Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 25 kwietnia 2024 10:13:23

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 429 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 29  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: sob, 28 marca 2020 12:07:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Pet pisze:
Od dwóch tygodni w obliczu home-office, e-learningu i zaopatrywania w aprowizację moich rodziców i teściów, zastanawiam się, jak ludzie to robią, że im się nudzi, albo, że mają czas na książki/filmy/medytacje/garncarstwo/robótki ręczne. Ja chodzę wymęczony jak koń po westernie i najchętniej to kładłbym się spać o 20-tej.


Tak właśnie, home office, domowe przedszkole i aprowizacje. Ja oglądam/czytam mniej niż w poprzednim świecie, bo też. np Storytel w drodze do pracy odpadł (acz za drogą do pracy tęsknię najmniej ;-)). Niemniej - trochę oddechu łapię, bo onlajnowości nauczyłam się już dużo i szybko. A w pierwszym tygodniu zajęć online live, poza przypadkami nielicznymi, które zgłaszały problemy techniczne od początku, frekwencja 100%. Wzruszyło mnie to nawet.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 marca 2020 15:45:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
monika pisze:
A w pierwszym tygodniu zajęć online live, poza przypadkami nielicznymi, które zgłaszały problemy techniczne od początku, frekwencja 100%.

U mnie poniekąd też ;-) Trochę oszukana statystyka, ale niech jej będzie. Natomiast mnie to wszystko nie wzrusza, ponieważ zajęć live nie chcę prowadzić, nie interesują mnie one, nie traktuję ich jako wyzwanie, szansę czy cokolwiek, tylko dopust boży zwany też inaczej wrzodem na dupie. Musze się tego nauczyć i przez jakiś czas robić, a skoro muszę, to zrobię.
I choć niezmiernie podoba mi się ten pan z brodą, co śpiewa I Will Survive, to nie potrafię się w nim odnaleźć, bo on jednak - choć udręczony jak ja ;-) - podchodzi do tego z życiem i werwą, a ja póki co nie potrafię.

Swoją drogą tak sobie zdałem dziś sprawę, że to jest może problem rodzaju zajęć, które prowadzę, które są z definicji przede wszystkim interaktywne, a ta interaktywność on-line wydaje mi się żadna. Gdybym miał wygłaszać live wykład na jakiś temat, który mnie interesuje, nawet odpowiedzieć na różne pytania, to w sumie spoko, czemu nie. Mógłbym opowiadać o twórczości zespołu Armia albo innego Lyncha, o wybuchu I wojny światowej, o turystyce tatrzańskiej, czy o specyfice nauczania dzieci angielskiego. Potem interlokutor zatrzeszczałby mikrofonem, ok chwila, słuchamy, zadaje pytanie, ja odpowiadam... wygląda wporzo.
Natomiast moje zajęcia polegają na byciu w ciągłej relacji z dziećmi, na reagowaniu na drobne gesty i zająknięcia, na dopowiadaniu sylaby, pokazaniu gestem tego, czego ktoś nie może sobie przypomnieć. Na idealnych łączach, gdzie wszystko śmiga w świetnej jakości to jeszcze, jeszcze. Na tych tnących się obrazkach i lagujących mikrofonach? Szkoda gadać.

Mam nadzieję w weekend przeczytać ten wątek od początku do końca, bo po drodze sporo osób tu pisało interesujące rzeczy, a nawet piosenki wrzucało, których nawet nie odsłuchałem :-(

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 marca 2020 18:33:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Na pewno duże znaczenie ma rodzaj zajęć i wiek uczestników. I jeszcze też długość znajomości z prowadzącym - tak sobie myślę, że byłoby jeszcze dziwniej, gdyby to był semestr zimowy, 2 tyg po starcie i nikogo bym za bardzo nie znała.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 marca 2020 18:41:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 17 listopada 2004 00:19:04
Posty: 854
W czasach zarazy i kwarantanny utwór Mor nabiera szczególnego znaczenia :taaaaa:

phpBB [video]


