Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 23:47:47

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 241 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 listopada 2013 20:26:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
Mikosz pisze:
ze stojących


:D Ostatnio jak grałem, to się ruszały. Będzie dobry rok temu. :D

U mnie na tapecie Battlefield 3 - syn mi załatwił za darmo moje konto, bo do tej pory tłukłem na jego koncie.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 listopada 2013 23:31:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 marca 2007 19:38:56
Posty: 1131
Skąd: Słupsk
No jeśli gra jest nowa to chyba tak?? :pisze:

_________________
Polski ziemniak jest skarbnicą witaminy C


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 listopada 2013 07:49:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
Gra ma dwa lata, ale ostatnio rozdawali darmowe konta. Więc mam. W tv lecą reklamy BF4, ale mój sprzęt raczej go nie dźwignie.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 listopada 2013 16:22:00 

Rejestracja:
pn, 15 listopada 2004 11:18:52
Posty: 5708
Skąd: ełk/warszawa
Trochę prywaty, ale co tam :D
Pixel Heaven 2013 został nominowany do nagrody Nocne Marki 2013 w kategorii Impreza Roku 2013 magazynu Aktivist! Chętnie odbiorę główną nagrodę, więc z góry dzięki na głos tutaj: www.aktivist.pl/nocnemarki. Info też na www.facebook.com/pixelheaven. I już teraz zapraszam na dzień dziecka 2014 na kolejną odsłonę PH:) Przepraszam oraz dziękuję :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 listopada 2013 20:37:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
O, gratulacje! :D


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 listopada 2013 08:38:30 

Rejestracja:
pn, 15 listopada 2004 11:18:52
Posty: 5708
Skąd: ełk/warszawa
dziękuję
PS. kasety w tym dziwnym opakowaniu to prawdziwy unikat, który znajdzie swoje miejsca na edycji 2014 :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 listopada 2013 09:05:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
Lapusz, a w co grasz w ramach relaksu?

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 listopada 2013 09:24:45 

Rejestracja:
pn, 15 listopada 2004 11:18:52
Posty: 5708
Skąd: ełk/warszawa
Ostatnio (w miarę czasu, które mam za mało) Diablo III, GTA V; Fight Night Champion (oczywiście online, pomaga po dniu roboty:); Moon Patrol (na automacie arcade); Dr. Dude (flipper). Chciałoby się w coś bardziej angażującego, ale brak czasu uniemożliwia. Czekam na nową produkcję Adriana Chmielarza i The Astronauts - Vanishing of Ethan Carter w typie weird fiction horror :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 listopada 2013 10:36:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
Dzięki.

Znam z tego tylko D3, o GTA 5 czytałem i takie tam - w każdym razie znam serię GTA.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 07 listopada 2013 20:55:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
lapusz pisze:
kasety w tym dziwnym opakowaniu to prawdziwy unikat, który znajdzie swoje miejsca na edycji 2014

O kurczę, bardzo się cieszę! :D


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 26 grudnia 2013 15:45:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 stycznia 2005 20:06:28
Posty: 1086
Skąd: z Catanu
Znów odniosę się do postu z poprzedniej strony, chociaż ostatnim razem wyszło na jaw, że nie grałem w "Minecrafta".
Adrian pisze:
nie lubię przygodówek, w których to gra sama w siebie gra Wink Dostaję jakiś przedmiot i wiem, że w tej chwili, teraz mam coś z nim zrobić. Zamiast otwartego świata dostaję etapowe przechodzenie tzw "zagadek", które rozwiązuje się metodą prób i błędów. Ze wszystkimi muszę porozmawiać, nie ma to najmniejszego wpływu na rozgrywkę, jedynie odblokowuje dalszą grę. Dla mnie nie ma to najmniejszego sensu. Przy tym gra nie zmusza mnie nawet do minimalnego wysiłku, nie daje w zasadzie żadnej satysfakcji. Szkoda czasu, lepiej obejrzeć film.
Ja wręcz przeciwnie. Przygodówki to jeden z moich ulubionych gatunków. Lubię gry, które opowiadają ciekawe historie, a otwarte światy mało mnie interesują. Ważne tylko, żeby środkiem opowiadania rzeczywiście była gra, a nie ciąg cutscenek przerywanych sekwencjami interaktywnymi udającymi grę.

