Ultima Thule

Teraz zestawiam Uchidę i Awdjejewą w "Sonacie b-moll op. 35". Samo porównanie czasu trwania poszczególnych części zadziwia: różnice dwuminutowe, co tam się musi dziać.

Teraz Argerich w tej samej sonacie.

Przed chwilą skończył Olejniczak (bardzo polecam), a teraz Liu. Cały czas sonata.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Ale super!
Miki, może dołożyłbyś cegiełkę do moich sonatowych wynurzeń w wątku?

U mnie jednak coś całkiem innego, bo rewelacyjna koncertówka Nine Inch Nails z 2002 - And All That Could Have Been.

Zestaw wczorajszo-dzisiejszy:

Klaus Schulze & Pete Namlook - Dark Side of the Moog IX
Betty Davis
Tom Waits - heartattack and Vine
Jimi Hendrix - Blues
Joy Division - Unknown Pleasures
Keith Jarrett - My Song
Foreigner - Agent Provocateur
Lao Che - Prąd stały prąd zmienny
Bob Dylan - Bringing It All Back Home
Norah Jones - Come Away With Me

Jak zawsze od sasa do lasa
O każdej bym coś napisał, ale nie mam chwilowo czasu.

Najgorsze, że najlepsze z tego było dla mnie Joy Division!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Nie obiecuję, ale Rubinstein zwieńczył dzieło: najpierw studyjnie dla RCA, a potem na żywo prosto z Carnegie Hall (tam to chyba pokasływali w trakcie), choć nie mogłem się powstrzymać i po nerwowym finale (tak postrzegam tę część niezależnie od wykonania), przełączyłem na "Etiudę rewolucyjną" z tego samego dnia.
Na razie kolejność (od najbardziej porywającego do zachowawczego), Rubinstein ponad Olejniczaka, ten nieco nad Argerich, która ze znaczną przewagą wyprzedza Awdjejewą większą i równą Liu, a Uchida poniżej młodych.
Odświeżę jeszcze Soritę, bo jestem ciekaw jego pozycji. Niby Olejniczak mógłby się zdać poprawny, ale z nim jednak mam tak: myślę o Chopinie, widzę Olejniczaka. Zimerman i Blechacz grali (nagrali) tę sonatę?

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Ups.. The Prodigy - "Music for the Jilted Generation", a później bedzie The Stranglers..

_________________
...sailin`on...

Będę musiał posłuchać. Chodziło za mną dwa dni "With teeth" z 2005, bardzo dobra płyta, jakoś w końcu nie wskoczyła do odtwarzacza, ale nastrój na NIN jest.

Procol Harum "Home". Wciąż nie znam innych płyt tego zespołu, ale do tej regularnie wracam.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

Od rana w pętli Full Steam Ahead - Natural Mystic Akustycznie.
Pierwszy raz słuchałem jakiś tydzień przed premierą w aucie wydawcy jadąc z Sopotu do Bydgoszczy. Byłem zachwycony. Potem bardzo wiele koncertów na których osłuchiwałem się i generalnie byłem poruszony. I dopiero po ponad dekadzie mam CD na półce. Ciekawe. Dodam jeszcze, że kupiłem nówkę w folii na allegro od gitarzysty Bakszyszu

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

Nina Simone

Reggae w Polsce

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

..piszesz o 2 sonacie?... Zimerman według mojej wiedzy nie nagrał... być może są jakieś dostępne jego wykonania tego utworu na żywo.... Blechacza wykonań nie śledzę... jednak co do jakości, to jednak polecam zapoznać się z wykonaniem Artura Benedettiego Michelangeliego (pewnie błąd w odmianie?), no i z chyba najwspanialszym mistrzem i poetą tego dzieła, czyli Stanisławem Buninem! Geniusz! Bardzo polecam!

a słuchałem LA Women The Doors i Red Mecca Cabaret Voltaire.

_________________
un tralala loco

Z powrotów do lat 90. to wreszcie porządnie po latach posłuchałem Love Peace Noise Ewy Braun. Dwa razy. Ożywcze doświadczenie. Super!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!