Ultima Thule

Drzwi się ręcznie w nim otwiera

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Się mi ten obraz rzucił na oczy [niestety nie da rady wstawić grafiki, tylko linki]:
http://www.koutny.com/stream.php?imgID=50

A ten najbardziej kojarzy mi się z innym malarzem :
http://www.koutny.com/stream.php?imgID=88

(więcej na http://www.koutny.com)

_________________
Trio-dan-te! Trio-dan-te! Trio-dan-te!

Po lekturze książki Paula Badde "Boskie Oblicze" , ciekawi mnie co sądzicie o tym wizerunku?

Autor w pasjonujący sposób wywodzi,że ów wizerunek jest wzorem, matrycą wszystkich ikon (które jak mówił gdzieś elrond, są "oknami nieba"), dlategóż to,że był prawdziwym całunem, którym była przykryta twarz Jezusa w grobie i to w momencie Jego zmartwychwstania. To,że wizerunek ten jest ukazany na bisiorze- materiale, na którym nie można malować, jest argumentem,że tego ręka ludzka nie mogła wykonać.

Co tu kryć- na pierwszy rzut oka nie wygląda pięknie i "tak na pewno nie wyglądał Jezus" ale przy dłuższej analizie (kontemplacji)...




ps: po ukazaniu się książki Paula Badde, sam Benedykt XVI nawiedził ów wizerunek
ps2: a tu dobry filmik w temacie

http://pl.youtube.com/watch?v=MFwDv7O7Mxk

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."

?

_________________
...nie muszę wygrywać, wolę kwiatki zrywać.

no właśnie to jest teza tej książki

Jezus był w grobie owinięty w płótna - tzw całun turyński
Na twarz miał nałożoną chustę z bisioru (dar Marii Magdaleny, którą to- jako byłą prostytutkę- stać było na ten ekskluzywny prezent)
Pod głową miał płótna, w które wycierano jego krew-całun z Oviedo
Całość głowy była ujęta czepkiem, który do dziś jest przechowywany we Francji.

Autor uważa,że o ile całun turyński świadczy o śmierci Jezusa, to całun z Manoppello świadczy o Jego Zmartwychwstaniu.
Przedstawia bowiem moment Zmartwychwstania, który to Zbawiciel uwiecznił dla nas (cud!) , jako pierwszą ewangelię (dlatego się mówi, że ikony się pisze a nie maluje). Wszystkie ikony się na niej wzorowało.
Autor twierdzi,że chrześcijaństwo potrzebuje dwóch skrzydeł: Pisma do czytania i wizerunku do kontemplacji, co jest naturalną konsekwencją faktu,że Bóg stał się człowiekiem...długo by pisać, to trzeba przeczytać!

edit: albo obejrzeć

http://www.voltosanto.com/

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."

Bardzo purszający ten film i zdjęcia.

_________________
Youtube

Ostatnie co czytalam, to material byl zrobiony w 13-14 wieku(carbon dating)...czy wyszlo cos nowego na ten temat?

Z tego co kojarzę, od lat każda publikacja pro całunowa na wstępie rozprawia się z tą metodą i owym datowaniem całunu na XIII w.

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."

i do jakich dochodzi wniosków?
Ciekawi mnie to.

_________________
...nie muszę wygrywać, wolę kwiatki zrywać.

abstrahując od faktu czy całun jest autentyczny czy nie to nie da sie ukryć, że prace te, które według różnych legend powstały w sposób nadprzyrodzony są zwykle zakorzenione dość mocne we współczesnej sobie tradycji malarskiej. co jednak w żaden sposób nie odbiera im wartości artystycznej ani tym bardziej duchowej ale najwyżej stawia pod znakiem zapytania ów fakt cudownego powstania.

_________________
lol

może po to, by były zrozumiałe dla ludzi do których były adresowane?

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

tak samo chciałem powiedzieć

_________________
ćrąży we mnie zła krew

brus- trafna uwaga. I właśnie duża część książki o obliczu z Manoppello jest analizą tego aspektu sprawy.
Autor dochodzi do wniosku,że całun z Manoppello (który został skradziony w XVI w z Rzymu, gdzie wcześniej był czczony jako Vera Icona- prawdziwe oblicze Chrystusa, Weronika, sprowadzone z Bizancjum, wcześniej przewiezione do Bizancjum z Edessy, by chronić przez muzułmanami) był właśnie wzorem, matrycą wszelkich ikon jak i motywów Chrystusa w malarstwie średniowiecznym.
Bo jeśli hipoteza jest trafna tj. mamy do czynienia z cudem, z obrazem powstałym w chwili Zmartwychwstania, to nie było wcześniej takiego motywu w sztuce i jest on owocem czci, jakiej owo Święte Oblicze otrzymywało od początku istnienia chrześcijaństwa.
Co ciekawe, autor zastanawia się nad wpływem tego motywu ukazania człowieka i dochodzi do tzw "Fajumskich portretów"
(umowna nazwa egipskich portretów zmarłych, malowanych na desce lub płótnie pokrytym gipsem, pochodzących z pierwszych wieków n.e. Nazwa wywodzi się od oazy, gdzie po raz pierwszy odkryto tego rodzaju zabytki. Potem znajdowano podobne w wielu miejscach w Środkowym i Górnym Egipcie)
http://portalwiedzy.onet.pl/70706,,,,fa ... haslo.html

- które powstały zaraz po Chrystusie...

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."

Konie Piero della Francesca, yeah:

- chyba "yhaha!"

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?