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 marca 2020 19:37:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
ja co do zajęć online (miałem na razie dwa) mam bardzo podobne odczucia jak Crazy... może nie wyraziłbym się tak dosadnie, ale "dopust Boży" myślę trafia se w dno

my pracujemy na platformie Zoom, za pierwszym razem popełniłem dwa hehe szkolne błędy (zostawiłem im linka do fragmentu Friends z YT i kazałem obejrzeć, a nie wyłączyłem swojego dźwięku :oops:, na szczęście miałem w tej grupie cztery wyrozumiałe słuchaczki, a potem zapomniałem jak wejść na "tablicę"), drugie zajęcia były powiem nawet bardziej udane niż niejedne nie-online, ale taki tryb nie sprawia mi najmniejszej przyjemności - jak niektórzy z Was wiedzą, nie jestem lektorem "z powołania", nauczanie nigdy mnie nie "kręciło", zawsze traktowałem to jako szczęśliwy traf, że mogę jakoś zarobić coś, bo przecież z muzyki Soundrops nie dałoby się utrzymać... z drugiej strony uważam, że wychodzi mi to dobrze, nie świetnie ale dobrze, jestem ceniony w mojej szkole, może dlatego, że zawsze jestem przygotowany do zajęć - z biegiem lat nauczyłem się cenić aspekt "ludzki" mojej pracy, idę tam SPOTKAĆ się z tymi ludźmi i coś im dać, niekoniecznie angielski

i w tym aspekcie muszę powiedziec, że DOBRZE, że miałem te zajęcia, zwłąszcza te drugie - ludzie po drugiej stronie byli chyba jeszcze bardziej przestraszeni niż ja, niektórzy pochowani na swoich wioskach, inni zabarykadowani w swoich pokoikach... okazało się, że ja, który do chojraków nie należę, musiałem - jako prowadzący zajęcia - przynieść jakiś element nadziei w tę wszechogarniającą smutę... dziwne to było, ale też jakoś piękne

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 marca 2020 19:44:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Tak, to właśnie dlatego napisałam wcześniej w związku z frekwencją:
monika pisze:
Wzruszyło mnie to nawet.
- bo miałam wrażenie, że ten element/namiastka stałości, dawnego programu zajęć oraz przynależności do społeczności wszystkim - i mnie, i im - zrobił dobrze, przyniósł jakąś ulgę.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 marca 2020 21:07:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
Cytat:
jak niektórzy z Was wiedzą, nie jestem lektorem "z powołania", nauczanie nigdy mnie nie "kręciło", zawsze traktowałem to jako szczęśliwy traf, że mogę jakoś zarobić coś, bo przecież z muzyki Soundrops nie dałoby się utrzymać... z drugiej strony uważam, że wychodzi mi to dobrze, nie świetnie ale dobrze, jestem ceniony w mojej szkole, może dlatego, że zawsze jestem przygotowany do zajęć - z biegiem lat nauczyłem się cenić aspekt "ludzki" mojej pracy, idę tam SPOTKAĆ się z tymi ludźmi i coś im dać, niekoniecznie angielski


Jak wiesz, mam dokładnie tak samo.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 marca 2020 19:50:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22880
dziś pierwszy raz oglądaliśmy mszę z naszej parafii i jakoś zrobiło to na nas o wiele większe wrażenie, niż poprzednio (po kolei radio i TVP z jasnej Góry), mocne przeżycie

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 marca 2020 21:05:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17261
Skąd: Poznań
Kolejny weekend bez futbolu... :|

No cóż, nagrywaliśmy znów w weekend. Dziś już taki wygłup na odprężenie, tribute to "Bromba i inni" :wink:

phpBB [video]

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 marca 2020 21:11:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 17:29:27
Posty: 7695
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Pasowałoby na Sgt. Pepper's LHCB a już na pewno na Antologię 3 :D

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 marca 2020 21:19:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
Aaaa!
To będzie MOJA piosenka! ;) :D

Super :aniolek: :aniolek:


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 marca 2020 22:59:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
A ja nadal nie posłuchałem żadnej z tych piosenek! :-(
Dzisiaj chyba nie da rady, ale koniecznie koniecznie!!

Zaczynam jednak przegląd tego wątku od zera i najpierw przejdę się po moim inicjalnym poście.

Crazy pisze:
doświadczenia wakacyjne (...) nie pozostawiają mi wielu złudzeń w tym temacie...

Ale jednak wydaje mi się, że forum całkiem się zaktywizowało, nie? Fajne rzeczy się pojawiają. Niektórzy z dawna uśpieni forumowicze jakby więcej piszą (no, niektórzy mniej, ale zawsze rotacja lepsza, niż stagnacja...). Piszmy dalej!

