Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest ndz, 28 kwietnia 2024 16:20:46

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 10 grudnia 2004 11:52:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
piotrpanek pisze:
Tomaszowy podział (ktoś wie na ile to był jego wkład, a na ile jakaś interpretacja Arystotelesa itp.?) na duszę roślinną (wegetatywną), zwierzęcą i rozumną był pewnie swoistym przewrotem pojęciowym wynikającym z ówczesnej nauki.


Dosłownie wzięte od Arystotelesa. Ale o jakim przewrocie w nauce średniowiecznej mówisz?

piotrpanek pisze:
Na upartego teraz można by to wiązać z funkcjami układu nerwowego - wegetatywnymi (rdzeń kręgowy i pień mózgu), instynktownymi (międzymózgowie, kora stara) i rozumnymi (kora nowa).


Na upartego... Dlatego tomistyczne rozumienie duszy uważam za nieprzydatne... Trzeba zacząć to wszystko niejako od początku.

piotrpanek pisze:
Etymologia to nie wszystko. Już pisałem o pneumologii i pneumatologii - jedno i drugie pochodzi od (też greckiego) słowa pneuma. A do tego jeszcze, nie powiesz mi chyba, że ktoś, kto pracuje młotem pneumatycznym to specjalista od Ducha Św. albo SARS


W tym wypadku etymologia jest ważna. Z duszą jest tak, że do tego pojęcia wrzucamy bardzo różne koncepcje, które na dodatek pochodzą z różnych czasów a przez to oparte są na innej wiedzy. Dusza, w tym określeniu, które jest w tym topiku najczęstsze, to najpóźniej Tomasz. Psychika - Bee pisał (a może pisała???) o marksizmie i Freudzie, z jego ideą podświadomości. Ja coś wrzucam z Wilbera - współcześnie żyjącego 50ciolatka... Możemy wpaść w pomieszanie pojęciowe i przestać cokolwiek z tego rozumieć.

Na pewno za tymi pojęciami kryje się jakaś rzeczywistość....

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 10 grudnia 2004 13:58:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 02:06:09
Posty: 37
Skąd: ul ze strzechą
z braku czasu na razie odpowiem na to co na poprzedniej stronie, na resztę przyjdzie kolej, jak będzie możliwość..
Gravi pisze:
Zdaje się, że padasz ofiarą pomieszania semantycznego. Dusza po greckiemu psyche, co jest źródłosłowem psychiki. Tak więc przeciwstawianie psychika - dusza jest bez sensu. Podświadomość, a raczej nieświadomość, jest, ale głębszy obszar psychiki to nie nieświadomość. To jest po prostu to, co kryje się pod warstwami powierzchniowymi - trwałe elementy osobowści, wspomnienia, urazy itp. itp.


greckie znaczenie różni się jednak od biblijnego (wskazuje na to chociażby kontekst) poza tym Paweł był bardzo wykształconym człowiekiem, filozofię grecka nieobca mu była i przestrzegał czasem przed jej pewnymi nurtami. To, że jest to źródłosłów psychiki wcale nie znaczy, że pojęcie psychiki dzisiejsze może odnosić się do duszy – psychologia, w obecnym kształcie, to jednak nieco poźniejsza nauka…

Poza tym w Piśmie występuje kilka określeń tłumaczonych jako dusza: neszamah – tchnienie życia (Rdz 2, 7), nephesz istota żywa (Rdz 2, 7), psyche – w znaczeniu dusza pryncypium życia i pneuma – duch, dusza. Ale psyche i pneuma posiadają wiele różnych znaczeń, w zależności od kontekstu.

Cytat:
trwałe elementy osobowści, wspomnienia, urazy itp. itp.

elementy osobowości można się zgodzić ale wspomnienia i urazy – nie wierzę, wyobrażasz sobie zachować na wieki uraz - męczarnia, a nie życie w szczęśliwości…




Gravi pisze:
Co ma z tym wspólnego Dante - czyżby był w Piekle i powrócił, by nam o nim opowiedzieć?


no podobno był i chciał o tym opowiedziec :wink: – no, to był to żart, chociaż wymienia on tam listę grzechów, nad którymi można by się zastanawiać, czy nie kwalifikują się na piekielne męki – ale tak poważnie jeżeli chodzi o współczesnych nam, którzy z piekła „wrócili” - w sensie - widzieli w wizji, to chociażby św. Faustyna o piekle mówi w bardzo przekonywujący sposób.
Poza tym łaska Boża swoją drogą, a człowiek często swoją - Bóg może chcieć zrobić wszystko, ale człowiek ma wolną wolę i to od niego może zależeć decyzja o potępieniu siebie - tak myślę - że to Bóg przedstawi nam na końcu nasze życie z tym, co zrobiliśmy dobrego a co złego i to będzie ostatnia próba czy uwierzymy na końcu w Jego miłosierdzie czy uznamy, ze już jesteśmy tacy źli ze nic nie jest w stanie nic uratować…


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 10 grudnia 2004 14:09:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
Czyżbyś uważał, że dusza nie ma nic wspólnego z psychiką? Dla mnie absurd.
Urazy, wspomnienia itp. - bardzo silnie wpływają na nasze życie, więc muszą dotykać rdzenia naszej osobowości. Ja sobie to wyobrażam tak, że Bóg po śmierci dotyka tego wszystkiego i uzdrawia. Za życia zresztą też.... Bez tego rzeczywiście - wieczna męka.
Krótko o piekle - dla mnie stan ciemności i strachu przed światłem. I człowiek tam sam siedzi, bo boi się światła by w nim nie wyszedł najaw jego grzech. Ale tylko takie moje rojenia. :wink:

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 10 grudnia 2004 14:11:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:36:56
Posty: 7696
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
Gravi pisze:
Krótko o piekle - dla mnie stan ciemności i strachu przed światłem. I człowiek tam sam siedzi, bo boi się światła by w nim nie wyszedł najaw jego grzech. Ale tylko takie moje rojenia


Coś w tym jest, jeśli przyjmuje się, że podstawowym rozłamem jest miłość-strach...

