Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 20:11:33

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8740 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 534, 535, 536, 537, 538, 539, 540 ... 583  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pn, 29 października 2018 16:56:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Tyler Durden pisze:
kiedy zorientowałem się, patrząc na zegarek, że jest 16:30 a nie 22
mam nadzieję, że wrócimy do normalnego czasu zanim nastąpi rezygnacja ze zmian czasu

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 29 października 2018 19:58:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Oby nigdy nie nastąpiła...
Oby państwa nie zdołały się między sobą dogadać, czy chcą czas letni, czy zimowy.
Oby ktoś uznał, że za dużo zamieszania/i strat powodują komputery i inne urządzenia automatycznie zaprogramowane na zmianę czasu.
A jeśli rezygnacja nastąpi... oby ludzkość szybko odczuła negatywne psychiczne skutki tego posunięcia i zapragnęła wrócić do zmiany.

Ja dziś odczułam ogromną ulgę, że znów budzę się po widoku. Z pracy i tak wychodziłam już od jakiegoś czasu po ciemku, więc nie zrobiło mi różnicy, że ściemnia się jeszcze szybciej.
Tym bardziej, że dziś aura była przecudna. Noc i mgła. To połączenie jest nieziemskie!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 29 października 2018 20:06:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Fengari pisze:
Oby nigdy nie nastąpiła...
Oby państwa nie zdołały się między sobą dogadać, czy chcą czas letni, czy zimowy.
Oby ktoś uznał, że za dużo zamieszania/i strat powodują komputery i inne urządzenia automatycznie zaprogramowane na zmianę czasu.
A jeśli rezygnacja nastąpi... oby ludzkość szybko odczuła negatywne psychiczne skutki tego posunięcia i zapragnęła wrócić do zmiany.

Ja dziś odczułam ogromną ulgę, że znów budzę się po widoku. Z pracy i tak wychodziłam już od jakiegoś czasu po ciemku, więc nie zrobiło mi różnicy, że ściemnia się jeszcze szybciej.
Tym bardziej, że dziś aura była przecudna. Noc i mgła. To połączenie jest nieziemskie!


?!?! :shock:

Daj spokój!! Przecież to jest jakiś koszmar - koniec października, wyglądasz za okno, ciemno jak w nocy, a tu jeszcze 17 nie ma. DRAMAT!!

Byłem dziś na dworze "wieczorem", tj. tuż po piątej - noc i mgła. Wisząca w powietrzu mokra wilgoć, aż człowieka zjada do samej kości.

Mam nadzieję, że nie tylko zrobią "stały czas letni", ale też że dołożą na dodatkową strefę czasową, tj. żeby było +2 od GMT.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 29 października 2018 20:09:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Dramat i koszmar to jest wstawanie rano po ciemku.
Ledwo daję radę przeżyć styczeń. Jak to coś zamiast miesiąca bedzie trwać pół roku, chyba oszaleję.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 29 października 2018 20:42:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Nie wiem o której wstajesz, ale za jakieś 2-3 tygodnie to też będzie "po ciemku".... Ja mam to szczęście, że mogę wciąż jeszcze regularnie spać długo, więc problem ciemnych poranków mnie nie dotyczy, za to popołudnia stające się nocami dotyczą prawie każdego i to jest dla mnie nie do przeżycia. Najchętniej przeprowadzałbym się do Nowej Zelandii od początku października do końca marca - każdego roku.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 30 października 2018 07:22:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
Fengari pisze:
Dramat i koszmar to jest wstawanie rano po ciemku.
Ledwo daję radę przeżyć styczeń. Jak to coś zamiast miesiąca bedzie trwać pół roku, chyba oszaleję.


To chyba kwestia rytmu pracy, który obowiązuje w Polsce. Ja bym był za tym, żeby np. szkoły były czynne od 9-10, a normalne prace np. od 9 a nie 6 czy 7. I tak dalej. Ta dyskusja chyba nas czeka.

