Ultima Thule

bardzo fajny był to koncert

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Jak by był kiedy czwarty, to proszę o powiadomienie!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Cieszę, że się podobało.

BTW. Marta była bardziej mobilna niż ja. Raz z prawej strony sceny...

...a raz z lewej.



Jeśli nie będzie to dla nas taka niespodzianka jak pierwszy koncert, o którym dowiedzieliśmy się na półtora tygodnia przed terminem (i tyleż mieliśmy na znalezienie perkusisty, którego nam brakowało ), to powiadomię.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Swoją drogą świetne zdjęcia. Aż dziw, że nie Ty je robiłeś

I kontrabas!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Często w swoich listach i depeszach pytacie „Co was inspiruje? Co skłania do tworzenia? O czym są wasze utwory? Jak powstają wasze teksty?”

Po upraniu laczków i wymyciu kopyt z krwi ciekawskich, możemy na spokojnie udzielić odpowiedzi. Otóż nasze teksty powstają mimochodem - w kolejce po włoszczyznę lub w drodze do magla. Interesuje nas prawda i rzeczywistość. Ta najbliższa. I dlatego nasze utwory są o tym co nas otacza i spotyka. Przeważnie o nas samych.

Tzn. będą. Jak już wymyślimy do czego można zaśpiewać te koślawe liryki.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Fajna wkladka kasety!

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

Zdecydowanie!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Aż taki wszechstronny niestety nie jestem, żeby być na scenie i jednocześnie robić sobie na niej zdjęcia. Ale pracuję nad tym/
Ale tak serio, to ja już dawno temu zarzuciłem robienie zdjęć na koncertach, wychodząc z założenia, że brakuje mi dwóch cech dobrego fotografa koncertowego: środków na sprzęt pozwalający na robienie fotek w tak tragicznym oświetleniu i cierpliwości, żeby wyciągać potem w postproducji wszystkie detale z tych mrocznych cieni. Nie dla mnie to wyzwania.





Niestety do tego, żeby mogło to być traktowane jako wkładka kasety, brakuje jednego nieodzownego elementu: listy podziękowań i pozdrowień.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Ale za to są Moody Blues!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

A druga strona to od czego?

Nie mogłem sobie darować subtelnego nawiązania do tytułu jednego z ich arcydzieł.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Jedne szczególnie mi się podobają