Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest sob, 27 kwietnia 2024 15:07:50

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9493 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 629, 630, 631, 632, 633
Autor Wiadomość
PostWysłany: ndz, 29 października 2023 20:49:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17263
Skąd: Poznań
No ale ze Śląskiem zremisowali! Ambitna drużyna :brawa:

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 18 listopada 2023 21:03:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17263
Skąd: Poznań
Nie oglądałem wczorajszego meczu Polska - Czechy (dopiero dziś skrót), ale widać że symbolicznie podsumowuje ten okres równi pochyłej, która ma miejsce od MŚ w Katarze. Pamiętam, że wtedy powszechnie narzekano, a jednak tamtą grę wzięlibyśmy pewnie w ciemno. Z mistrzami i wicemistrzami świata nie ugraliśmy wiele (choć Francuzów postraszyliśmy kilka razy), ale to co trzeba było wygrać wygrano a i z Meksykiem byliśmy bliżsi zwycięstwa.
Teraz zupełnie uleciała już jakakolwiek pewność siebie, poczucie że coś możemy a Probierz w sumie kontynuuje działo Santosa. Na pewno wizerunkowo lepiej to u niego wygląda niż u zgorzkniałego Portugalczyka, ale decyzje są podobne, czyli całościowo rzecz ujmując "od Pedy do Grosickiego".
Lewandowskiego było mi nawet trochę szkoda - on wciąż próbuje nakładać na siebie zadania, którym coraz trudniej mu sprostać. Ale pewnie Probierz mu tego nie powie bo Lewy ma wciąż status nietykalnego w kadrze...
Bardzo kibicuję Mołdawianom, aby awansowali kosztem Czechów (nie pokazali też nic specjalnego wczoraj).

A baraże to już zupełnie inna bajka, zobaczymy wiosną.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 18 listopada 2023 21:48:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24322
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
W sumie cieszę się że wczoraj nie wygrali. Po pierwsze - z taką grą wstyd się pokazywać na turnieju. Po drugie i ważniejsze - liczenie w poniedziałek na remis w meczu Czechy - Mołdawia byłoby poniżej mojej godności :lol:

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 19 listopada 2023 19:22:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 14:09:14
Posty: 4702
Dla mnie równia pochyla trwa niestety od momentu, kiedy maszyna Nawałki zaciela się pod koniec eliminacji do przedostatniego mundialu. I jest to kula sniegowa - toczy się w dół i coraz bardziej zwiększa. To są z grubsza te same problemy, ale w coraz większym natężeniu. Jedynie Sousa probowal cos z tym systemowo, kompleksowo zrobić, ale jak miał chęć, to nie miał czasu, bo zaraz Euro (wiec druzyna na turnieju byla jedną noga w starych nawykach, a drugą w nowym stylu i okazalo sie, ze to zabójczy miks...), a jak już było po Euro, to ani oni ani PZPN nie mieli ochoty tego ciągnąć. Za Michniewicza (z wyjątkiem meczu barażowego) było już bardzo, bardzo źle, ale wyśmienita forma Szczesnego jakoś to zatuszowała. A potem pojawił się potezny kryzys wizerunkowy (premie), dziadek Santos nie ogarnął jak przeprowadzić NIEZBĘDNE odmłodzenie personaliów, Lewandowski nagle zaliczył prawdziwe nurkowanie formy i ta bomba, która sobie tykała, tykała, ale nie eksplodowała, nagle wybuchła tej kadrze w twarz...

To co dla mnie usprawiedliwia, choć tylko w jakimś stopniu, wszystkich selekcjonerów, to koszmarne problemy z grą przerażającego procenta tych piłkarzy. To by mogła być fajna ekipa, ale ciągle komuś trzaskają więzadła, ktoś siedzi na ławie, ktoś ma zjazd formy, ktoś wypada z innych powodów...Karuzela personalna się już tak rozkręciła, że nie dość, że co chwila mamy różnych trenerów, którzy graja roznymi stylami, ustawieniami, taktykami, inaczej bronią, inaczej atakują, inaczej się ustawiają przy różnych itd. - to jeszcze graja ciągle inni piłkarze, tylko Szczesny, Robert i Zielu są w miarę stałymi elementami. Burdel jest niesamowity!

