Ultima Thule

Stranglers. Jest mi bliska wypowiedź Crazy'ego.
Właściwie to oba zespoły wydały dużo nagrań po nic (z mojej perspektywy), ale to, co jest dla mnie przeważa u Stranglersów.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Bad Brains? nie, jednak Bad Brains

u mnie na remis

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Battery czy Blackened?

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Blackened. Zresztą ja ogólnie tę płytę wolę od poprzedniej...

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!

Battery

Battery czy Fight Fire With Fire?



moja odpowiedź FFWF

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Ogólnie to ja też, ale w kwestii otwieraczy to się w ciągu ostatnich lat zradykalizowałem w kierunku Battery.

Fight Fire daleko za oboma na B.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Ja jak Prazeodym. Choć Battery ok.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

To ciekawe. Nie wiem czemu, ale wydawało mi się, że jesteś największym znanym mi fanem Battery

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Blackened>Fight Fire With Fire>Battery

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Tuś mię zaskoczył!

Do pogo Battery doskonałe, ale Blackened jakoś głębiej mi się zapisało. Ma w sobie coś dziwnego, jakąś niedoskonałość, ale mimo to jest to dobra, wyrazista kompozycja.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

FFWF!

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

Skoro pablak wyciągnął ogień z koszyka, to:

Fight Fire With Fire
czy
Jump In The Fire?

_________________
ćrąży we mnie zła krew

To ja jeszcze uzasadnię:

01. Gitary od tyłu>klasyczne akustyczne intro. Jakoś to tak fajnie dziwniejsze i bardziej nieokreślone.

02. Bardzo lubię ten refren: FIRE! To begin whipping dance of the dead!

03. Mam jednak trochę nieokreślony stosunek do tej wolniejszej części części z rymowankami "..tion", bo trochę mnie bawi ten koncept tekstowy ale muzycznie jakoś to dla mnie jednak jest na plus.

04. To, że Metallica wtedy dostała bzika i chciała grać wszystko, jak na nich, barokowo - wiadomo, to jest wciąż dość toporna muzyka, a Blackened jest stosunkowo proste i bezpośrednie, jak na ten album, ale i tak słychać, że trochę swędzą ich łapy i coś tam se czasem pokombinują w rozegraniu tego i owego, i dla mnie to okej.

05. Dla mnie to suche i trzeszczące brzmienie jest ZA-JE-BI-STE. Błąd w sztuce? Patrząc przez szkiełko pewnie tak, może nawet wielbłąd. Natomiast dla mnie to przedziwne brzmienie tego albumu jest wprost idealne do muzyki o tym, że na świecie wszystko idzie w zlym kierunku. I oczywiście odnosi się to też do Blackened

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!

Fight Fire With Fire, na pewno.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.