Ultima Thule

Rokia Traoré - Mouneïssa
przepiękna płyta!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Dżamble - Wołanie o Słońce nad Światem. * * * * * ("Wymyśliłem Ciebie" * * * * * * ).

Krystyna Prońko - Deszcze w Cisnej. * * * * * ("Trawiaste Przwidzenia" * * * * * * ).

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

Idąc tropem książki, dzisiaj odpaliłem SKTC, Rottweilera i Gangrenę.
Nie jest to moje ulubione granie ale SKTC najbardziej mi siadło.
Chyba wrócę do Sick Of It All dla odpoczynku.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

Który SKTC? Pochodnia jest dobra!

Rotweilera uwielbiam "Wszystkie moje trupy", ale w tej wersji:



U mnie od wczoraj "Pod wulkanem".

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Tak, Pochodnia. Precyzując zatem:
Idąc tropem książki, dzisiaj odpaliłem SKTC, Rottweilera i Gangrenę.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

Benediction - Subconscious Terror

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Dzisiaj jedziemy przplatanką: Grateful Dead (od pierwszej płyty w porządku rosnącym) + Ramones (od ostatniej płyty w porządku malejącym)

PS: I jeszcze fotka z koncertu GD dla osób, które narzekają, że ludzie to teraz wszystko nagrywają telefonami, a kiedyś to nie nagrywali i wtedy to były czasy.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

Bardzo ciekawy projekt!! Co prawda dla mnie - chyba na dobre kilkanaście dni, bo o ile uruchomiłem się w kwestii słuchania nieznanych sobie zespołów i w wielu innych kwestiach, o tyle słuchać pod rząd rzeczy tego samego wykonawcy nadal nie lubię. Tutaj niby ta przeplatanka... ale czuję, że po jednych Deadach i jednych Ramonesach okazałoby się, że spoko, ale jednak trzeba włączyć coś z trzeciej parafii

Po powrocie z wyjazdu, na którym nie słuchałem przez 5 dni niczego at all, pierwszy strzał:

Motorhead - Ace of Spades

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Pet: ale nie wiem czy jest sens słuchania większości (są nieliczne wyjątki!) studyjniaków Grateful Dead. To trochę jakby słuchać koncertowek Sex Pistols

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!

Ja tam wolę płyty studyjne Grateful niż ich koncertówki .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Autozainspirowany swym postem w wątku o Melodramacie:

Fela Kuti - Expensive Shit

Pięć gwiazdek jak w mordę strzelił!!! Jeden utwór lepszy od drugiego (chyba jednak drugi lepszy od pierwszego, ale to wyjątkowy kiler).

_________________
ćrąży we mnie zła krew