Pippin: ja bym chciał tego awansu tylko na chlodno, z powodów koszykowo-rozstawieniowych. A nuż Pedy, Kiwiory i Kamyki będą mieli życiowa formę za jakiś czas, ale będą walczyć w killerskich grupach przez to, co obecnie zostało ugotowane? Natomiast dopisuje się: nie mam wielkiej chęci oglądać tej drużyny na turnieju...

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 22 listopada 2023 20:53:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 14:09:14
Posty: 4702
Wczorajszy mecz również dość słaby, acz muszę się wpisać, żeby docenić jednego zawodnika: Karola Struskiego. Najlepsi oczywiście Zalewski i Bułka, fajny gol Lewandowskiego, ale ten mlody pomocnik bardzo mi się spodobał jedna rzeczą: ruchem bez piłki. Cały czas fajnie się poruszał, tworzył możliwości podania, różne opcje, pokazywał się do gry. Koledzy niezbyt często chcieli z tego skorzystać, więc ostatecznie niewiele zdziałał (i dlatego tez wiekszosc pracowników mediów jedynie kronikarsko odnotowalo, ze gość się w ogole pojawił), ale obstawiam, że Zielu by skumał. To bardzo ważne, nie wiem do końca ile potrafi jak już te piłkę ma, ale generalnie tego typu gracze są szalenie istotni dla tworzenia flow i płynności w grze. I tyle mam do powiedzenia o tym niewątpliwie fascynującym starciu słabej drużyny ze średnią drużyną w monstrualnym kryzysie, na dodatek o zerową stawkę, które wyglądało dokładnie tak jak można wyobrazić sobie starcie słabej drużyny ze średnia drużyną w monstrualnym kryzysie o zerową stawkę 8-)

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 09 grudnia 2023 12:17:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17263
Skąd: Poznań
Tymczasem losowanie ścieżki barażowej było dość łaskawe dla Polski.
Jeśli nie wygrają u siebie z Estonią, to już naprawdę trzeba to będzie wszystko zaorać No ale zapewne wygraja i wtedy mecz Walią (bardziej prawdopodobne) lub Finlandią (mniej prawdopodobne) na wyjeździe. Kiedyś byłbym pełen optymizmu, teraz uważam że szczególnie z Walią będzie bardzo ciężko. I to Walijczycy na dziś byliby faworytami tego starcia.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 21 marca 2024 23:50:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17263
Skąd: Poznań
arasek pisze:
No ale zapewne wygrają


Wygrali, Estonia zgodnie z przewidywaniami była sparingowym rywalem na poziomie Luksemburga lub Andory.
Teraz dopiero będzie konkretny mecz. Gdy Estonia strzela nam gola na 1:5 po jedynej w zasadzie akcji w meczu (i jedynym strzale na bramkę), trudno nie mieć obaw przez Walią.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 22 marca 2024 09:13:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 14:09:14
Posty: 4702
Na plus: to, że Probierz wydaje się mieć JAKIŚ pomysł na tę drużynę (nie wiem do końca jeszcze na ile dobry, ale widzę w tym pewną logikę, dobrze pojętą rutynę i powtarzalność, w przeciwieństwie do nijakiej i chaotycznej kadencji Santosa), świetny Kuba Piotrowski (nieoczywisty wybór, liga bułgarska, i spotkania z futbolem na dobrym poziomie tylko jak gra w europejskich pucharach, a to jednak bardzo dobry pomocnik, obstawia w razie potrzeby wszystkie pozycje w samym środku pola, dobra decyzyjność, MŁOTEK w nodze jak Rychu Tarasiewicz), a także Nicola Zalewski, nasza mała iskierka - w klubie idzie mu teraz średnio łamane przez słabo, a w kadrze, co by nie mówić o klasie ostatnich rywali, to duży udział w większości akcji bramkowych w trzech ostatnich meczach, luzik, przebojowość. Kiwior od kiedy gra regularnie całe mecze co tydzień w Arsenalu - zupełnie inna jakość. Na minus: komedia pomyłek przy bramie Estonii. Polska jest bardzo fajną drużyną, jak jesteś słabiakiem i chcesz sobie bramę strzelić - już nie mówię o ostatnich latach, ale nawet jak za Nawałki gnietliśmy Gibraltar, to też się zdarzyło.

No i tak, mecz mało miarodajny, 10 vs 11, 85% posiadania, hektary wolnej przestrzeni wszędzie, niby gęsto od Estończyków pod ich bramką, a i tak kompletny durszlak. W zasadzie ten mecz prawie nic nie mówi o naszej formie. Ale jak na spotkanie na przełamanie po chujowym roku - okej.

