie kumuluje wszystkie emocje i klimat opowiadania. Świetny bas i dęciaki, moc w każdej sekundzie. Jak rozpędzony parowóz na koniec czasu...

9/10

_________________
trochę o muzyce, książce, przyrodzie, ale najwięcej o bieganiu
https://meblooscianka.wordpress.com

ale jest mega wersja z koncertu w 3ce