Co do zmiany czasu - ponoć czas zimowy na stałe byłby bliższy jakimś tam rytmom biologicznym.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 30 października 2018 09:10:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 18:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Fengari pisze:
Oby nigdy nie nastąpiła...
Popieram.
Fengari pisze:
Dramat i koszmar to jest wstawanie rano po ciemku.
Ledwo daję radę przeżyć styczeń. Jak to coś zamiast miesiąca bedzie trwać pół roku, chyba oszaleję.
Otóż to.
Tyler Durden pisze:
Daj spokój!! Przecież to jest jakiś koszmar - koniec października, wyglądasz za okno, ciemno jak w nocy, a tu jeszcze 17 nie ma. DRAMAT!!
Tyler Durden pisze:
Nie wiem o której wstajesz, ale za jakieś 2-3 tygodnie to też będzie "po ciemku"....
:) Ciemno przed 17 też byłoby za 2-3 tygodnie.
Tyler Durden pisze:
Ja mam to szczęście, że mogę wciąż jeszcze regularnie spać długo, więc problem ciemnych poranków mnie nie dotyczy, za to popołudnia stające się nocami dotyczą prawie każdego i to jest dla mnie nie do przeżycia.
No właśnie, wszystko zależy od punktu widzenia. Mi, podobnie jak Fengari, wczesny zmrok nie robi większej różnicy przez 5 dni w tygodniu, bo i tak tę godzinę spędzam w pracy, raczej nie na patrzeniu przez okno. Natomiast wydłużenie wstawania po ciemku z 2,5 miesiąca do 5 zdecydowanie nie budzi mojej sympatii. A jak jeszcze pomyślę o synu, który jest moją wierną kopią, zwłaszcza w kwestiach życie utrudniających, a którego będę musiał stawiać w ciemności na nogi, to już w ogóle robi mi się słabo.

Niech żyje zmiana czasu!

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 30 października 2018 10:22:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Zdecydowanie popieram Tylera w tej kwestii. Jak już to tylko czas letni! Jasne że rano lepiej wstaje się gdy jest jasno, ale i tak od zimowych poranków nie oczekuję żadnych cudów. Natomiast ta popołudniowa godzina ma dla mnie znaczenie. Gdy robi się ciemno o 16:30 to jest słabo, ale gdy jeszcze godzinę wcześniej to już czuję się jak jakiś cholerny Fin (z całym szacunkiem dla tego dzielnego narodu).
Zważcie też, że czas zimowy w czerwcu, lipcu oznacza pierwszy brzask o wpół do trzeciej rano. Komu to potrzebne? Jest tu na UT aż tak fanatyczny wędkarz? :brew_hmm:

Ale macie oczywiście rację, że dużo tu zależy od rodzaju aktywności (m.in. zawodowej) w indywidualnych przypadkach.

Wyszedłem dziś po 8:00 na zewnątrz. Jaki przyjemny szok - ciepły wiatr, siedemnaście stopni, zapach drzew oliwnych i pinii :wink:

Oto mapka dzisiejszej anomalii:

Obrazek

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 30 października 2018 11:00:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 18:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
arasek pisze:
Zważcie też, że czas zimowy w czerwcu, lipcu oznacza pierwszy brzask o wpół do trzeciej rano. Komu to potrzebne?
Toteż jestem za utrzymaniem zmiany czasu, a nie utrzymaniem czasu zimowego. Jeśli by miało nie być zmiany, to też z bólem skłaniam się ku letniemu.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 30 października 2018 15:02:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:36:56
Posty: 7692
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
grawson pisze:
ponoć czas zimowy na stałe byłby bliższy jakimś tam rytmom biologicznym.

W każdym razie, jest bliższy czasowi słonecznemu. W czasie zimowym przynajmniej w niektórych miejscach Polski południe wypada o 12:00, a w czasie letnim nigdzie w naszych granicach. W Zamościu jest o wpół do pierwszej, ale w Szczecinie dopiero o pierwszej.