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 marca 2024 01:33:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 14:09:14
Posty: 4702
Mecz nie był wybitny z obu stron (jeśli coś mogła się podobać intensywność i zaangażowanie, pod koniec już było oddychanie rękawami, generalnie - wolę sto razy bardziej takie 0:0 niż wybijankę z Meksykiem), choć utrzymuję, że Probierz pomalutku, powolutku, ale jednak coś tam poprawia. Na pewno raczej trafia ze składami, jest dość konsekwentny, buduje swoich żołnierzy, a i jest w tej drużynie troszkę więcej spokoju, troszkę więcej luzu i troszkę więcej charakteru niż rok czy pół roku temu. Zawodził często końcowy produkt w ofensywie, no i zdarzyło się kilka wylewów w defensywie (na szczęście Szczęsny i spalony uratowały), szczególnie stałe fragmenty Walii były groźne, szczególnie, że oni mają je rozkminione i poukładane od dawna, a nam zdarzały się wtedy przegrane główki czy momenty zaspania. Strata fajnego Piotrowskiego chyba typowo ze zmęczenia, ogólnie występ na plus, szkoda, że mu ten strzał nie wpadł. Karne - stalowe nerwy wszystkich strzelców i Szczęsny (kolejny raz barażu ze Szwecją, utrzymaniu właśnie z Walią w najwyższej dywizji Ligi Narodów i po Katarze) znowu odkupujący swoje wtopki i wpadki z przeszłości. Poza nim, za cały mecz, szczególny plusik dla wahadeł - Nicola się po prostu bawi, a Frankowski ciężko, ciężko, ciężko pracuje, no i fajnie.

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 marca 2024 17:04:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17263
Skąd: Poznań
No tak, wydaje się że założenie główne było takie by nie stracić bramki a z przodu może coś tam wpadnie na 1:0. Pierwsze z dużą dozą szczęścia się udało (spalony był minimalny), drugie nie choć faktycznie Piotrowski był blisko. W karnych mogło wyjść zupełnie inaczej, dobrze że wyszło tak. Pachniało trochę antyfutbolem, lecz efekt się liczy.
Szczęsny właściwie bezbłędny, nawet gdy Bednarek znów go niemal wsadził na minę. Wahadła faktycznie chyba najlepsze. Lewandowski irytował mnie trochę zwolnieniami, choć parę razy zastawił się i przyjął bardzo ładnie. Kiwior mocno skupiony na defensywie, więc mało efektowny. Zieliński wyraźnie bez rytmu meczowego. Fajne wejście Piątka!

No i tak zakwalifikowaliśmy się jako ostatnia drużyna (nieco wcześniej po trudnym boju Ukraina i - mega niespodzianka - Gruzja!). NA ME będzie skrajnie trudno, chyba rzecz w tym by nie poprzegrywać wysoko z Francją i Holandią, a wygrać z Austriakami - to może dać awans z trzeciego miejsca. Taktyka Probierza na ten turniej już mi widnieje na horyzoncie :mrgreen:

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 27 marca 2024 19:51:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 14:09:14
Posty: 4702
Czy ja wiem czy taki antyfootball? Fakt, że granie, delikatnie mówiąc, rozsądne (czyli "panowie, pograjmy na spokojnie" zamiast "rozkurwimy ich", i 0 z tyłu większym priorytetem niż cokolwiek z przodu), ale mam wrażenie, że jałowość ofensywna bardziej wynikała z samego wykonania (czyli generalnie różnych drobnych błędów - ze spinki czy z problemów technicznych - kiedy już się coś działo bliżej bramki Walii + czasem standardowa polska ślamazarność, kiedy trzeba troszkę pokreować grę) niż z założeń. Antyfootball to był jak za Michniewicza wszyscy z nami grali w piłkę, a my tylko się przesuwaliśmy po całym boisku, gapiąc się co zrobią :mrgreen: Walia bardziej nastawiona na oddanie nam piłki, przeczekanie, konterkę i stałe fragmenty gry, i to mogło się im udać, bo jeśli coś nam się straszliwie nie udawało, to właśnie te pojedynki w powietrzu, gdzie wypadaliśmy beznadziejnie i seryjnie przegrywaliśmy te główki.

