Ultima Thule

Czytam "Donikąd. Podróże na skraj Rosji" M.Milczarka.

Zaczyna się bardzo dobrze. Czuję pokrewieństwo dusz z autorem - dziecięce fascynacje mapami, kreślenie nieistniejących dróg, mięta do pustkowi i końców świata... Zobaczymy jak się to rozwinie.

_________________
socjały nudne i ponure
pedeki, neokatoliki
podskakiwacze pod kulturę
czciciele radia i fizyki

najlepsza z tego rzutu i ogólnie zaskakująco dobra książka.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

A przeczytałem jeszcze Mistrza i Małgorzatę, tym razem w tłumaczeniu Drawicza. Nie jestem dobry w szczegółach i analizach, więc różnic nie wskażę, ale gdy czyta się różne tłumaczenia, to różne rzeczy stają się wyraźniejsze. Drawicz wprawdzie zmienił Annuszkę na Anielcię, ale bardzo dobrze się go czyta. I mimo, że czytałem książkę trzeci raz w krótkim czasie, to znów było to duże przeżycie, a nawet mam wrażenie, że tym razem całość ułożyła mi się we łbie najbardziej harmonijnie.

Cóż, chciałbym jeszcze przeczytać tłumaczenie Jana Cichockiego .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Bob Drury, Tom Clavin - Serce wszystkiego, co istnieje. Nieznana historia Czerwonej Chmury, wodza Siuksów

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Anna Kańtoch - Lato utraconych
Krzysztof Koziołek - Nad Śnieżnymi Kotłami
Arkadij i Borys Strugaccy - Fale tłumią wiatr

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

Że tak powiem, wziąłem z półki Mózg Kenedy'ego. W sensie Henninga Mankella
Niestety nie wiem, czy go skończę i dowiem się, co z tym mózgiem, bo czyta mi się to zdecydowanie słabo. Tzn. Mankell pisze sprawnie, więc poniekąd czyta się dobrze, ale bez zainteresowania. Strasznie banałem trąci, przemyślenia bohaterki takie 'coelhowskie' bardziej, a co najgorsze - autor wydaje się cierpieć na wielomówstwo i to już na pierwszej stronie było jasne (!), ponieważ cała pierwsza strona była mówieniem w kółko tego samego.

Bardzo cenię pozawallanderowskie książki tego pana, Włoskie buty były nawet moją książką roku (choć chyba najsłabszą, odkąd zacząłem tę kategorię prowadzić), Comedia infantil znakomita, Wspomnienia brudnego anioła również... Wziąłem ten mózg z dużymi oczekiwaniami, ale nie wiem, czy nie wróci na półkę.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Anna Kańtoch - Miasto w zieleni i błękicie

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Wspomnianą wyżej pozycję porzuciłem bez smutku.
Jej miejsce zajęła: Święta tradycja, własny głos. Opowieści o amerykańskim jazzie Piotra Jagielskiego.
Bardzo lekko napisana opowieść. Cytaty, wywiady, mini relacje z koncertów. Bardzo mi siadła i bardzo żałuję, że jedynie z Monkiem jestem osłuchany. Chętnie wykorzystam ja jeszcze jako przewodnik po płytach.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

O patrz! Właśnie dziś w metrze zacząłem czytać dokładnie to samo.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Daj znać co myślisz jak skończysz. Dla mnie świetny czytelniczy początek roku. Teraz o akcji Hiacynt zacząłem. Homohagiografia zapewne będzie, ale autor pisze dobrze i czyta się wartko.

Edit: Hiacynt skończony. Po Foucolt w Warszawie pewnie nie sięgnę ale autor zaliczyl progres od Diwniejszej historii (debiutu?).
Teraz o schizofrenii: W ciemnej dolinie...

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

Olga Tokarczuk - E. E.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Ja to powoli sobie brnę, niekoniecznie po kolei. Dzisiaj czytałem, jak wziął dziewczynę na koncert jazzowy, ale tak się złożyło, że to był Peter Brotzmann, he he.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

zawiesiłem się czytelniczo... przez co w styczniu tylko jedna książka (nie licząc dokończenia zaległej Frondy), "Rozmowy lampowe", czyli zbiór wywiadów z lampy i Iskry Bożej/lampy, ktory na odchodnym podarował mi kolega opuszczający zespół. Zlekceważyłem, odłożyłem na półkę, ale jednak sięgnąłem i jest tam sporo ciekawych rzeczy, choć oczywiście im rozmowy starsze, tym ciekawsze (Pietia, Grabaż, 19 Wiosen), a potem już gorzej, ale też bywa interesująco (Huberath, Izabela Sowa o dziwo)

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Wiktor Żwikiewicz - Imago
Anna Kańtoch - Trzynasty anioł

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.