Ultima Thule

Ze "stopiątką" (która ponoć uchodzi jednak za awaryjną) wiążą się też inne problemy: jest właściwie "jednorazówką", jeśli chodzi o udział w wypadku. Nie ma pełnej ostoi (która trzymałaby go w całości) co poważnie utrudnia ewentualną odbudowę w razie zderzenia. Zdarzały się kasacje z pozoru mało uszkodzonych "stopiątek", które w rzeczywistości nie nadawały się już do użytku...

Niemniej i ja mam do niej dużą sympatię, pamiętam czasy, kiedy pojawiły się na nich pierwsze reklamy "Marlboro", nazywałem je "ekspresami", bo kojarzyły mi się z podobnie (też na biał-czerwono) pomalowanymi kolejowymi jednostkami EN57, kursującymi do Zakopanego.

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.

Ciekawe. Mam wrażenie, że stosunkowo mało jeżdżę tramwajami, np. w stosunku do autobusów, a na pewno w moim warszawskim życiu, które choć już nastoletnie, ale krótsze od twojego, miałem częściej przypadki zepsutych tramwajów niż autobusów i z dwojga ekstremów, to było bliższe czterem razy do roku niż za życia. Może to też kwestia tego, że tu jakoś łatwo tramwajarze poddają się. W Gdańsku np. nieraz widziałem jeżdżące tramwaje, które w Warszawie na pewno byłyby pozamykane na cztery spusty z napisem "Awaria", np. z tablicą z trasą, która blokowała niesprawne drzwi tak, żeby nikt nie próbował przez nie wypaść.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Nie no, częściej to ja też miałem, bo autobus mi się raz tylko zepsuł. Zresztą już po tym wpisie to sobie pomyślałem, że miłość mnie trochę zaślepiła, bo co prawda tramwaj ze mną to się zepsuł kilka razy (raz zepsuł się na Puławskiej przy światłach przy Naruszewicza, a ja akurat wracałem do domu ), ale takich widoków, że coś tam się zepsuło i malowniczo stoją tramwaje na długości przystanka/dwóch to jednak się naoglądałem. Tylko ciężko wyczuć, jakie tam modele były odpowiedzialne. Zresztą - co ja mam w awatarze?

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

No właśnie - co to jest dokładnie? Zatrzymanie awaryjne, czy jakaś niedrożność (tak, jak kiedyś w Krakowie w trakcie remontu, gdzie kawałek ulicy, kilkaset metrów, tramwaje przejeżdżały w nie pamiętam dokładnie ile, ale chyba nawet pół godziny (choć nie jestem pewien, raz jeszcze podkreślam).

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.

nie mam pojęcia, jeśli pytasz o zdjęcie... to obrazek, którym któryś z portali ilustruje wszystkie wiadomości ze słowem tramwaj, choćby były to doniesienia z Gorzowa np. Na awarię mi to wygląda, choć z drugiej strony - tam tyle tych tramwajów jeździ, ze to może być normalne ujęcie z przystanku.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Trzeba by poszukać w galeriach tramwajowych, może udałoby by znaleźć.

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.

Jak raz, dziś byłem świadkiem sześciu tramwajów w rządku stojących między przystankami (z czego na przystanku tak, żeby otworzyć drzwi mieściły się dwa), na tej trasie nie jest to zbyt częste zjawisko.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

W zepsutych tramwajach najlepsze jest to, że czasem nie widać, gdzie to się kończy (albo zaczyna). Najgorsze - czym potem jechać dalej. Poczekać na następny?

Pojeby z Poznania ściągają herb miasta z tramwajów i autobusów i dają jakieś wieśniackie logo ZTM. Biuro Promocji Miasta za to odpowiada.
Jak dla mnie to wszyscy tam są do wyjebania na zbity pysk!!!!

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

pozazdrościli PZPN?

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Takie same debile tam pracują.

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Bartek, jest połowiczne zwycięstwo
"Nie ma w nim jednak mowy o zdzieraniu herbów, które już znajdują się na pojazdach. Jak tłumaczą urzędnicy, zostali źle zrozumiani przez MPK. Nie chodziło o usuwanie herbów, a jedynie o nie umieszczanie ich na nowych pojazdach."

http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/ ... ,id,t.html

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."

To i tak nie zmienia faktu, że są pojebani

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Może pozazdrościli Warszawie Nasze syrenki tramwajowe nie są przecież herbem Warszawy tylko logiem Tramwajów Warszawskich, a na niektórych PESA-ch były oprócz tego właśnie loga "Zakochaj się w Warszawie" (tzw. baba z pomidorem).

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Widzę, dziennikarze z Głosu tacy sami fachowcy, jak ci z Biura Promocji Miasta.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.