Ultima Thule

Ja poszedłem w wit. D i cynk...

a w temacie:
Jak dostanie na konto pierwszą nagrodę jubileuszową ?

pozdro...
KoT

Kiedy człek....



się robi dziadem?



Kiedy zaczyna nosić szelki!

..Kiedy minister Maląg opowiada o programach dla seniora 60+..a taka perspektywa nie wydaje się specjalnie odległa.. O godnej jesieni życia opowiada ..Potem to już tylko zima

_________________
..Ty się tym zajmij..

...kiedy po weekendzie spędzonym na hamaku bierze desperacki urlop na żądanie, dla podreperowania zdrowia i godności osobistej...

I hyc na hamaczek!

chyba ze 2 razy brałem na żądanie.Z powodów zdrowotnych.Poprzedni przełożony specjalnie nie liczył nawet tych dni.Teraz to już tak i owszem..

_________________
..Ty się tym zajmij..

A ja jakoś nigdy nie skorzystałam z tej opcji, jaką jest urlop na żądanie.
Za to teraz nie muszę brać żadnych urlopów. Po prostu jak chcę mieć wolne, to nie przychodzę i już. Tyle, że mi za to nie płacą...

Zdarzało mi się, ale dawno temu. Teraz mam elastyczność jeśli chodzi o czas prawy, więc zbędny mi on.

Właściwie nie powiniem dziś tu pisać, przecież nic mnie nie boli

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

HA! bywały lata, że ustawowo przysługujące mi dni urlopu na żądanie miałem wykorzystane już w pierwszej połowie roku.

...ale potem zostałem SE i przestałem je wykorzystywać.

Nie bez powodu ten typ urlopu nazywa się powszechnie "kacowe"

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Moja własna, rodzona matka, która przecież dobrze wie, ile lat temu mnie urodziła, relacjonuje wizytę u lekarza:
- Pani doktor to była starsza pani, taka gdzieś około pięćdziesiątki.

Pewnie że nie bez powodu, i gdy je wykorzystałem za dwoma pierwszymi razami, to wszyscy w pracy podejrzewali wiadomo co. A mi tymczasem za pierwszym razem spaliło się mieszkanie, a za drugim włamali mi się do samochodu.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

No super

A ja wczoraj jechałem pociągiem na jednej z podpoznańskich linii. Idę do konduktora i mówię "POPROSZĘ BILET.
On mnie tak króciutko otaksował wzrokiem, sprzedał mi bilet - coś taka mała kwota mi się wydała, no ale git - co się będę kłócił.
Potem oglądam ten bilet, a na nim ULGA 25% - SENIOR.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Kupowałem wczoraj energetyka w Żabsonie. Pani sprzedawczyni (na oko jakieś 55 lat) pyta mnie: "Czy urodził się pan przed rokiem 2000?"

Kusiło mnie, żeby odpowiedzieć, że nie, ale chyba nie byłem gotowy na pytania dodatkowe w postaci: "a od czego ci tak dziecko broda posiwiała?"

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Oj.. Ale ma to swoją dobrą stronę - przynajmniej zaoszczędziłeś.

Ja czasem jak mówię 'POPROSZĘ BILET' to się mnie pytają, czy normalny, a ja się wtedy zastanawiam, czy wyglądam tak staro, czy tak młodo, że mają wątpliwości.


Odpowiedź nasuwa się sama: - Od nadużywania energetyków!

Skoro już miałbym iść tą ścieżką, to wypalił bym, że to nie siwizna, tylko koks brodę mi oprószył, kiedy pudrowałem nosek.

_________________
Sometimes good guys don't wear white