Ultima Thule

bo to jest wg książki, która pierwszy raz wyszła w 2006 roku, i kończy się na 2005 roku.
ale są nowsze wydania i nawet w polskiej wersji.

Niestety tłumacz musiał pogmerać przy tytule przy tłumaczeniu

jest też "1001 filmów ..." i "1001 seriali ..."

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

Od trzech dni intensywnie "Starless And Bible Black" i "Red" King Crimson.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Dziś poszedłem jeszcze bardziej brytyjsko: debiut Clash i Sex Pistols .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Chciałoby się powiedzieć, że ten drugi zestaw znacznie bardziej ludzki! Ale - prawda jest taka, że debiut Clashów nie należy do moich ulubionych, a Starless nad Bible Black kiedyś mi się okropnie nie podobało, ale od lat nie dałem kolejnej szansy i może by należało.

U mnie współcześniej i polsko: Ciśnienie - JazzArt Underground.

Rewelacyjna muzyka, a mam w głowie wątek, gdzie ten zespół miałby swoje istotne miejsce.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Nie dawaj. Pewnie znów napiszesz potem jakieś straszne rzeczy o pierdzących dźwiękach i rozdrapywaniu instrumentów .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Mogę w razie czego nie napisać

Proszę spróbować tego:
Same trupy
Total.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Szesnaście minut! Zobaczymy .

Co do "Starless And Bible Black" to dla mnie był to chyba najtwardszy orzech do zgryzienia w dyskografii King Crimson (braki i niedociągnięcia mam w schyłkowej fazie dyskografii) -

[Co to - środek Popiołów?]

- jako całość ta płyta nie za bardzo mi grała. Właściwie dopiero dziś przy sprzątaniu . W dodatku odkryłem -

[O, teraz trochę Nieruchomo ]

- że ścieżka, którą kroczy wokal w utworze "Lament" (też nie od razu doceniłem tę kompozycję), przypomina tę, którą idzie Grechuta w "Wędrówce"! Podobne jest frazowanie i wznoszenie. Nie mówię, że to zapożyczenie - bo jeśli nawet, to "Droga za widnokres" była najpierw! - ale taka ciekawostka. Chyba, że mi się mami .

[Jako klasycyzujące Lotto super, ale jak gitara za bardzo dociska po metalowemu, to trochę mniej mi się podoba]

[Zostało pięć minut, ale post napisan, więc wysyłam, ale nie wyłączam.]

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Mega mi się podoba ten podwójny zestaw wyżej: dwa razy King Crimson i dwa razy pankrok. Bardzo dobrze, w ten sposób można zaopatrzyć organizm w wiele różnych witamin i substancji odżywczych

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!

Dziś nieco dziczej, w duchu dawnego forum: "Monster Movie" CAN i "Third" SOFT MACHINE.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

A dziś z kolei włączyłem "American Caesar" Iggiego Popa. Jakoś przeleciało mimo, ale potem sięgnąłem po "Back In Black" AC DC. Może dlatego, że od jakiegoś czasu o tym myślałem, może dlatego, że u mnie jedna płyta stoi na drugiej, a może zadziałała podświadomość, bo gitarki w "Jealusy" u Popa są STRASZNIE podobne do tych na początku "Hells Bells" .

Tak czy owak dziś 0:1 dla Australijczyków.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

The Cure "Wish" i "Disintegration" oraz poematy symfoniczne Kamila Saint Saensa... zderzenie światów bez katastroffy...

a... i próbowałem nowej płyty Wilczego Pajaka, ale muszę na nią dobrać lepszy nastrój...

_________________
un tralala loco

Gdybym miał jeszcze wątpliwości, że wpadłem w pętlę czasową i cofnąłem się o 30 lat, albo jakimiś innym cudem wylądowałem znowu w 1993 roku, to dwie paczki wyjęte wczoraj z paczkomatu (paczkomat? Co to takiego paczkomat?), w których znajdowały się dwa poniższe jeszcze cieplutkie albumy, powinny je ostatecznie rozwiać.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

O świcie Klaus Schulze - Timewind, stylowo, bo z kasety

A teraz na lepszy rozruch: Everlast - White Trash Beautiful

_________________
ćrąży we mnie zła krew