Oczywiście, duża część tego rodzaju gier ma wady, które trudno mi znieść, jak zupełny brak logiki w zagadkach. Mogłoby grom pomóc ograniczenie liczby przedmiotów - w końcu zbieranie wszystkich leżących dokoła zgniłych jabłek i gumowych kurczaków nie ma w sobie nic realistycznego, a co za tym idzie psuje opowiadaną historię. Z drugiej strony zbytni minimalizm może spowodować, że gra się za szybko, ale przynajmniej narracja jest w miarę płynna. Bardzo pomogłoby przygodówkom całkowite zlikwidowanie mechaniki polowania na piksele. Osobnym problemem jest jakość historii - mogę wybierać prawie wyłącznie między horrorami i mało wyszukanymi żartami w stylu "Ace Ventury". Bliższa jest mi oczywiście ta druga grupa.

Pytania ode mnie. Nie lubisz tylko klikanych przygodówek? Czy są jednak jakieś, które Ci się spodobały? Czy nie odpowiadają Ci też gry akcji z całkowicie liniową fabułą oraz RPG z naciskiem położonym na historię i niewielkimi możliwościami rozwoju postaci czy drużyny? Mi podobały się na przykład "Another World" czy "Prince of Persia: Sands of Time".

_________________
Czuję tu zapach chrześcijanina


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 03 marca 2016 11:57:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Hehe, zagrałem sobie ostatnio (dzięki emulatorowi) w "Stop the Express". Stara gra , jeszcze na ZX Spectrum. Gra była na kasecie magnetofonowej... Czad! :faja:

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 01 maja 2016 18:41:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 stycznia 2005 20:06:28
Posty: 1086
Skąd: z Catanu
Co ja się ostatnio tutaj nawymądrzałem, to by się nadawało do wątku c.

W temacie: Przeszedłem dzisiaj słynne "To the Moon" do końca i jestem nie stuprocentowo, ale jednak rozczarowany.

_________________
Czuję tu zapach chrześcijanina


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 03 października 2016 19:49:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 stycznia 2005 20:06:28
Posty: 1086
Skąd: z Catanu
Już trochę czasu minęło, odkąd przeszedłem "Samorost 3" i czas na kilka słów o niej.

Jest to typowa gra przygodowa obsługiwana myszką ze zbieraniem przedmiotów i rozwiązywaniem zagadek. Jeśli patrzeć na "Samorost 3" tylko i wyłącznie od strony rozgrywki, to za bardzo się nie broni. Zagadki są łatwe. Część z nich polega na wprowadzeniu wcześniej podanego klucza. W dwóch miejscach (w tym przy moście na pierwszej planecie) co prawda wydawało mi się, że utknąłem, dopóki nie zauważyłem tego, co trzeba było zauważyć. Nie mam szczególnej wprawy w graniu w przygodówki i myślę, że ktoś, kto gra w nie więcej, nie miałby tego rodzaju problemów. Poza takimi rzadkimi momentami akcja gry toczy się płynnie. Część zagadek daje jednak pewną satysfakcję. Jedną z lepszych jest moim zdaniem ta polegająca na zapylaniu kwiatów. Mam słaby słuch muzyczny, więc chwilę czasu zajęło mi powtórzenie melodii w zagadce podobnej do tej z "Neverhooda". Jest łatwo, ale nie tak, że wystarczy klikać, aż gra sama się przejdzie.

Jakby gra nie była wystarczająco łatwa, umieszczono w niej jeszcze system podpowiedzi. Zajrzałem do księgi z podpowiedziami raz, żeby uznać, że wyjaśnia ona za dużo. Sądzę, że lepsze byłyby podpowiedzi jak w "The Next Big Thing", gdzie po ich sprawdzeniu trzeba jeszcze zastanowić się nad ich sensem. Oprócz księgi z podpowiedziami są dymki pojawiające się w trakcie gry, gdy kliknie się na różne miejsca lub postacie. Mówią one, co trzeba w tym miejscu zrobić. Moim zdaniem część z nich niepotrzebnie informuje o rzeczach, dla których lepsze miejsce byłoby w księdze.

Gra jest krótka, jeśli mam rację, że już doszedłem do końca. Z jednej strony, może to być zaleta dla osób grających mało. Z drugiej strony, świat gry jest bardzo ciekawy. Twórcy dali graczom pretekst, żeby po zakończeniu głównego wątku jeszcze w nim zostać. Można podróżować swobodnie po odwiedzonych wcześniej planetach i szukać brakujących dźwięków do kolekcji, ale i to nie wydłuża znacząco gry.

Sama rozgrywka - o ile to odpowiednie słowo dla przygodówki - nie czyniłaby "Samorostu 3" wyjątkowym, jednak niezwykły świat tej gry sprawia, że dziecinna łatwość zagadek nie ma większego znaczenia. Klimat jest specyficzny, bajkowy, trochę jak u Żwirka i Muchomorka, ale z dużą domieszką psychodelii, która dyskwalifikuje grę jako produkt dla dzieci. Wszystko dzieje się na małych planetach. Większość z nich ma swoją specyficzną faunę i florę. Dokoła jest pełno roślin i grzybów. Bohater spotyka na swojej drodze duchy i najróżniejsze zwierzęta: króliki, małpy w kąpieli, mysz i wiele, wiele innych.