Crazy pisze:
widziałem nawet wezwania, żeby dzieci nie wypuszczać na dwór, ale to wydaje mi się głupie, bo jaki jest problem w tym, że Marcin wyjdzie na dwór i sobie pojeździ na hulajnodze albo w kaloszach połazi po kałuży?

Nadal wydaje mi się to głupie. Mam wrażenie, że część ludzi na serio uważa, że wychodzenie z domu szkodzi. Gdybym używał mediów społecznościowych i nie miał odruchu wymiotnego na dźwięk słowa hasztag, to bym sobie zrobił #wychodź z domu, ale nie stykaj się z innymi :evil:

Crazy pisze:
Ja w każdym razie mam na ten czas kilka założeń (choć muszę pamiętać, że od jutra obowiązuje mnie też praca i ona wcale nie będzie taka hop siup):

- wychodzić z psem na dłuższe spacery
- pograć z dziećmi w gry planszowe, na które nie było zwykle czasu
- pokazać dzieciom Charlie Chaplina, Wallace'a i Gromita, a może i co większego...
- obejrzeć z elseą Czarnobyl, a potem jakiś następny serial, na który też nigdy nie było czasu
- posłuchać DUŻO muzyki, zwłaszcza takich rzeczy, których wcześniej nie znałem
- przeczytać trochę więcej literatury, niż zwykle mi się udaje
- pogotować trochę więcej, niż na co dzień
- popisać dużo na forumach!


Podsumowanie pierwszego tygodnia było cudowne, ale niestety praca okazała się zupełnie nie hop siup i przez poprzedni tydzień np. napisałem tu na forum trzy krótkie posty... ale nadrabiam ;-)
Co poza tym?
- pies nadal głównym beneficjentem koronawirusa
- gry planszowe trzymają się nieźle, choć sporo mnie kosztuje ta godzina czy półtorej dziennie... ale trzymam się tego!
- Charlie Chaplin w pierwszej próbie średnio wypalił, ale dziś rano jak oglądaliśmy jego występu w cyrku i jak wbiegł do klatki z lwem, to już było dobrze! a jeszcze lepiej - jak Flip i Flap rozpętali wojnę tortową!
- Czarnobyl super, ale ogólnie z oglądaniem mam jakiś kryzys, nie mogę się za nic zabrać
- z czytaniem jeszcze gorzej
- ale muzyki duuuuużo
- a z gotowaniem największy kryzys. ZERO weny.

cdn.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 29 marca 2020 23:36:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
Tyler Durden pisze:
TERAZ na kamerze w Strzałowie są łaciate dziki!

Niestety jak dotąd ani razu tam nie zajrzałem. Ale w jakiś sposób uspokaja mnie i pociesza, że rózni znajomi zaglądają, i że różne dziki i borsuki tam są, i może trochę mniej im zawracają głowę teraz.


manool pisze:
zajmują się sobą w sposób nie do końca umożliwiający pracę, tzn. grają w przedpokoju w piłkę, bawią się w szpiegów (i chowają w całym mieszkaniu), ćwiczą grę na klawiszach (tak jakby), śpiewają, słuchają głośno muzyki i audiobooków, poza tym tryskają humorem i wzajemnie się nakręcają głupkowatymi odzywkami, więc o ciszę się nie doprosisz

Brzmi identycznie jak u nas!

jpl pisze:
A piosenka o koronawirusie od Elsei świetna! W stylu słynnej "Siekiery, motyki".

Tak, Siekiera motyka meets Kaczmarski. Te powtarzane wersy są zupełnie jak z podręcznika "zrób to jak Kaczmarski" ;-)

Na dziś koniec, jutro nadrabiam rodzinę arasków!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 30 marca 2020 18:41:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17261
Skąd: Poznań
O, to smacznego! :wink:

A ja dziś bawiłem się zapałkami.

Obrazek

Obrazek


Wyślę chyba leaderowi zespołu, będzie mógł na jakimś koncercie rzucić w tłum fanów!

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 30 marca 2020 22:19:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
przepiękne

(a Paweł na tym zdjęciu/rysunku wygląda wprost jak Myszkoski z SDM :) :) :))

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 429 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 29  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 145 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group