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 10 grudnia 2004 15:53:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
Strach jest skutkiem grzechu.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 10 grudnia 2004 18:13:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28016
ile waży? ---- tyle co nic... w długą zimową noc...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 15 grudnia 2004 10:36:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:36:56
Posty: 7696
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
Gravi pisze:
Strach jest skutkiem grzechu

A grzech jest wynikiem braku miłości, więc, jeśli chodzi o uczucia, wciąż antynomia miłość-strach jest wg mnie podstawowa...

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 15 grudnia 2004 15:58:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
Miłość nie jest uczuciem. Skutek to nie to samo co przyczyna. Dlatego antynomia strach-miłość nie jest precyzyjna, chociaż coś tam mówi. Jak dla mnie miłość vs. grzech.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 15 grudnia 2004 16:41:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:36:56
Posty: 7696
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
Gravi pisze:
Miłość nie jest uczuciem. Skutek to nie to samo co przyczyna. Dlatego antynomia strach-miłość nie jest precyzyjna, chociaż coś tam mówi. Jak dla mnie miłość vs. grzech.


Wedlug mnie jednak jest. Raczej juz strach nie jest uczuciem, tylko emocja, ale nie chce mi sie toczyc sporow, bo bym przegral :-)

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 15 grudnia 2004 18:21:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
Nie pisałem, że strach jest uczuciem.... Raczej Ty tak pisałeś, więc nie przypisuj mi tego, czego nie powiedziałem.

piotrpanek pisze:
A grzech jest wynikiem braku miłości, więc, jeśli chodzi o uczucia, wciąż antynomia miłość-strach jest wg mnie podstawowa...


Nie widzę zbytniej różnicy między nazwaniem czegoś uczuciem, czy emocją - ta różnica jest nieistotna.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 16 grudnia 2004 10:51:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:36:56
Posty: 7696
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
Gravi pisze:
więc nie przypisuj mi tego, czego nie powiedziałem.

Nie przypisuję. Polemizuję raczej sam ze sobą :?
Cytat:

Nie widzę zbytniej różnicy między nazwaniem czegoś uczuciem, czy emocją - ta różnica jest nieistotna.


Czy jesteś pewny, że psychologia je utożsamia? Wydaje mi się, że uczucie to coś głębszego, trwalszego, emocja zaś to coś chwilowego. Etologicznie patrząc, uczucie wiązałbym z instynktami (mocno wspartymi świadomością), a emocję z odruchami.
Wydaje mi się, że oczywiście granica nie jest ostra. W sczególności zaś strach może byc zarówno emocją, jak i trwałym uczuciem. Może należałoby wtedy wprowadzic rozróżnienie terminologiczne - np. emocja - przestrach i uczucie - strach...

Ja tam się w tym słabo poruszam, ale pewnie między samymi psychologami, etologami i teologami nie ma pełnej zgody co do nomenklatury (i natury) tych pojęć...

Przykładowo (choć pewnie, co źródło, to inna wersja):
http://encyklopedia.pwn.pl/77277_1.html
Uczucie - def. 2.
http://encyklopedia.pwn.pl/19818_1.html
emocje

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 20 grudnia 2004 14:04:40 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:40:03
Posty: 834
Skąd: Białystok
piotrpanek pisze:
He, he, ja sobie coś takiego wykoncypowałem w późnym nastolectwie, po czym dowiedziałem się, że to apokatastaza się nazywa i na którymś (starożytnym jeszcze) soborze wyklęte zostało
Ale dalej uważam, że kto wie?


Jeśli piekło nie jest wieczne, to po co jest czyściec?

A poza tym, na logikę biorąc, piekło musi być wieczne, jeśli ma być sprawiedliwość na tamtym świecie.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 20 grudnia 2004 14:27:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 17:08:21
Posty: 6017
Skąd: przychodzi, tego nie wie nikt
Tylko czy ta Boska Sprawiedliwość jest takaza jaką my ją uważamy........? "Chyba" jest to coś czego my nie pojmujemy........

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 20 grudnia 2004 15:44:42 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:40:03
Posty: 834
Skąd: Białystok
No, to się akurat zgadza.

Z drugiej strony, w tak opisanych pojęciach zostałem wychowany i olbrzymią wyrwę w moim rozumieniu świata uczyniłaby jakaś ewentualna oficjalna wykładnia kościoła, mówiąca, że piekło nie jest wieczne. Jak dla mnie zmian dogmatycznych w kościele było już zdecydowanie za dużo. Chciałbym, aby tak już zostało jak jest.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 22 grudnia 2004 18:13:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 17:08:21
Posty: 6017
Skąd: przychodzi, tego nie wie nikt
Jak dla mnie wogóle w Kościele nastąpiło za dużo zmian (w sensie odstępstw od korzeni) przez te 2000 lat....

pako pisze:
Chciałbym, aby tak już zostało jak jest.
:shock: a dlaczego? zeby już sobie nie komplikować życia, zostawić tak jak jest bo już się wygodnie zrobiło? :shock:

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 124 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 287 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group