Cytat:
Zieliński wyraźnie bez rytmu meczowego.


Niby tak, choć kilka momentów błyskotliwych, mimo wszystko (szczególnie w pierwszej połowie). Chyba też jakąś groźną stratę potem miał, chociaż może coś mi się myli.

A i taka myśl - gdyby jednak całe elimki były grane mniej więcej na tym poziomie, to mimo wszystko bezpośredni awans z grupy na luzie. Myślę, że na Czechów spokojnie by starczyło, na Albanię może też.

Cytat:
mega niespodzianka - Gruzja!


A to mega fajnie, bo dzięki temu pojedzie ON:

Obrazek

Cytat:
NA ME będzie skrajnie trudno


W sumie okej. Nie mam żadnych oczekiwań, zimne napoje, koledzy i meczyk, bez napinki. A co warto dodac - Probierz ma przed wyjazdem sparingi z bardzo konkretnymi rywalami (Turcja, Ukraina), nie z żadną Łotwą czy Andorą, więc myślę, że okej, bo jest jakieś tam pole do dopracowania sprawy. Zobaczymy.

A - i jeszcze jedno. Michał Probierz bardzo pozytywne wrażenie na mnie robi, tak osobowościowo, medialnie. Zrobił robotę, zero napinki przed i po meczu, luzik, spokój, dużo pokory. I tak sobie myślę, że troszkę trzymam kciuki personalnie, bo w sumie gość był ewidentnie wypalony robotą w Ekstraklasie, wiecznie wkurwiony w wywiadach, jego zespoły coraz gorzej grały - a teraz jakaś taka, przynajmniej jak na razie, fajna przemiana wizerunkowa, a i boiskowo uważam, że ma bardzo świeże i ciekawe pomysły. Trzymam kciuki, bo sam w niego nie wierzyłem i uważałem za słaby wybór, zresztą tak jak uważała większość środowiska, więc kurde, właśnie dlatego, że nie wierzyłem i uważałem, że się nie nadaje, to trzymam kciuki, bo taka trenerska droga do odkupienia, to byłaby zajebista sprawa :aniolek: :aniolek:

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 28 marca 2024 10:24:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25392
W tym roku Gruzja - za 4 lata może będzie Maroko!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 28 marca 2024 10:46:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17263
Skąd: Poznań
Prazeodym pisze:
Czy ja wiem czy taki antyfootball?


Nie że cały czas i w 100% - napisałem wszak, że "pachniało trochę antyfubolem". Ale jednak - to nasze opanowane do perfekcji granie w poprzek i perfekcyjne do nogi podania na własnej połowie od Dawidowicza do Bednarka i odwrotnie, w meczu o wszystko i to z Walią... to jednak emituje ten zapach. Oglądałem potem obszerny skrót meczu Ukraina - Islandia i tam się więcej wydarzyło w jednej połowie niż tu w całym meczu.
Mam nadzieję, że Probierz (któremu też oczywiście kibicuję) coś tam jednak wymyśli z przodu bardzie kreatywnie. Taktyka jak z Walią nic nie da w meczach w grupie na ME, bo to są za silne zespoły. Już lepiej przegrać z Francją czy Holandią 2:5 i zostawić dobre wrażenie niż 0:2 nie oddając strzału na bramkę. Nota bene - taki był plan Michniewicza na Francję na MŚ i mimo tej porażki 1:3, był to najlepszy mecz polskiej repry na tym turnieju.

A wiecie, że PZPN dogadał się z Santosem w sprawie premii za awans? No co - prowadził? Prowadził. Gdy go zwalaniali Polska miała wciąż szanse? Miała. Awansowaliśmy? Tak. No to kasa się należy :mrgreen: Porozumieli się z jego prawnikami, że dostanie tylko część... no ale zawsze.

Crazy pisze:
W tym roku Gruzja - za 4 lata może będzie Maroko!


Ale chodzi Ci o europejskość/azjatyckość Gruzji?
To jest istotnie pogranicze, ale większość geografów uznaje granicę (umowną przecież) między Europą a Azją, która przebiega szczytami Wielkiego Kaukazu. Wobec tego Gruzja leży podobnie jak Kazachstan czy Turcja - na dwóch kontynentach. Pa to! - https://pl.wikipedia.org/wiki/Granica_Europa-Azja

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9493 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 629, 630, 631, 632, 633

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 272 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group