Świat zostało przedstawiony w stylu, przez który wygląda naturalnie. Nie zdziwiłbym się, gdyby te dziwne powierzchnie planet były najpierw robione ręcznie, a później fotografowane i nanoszone na cyfrowe obiekty. Świat dokoła bohatera żyje. Gwiazdy fruwają po niebie. Liczne małe robaczki chodzą tu i tam. Niby nic nadzwyczajnego, bo tło żyje w grach co najmniej od czasów Amigi, ale nagłe spostrzeżenie każdego żywego szczegółu w tej grze robi wrażenie.

Obok przyrody w grze występuje drugi szczególnie ważny element: muzyka. Wszystko właściwie zaczyna się od tego, że główny bohater znajduje trąbkę, która pozwala mu na usłyszenie i zobaczenie nowych rzeczy. Wszelkie dźwięki są tu tym bardziej znaczące, że nie ma w grze dialogów. Oprawę muzyczną przygotował czeski artysta Floex. Można ją określić jako kosmiczne pejzaże. Przez większość czasu jest spokojna, chociaż zawiera też żywsze, oparte na elektroniczych brzmieniach momenty. Nieraz brzmi egzotycznie. Może spodobać się fanom Thievery Corporation. Tu można sprawdzić: https://soundcloud.com/floex/sets/samorost-3-soundtrack

Oszałamiająca - w różnych znaczeniach tego słowa - strona wizualna, dopracowany świat przedstawiony i przyjemna muzyka sprawiają, że gra jest bardzo przyjemna. Mniej znaczący jest w niej aspekt rozgrywki. Gdyby tylko pod tym względem patrzeć, to musiałbym ją oceniać niżej od innej czeskiej gry - "Nibiru", którego jakiś czas temu (chyba ostatniej zimy) nie udało mi się przejść. Możliwość delektowania się niezwykłościami sprawia jednak, że chociaż gra nie należy do przygodowej pierwszej ligi, zasługuje na szczególną uwagę.

_________________
Czuję tu zapach chrześcijanina


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 03 lutego 2020 21:01:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 stycznia 2005 20:06:28
Posty: 1086
Skąd: z Catanu
W zeszłym roku grałem głównie w "Commandos 2" na najniższym poziomie trudności, a w poprzedni weekend skończyłem pierwszą misję na poziomie średnim. Poprzednim tytułem, w który grałem było "Soldiers", które jednak w końcu odinstalowałem, nie mogąc znieść zbyt intensywnego tempa gry. Biorąc wtedy na tapetę "Komandosów" brałem pod uwagę, że mogą kiepsko wypaść w porównaniu z nowszą grą - lepszą graficznie, bardziej realistyczną i przede wszystkim z większą liczbą różnych pojazdów i broni. Gra z dzieciństwa mogła po prostu źle się zestarzeć.

Na szczęście grało mi się jak najlepiej. Potrzebowałem tylko paru chwil, żeby opanować nietypowe sterowanie: wybieranie prawym przyciskiem (częściej jednak klawiaturą) i ruch lewym.

Zestarzały się, według mnie, dwa elementy: muzyka i sterowanie kamerą. Na początku zupełnie wyłączyłem muzykę, która nie pasowała mi do tematu gry. Potem włączyłem, ale nie za głośno, przyzwyczaiłem się, aż w końcu niektóre motywy mi się nawet zaczęły podobać jako dopasowane do klimatu, np. ten grający, kiedy zejdzie się pod wodę. Jednocześnie zaznaczam, że w przeciwieństwie do muzyki, efekty dźwiękowe zasługują wyłącznie na pochwałę.

Z kamerą są dwa problemy. Po pierwsze, w wąskich pomieszczeniach nie da się czasami tak ustawić kamery, żeby ściany nie zasłaniały widoku. Po drugie, jeżeli ustawi się ulubiony poziom oddalenia kamery, przejdzie do jakiegoś pomieszczenia i wróci, to kamera wraca do poprzedniego stanu. Co prawda, grając w "Soldiers" przyzwyczaiłem się do swobodnego obracania kamerą, ale myślę, że ograniczenie możliwości można uznać za element łamigłówki.

Śmieszne, że dużą część gry można przejść "na pacyfistę".

_________________
Czuję tu zapach chrześcijanina


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 241 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group