(Tu trzeba przyznać, że większość tej części Europy, która urzędowo używa czasu środkowoeuropejskiego latem ma tak, jak my zimą, a zimą ma tak, jakbyśmy przyjmowali czas moskiewski)

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 30 października 2018 15:40:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 20 października 2008 16:48:09
Posty: 6421
Bogus pisze:
Niech żyje zmiana czasu!

Bogus pisze:
jestem za utrzymaniem zmiany czasu

10/10
/czy to nie jest wystarczający powód do polexit :kogut: /
uwielbiam tę zmianę, choć w sobotę i niedzielę w czasie wędrówek jest uciążliwa, ale cóż trzeba po prostu wcześniej ruszyć d...

_________________
J 14,6


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 30 października 2018 18:54:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Ja w tym wszystkim nie lubię samej zmiany (choć ta obecna bardziej wali mnie po głowie), niech będzie cokolwiek, ale jedno, wkurzające są te zabawy z zegarem i psychiką (o przestawianiu dziecka na akceptowalność poranną już nie wspomnę).

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 30 października 2018 20:00:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Bogus pisze:
Toteż jestem za utrzymaniem zmiany czasu, a nie utrzymaniem czasu zimowego. Jeśli by miało nie być zmiany, to też z bólem skłaniam się ku letniemu.

Dokładnie!
Tak jak zimą niezbędna jest mi do życia godzina więcej rano, tak latem - godzina więcej wieczorem. Bez jednego ani drugiego życia sobie nie wyobrażam. Ale jeśli już naprawdę musi być jeden czas -to chyba też, z wielkim bólem, wolę letni.

monika pisze:
wkurzające są te zabawy z zegarem i psychiką (o przestawianiu dziecka na akceptowalność poranną już nie wspomnę).


To mój organizm akurat działa jak komórka.
Komórka ma to do siebie, że automatycznie wyłapuje strefę czasową, w jakiej się aktualnie znajduje, z jakiegoś nadajnika.
Mój organizm też jest zestrojony z tym samym nadajnikiem. Przy zmianie czasu/podczas podróży przestawia się natychmiast i bezboleśnie. Fakt, że nigdy nie podróżowałam więcej niż 1 godz w tą, czy w tamtą, ale z tą godziną akurat nie mam żadnych problemów.
Za to, kiedy próbuję się przestawić tak po prostu, bez niczego - ni cholery nie idzie. Nawet, jak mózg się nauczy, to pęcherz nie może...


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 30 października 2018 20:53:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 04 lutego 2008 23:32:44
Posty: 3641
Mi chyba dość to wszystko obojętne. Mam za to zawsze zdecydowanego doła jak lato się kończy.

A dzisiaj (i wczoraj) chyba przez właśnie pogodę - dziś na przykład nieźle wiało - okropna migrena. Do tego wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę, która działa i dziś była już katastrofa... Na szczęście już właściwie po; zawsze w takich chwilach (pomigrenowych) bardziej doceniam ten stan bez bólu.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 30 października 2018 21:02:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
O, tak! To jest cudowne.

A mi kiedyś zdarzyło się w czasie migreny zasnąć i w tym śnie gdzieś głowa mnie nie bolała, a co więcej, przyśniło mi się coś absolutnie cudownego, tak że po przebudzeniu (ból wrócił) miałem poczucie, że to był chyba najpiękniejszy sen w moim życiu, mimo że zupełnie nic nie pamiętałem, tylko to uczucie błogości, zachwytu, piękna, rajskości przenikające do głębi mego jestestwa.

Nie wiem czy nie warto było pocierpieć, bólu za bardzo nie pamiętam, a tamto uczucie owszem!


A dziś czuję się podejrzanie dobrze. Jak na lekkim haju - jakbym ze jakiś czopek zadał. Trochę się boję jutra :wink: .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 8740 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 534, 535, 536, 537, 538, 539, 540 ... 583  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group