Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 10:52:58

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10593 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 690, 691, 692, 693, 694, 695, 696 ... 707  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: sob, 18 marca 2023 16:44:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 11 stycznia 2023 01:53:35
Posty: 137
Prawo do lenistwa.
Paul Lafargue.
Warszawa 1906

Żeby wnikliwie omówić kwestię lenistwa trzeba się bardzo napracować.

Niektóre fragmenty szokująco aktualne nawet i dziś.
Książka mówi o prawie czasu wolnego dla klasy robotniczej.

Jedno ze źródeł marksizmu. Lafargue był zresztą zięciem Marksa.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 18 marca 2023 18:34:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 czerwca 2013 11:27:05
Posty: 4375
Skąd: z lasu



ANDRZEJ MIECZKOWSKI ,,Gawędy o Niedźwiedziu'',Wąbrzeźno 2023
KS AUGUSTYN KORDECKI ,,Pamiętnik oblężenia Częstochowy 1655r.'', wyd Biblioteka Wszechpolaka, Krzeszowice 2001


_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 19 marca 2023 12:51:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Nadrabiam zaległość klasyczną i czytam Frances Hodgson Burnett - The Secret Garden.
Jest to świetne. Czasami, kiedy się weźmie za takie coś nieco znienacka, nie na zasadzie: poznajemy klasyki, o których piszą w podręcznikach i encyklopediach, nagle trafia do ciebie, DLACZEGO to coś trafiło do podręczników i encyklopedii. Naprawdę literatura wysokich lotów. Do tego w oryginale wprost wybornie brzmi akcent z Yorkshire, muszę sobie kiedyś porównać z tłumaczeniami.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 20 marca 2023 12:19:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Stanisław Lem - DyLEMaty

Pod tym pretensjonalnie zabawnym tytułem kryje się kolejny zbiór felietonów, tym razem głównie z lat 2000-2001. Lem intelektualnie trzyma się nieźle i ciągle ma coś do powiedzenia o otaczającym go świecie. A że często się powtarza? Najlepiej czytać, dawkując sobie w małych porcjach.

Kurt Vonnegut - Niech pana Bóg błogosławi, panie Rosewater

Z jednej strony - w tej książce praktycznie nic się nie dzieje. Niby opowiada o właścicielu fundacji, którego krewni (i nie tylko) chcą pozbawić majątku, kwestionując jego poczytalność, ale akcja jest naprawdę szczątkowa. Z drugiej strony - jest to książka o tyle ważna, że to w niej po raz pierwszy pojawiają się postacie, które, w różnych rolach i w różnym natężeniu, będą powracać jeszcze kilka razy w kolejnych powieściach: Eliot Rosewater, a zwłaszcza Kilgore Trout. Jeśli by zaś ktoś szukał i pytał, co jest tak właściwie główną istotą tej książki, to powiedziałbym, że chyba dyskusja o dystrybucji pieniędzy w społeczeństwie i - jak to ujął sam autor - kochaniu ludzi pozornie niepotrzebnych.

Ziemowit Szczerek - Tatuaż z tryzubem

Kolejny tom barwnych opowieści Szczerka o współczesnej Ukrainie, tym razem pisany już po aneksji Krymu i podczas pierwszych poważnych walk w Donbasie. Odwiedza różne miejsca, rozsiane po całym kraju i jak zwykle opowiada o nich swoim stylem - luzackim, miejscami wulgarnym i nonszalanckim, ale niepozbawionym wiedzy i rozsądku. O dziwo, kolejny raz w niczym mi to nie przeszkadza i chłonę jego historie i refleksje jak gąbka.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 21 marca 2023 22:28:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3093
Skąd: Poznań
Olivia Laing - Miasto zwane samotnością.
Wybierając książkę pominąłem podtytuł brzmiący: O Nowym Jorku i artystach osobnych..No i dobrze, bo nie wziałbym się za tę lekturę, wychodząc z założenia, ze sztuki to mięs a plastyka skończyła sie na Matissie. Co to za pozycja? Portrety twórców pokiereszowanych. Uzależnionych. Homoseksualnych. Chorych umysłowo. Samotnych. Tracących. Cierpiących. Parada dramatów. I nie jest ważne, że nie znam na teorii krytycznej a pojawiajace się w każdym rozdziale doświadczenia własne autorki łatwo mi zbyć wzruszeniem ramion. Te eseje (?) to kawał solidnego pisania/czytania/historii. Chcialbym napisać mięsa ale wobec m.in. pojawiajacych sie w książce mięsaków wolałbym sie wstrzymać.
Poza pierwszym tekstem o Hopperze, przeczytane dzisiaj w pociągowej pętli Poznań -Łódź--Poznań (właśnie minąłem Wrześnię).

Edit 23.03: no a w papierze czytam biografię Alfreda Szklarskiego.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 24 marca 2023 12:29:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Olga Tokarczuk - Gra na wielu bębenkach

Dobry tytuł. Niby to po prostu tytuł jednego z opowiadań ze zbioru, ale ładnie pasuje do całości. Mieszają się tu bowiem różne style narracyjne, różne tematy, różne epoki historyczne, różne konwencje. Nie wszystkie teksty są na najwyższym poziomie, nie wszystkie zaciekawiają w takim samym stopniu, ale jedno przyznać trzeba - pani Olga umie opowiadać.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 24 marca 2023 15:20:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22846
Peregrin Took pisze:
Olga Tokarczuk - Gra na wielu bębenkach

Pamiętam, że mi się podobało, poza opowiadaniem tytułowym. Niestety to chyba ono wyznaczyło Tokarczuk dalszy kierunek.

Budyń pisze:
biorę się za "Filipa" Tyrmanda, głównie po to, by z czystym sumieniem móc zestawić książkę z ekranizacją

Przeczytałem. Skopiuję z fb swoje refleksje:

pamiętam, że gdy byłem mały, w komiksowym Klossie uderzyło mnie, że wszyscy Niemcy (a wiecie, co ja ogólnie myślę o Niemcach, zwłaszcza, gdy wypowiadają się na polskie tematy) mają narysowane takie odczłowieczone, obrzydliwe twarze. Po skonfrontowaniu "Filipa" filmowego, widzianego wcześniej z przeczytaną teraz książką, mam właściwie ten sam zarzut.
Od strony realizacyjnej a nawet od strony scenariuszowej, jeśli potraktować film "Filip" jako dzieło odrębne, wszystko jest ok, podtrzymuję opinię o obrazie wybitnym. ALE: (dalej nie czytać, kto nie widział filmu/nie czytał książki a chce nadganiać) te światy ze sobą nie mają za wiele wspólnego, Filip z książki jest raczej takim poważniejszym Szwejkiem, a 90% zła i okrucieństwa wojny/Niemców/Filipa wobec Niemr w książce w ogóle się nie pojawia. W związku z tym uważam traktowanie filmu jako ekranizacji za grube nadużycie. tak się złożyło, że pisząc recenzję byłem może po 1/3 książki dopiero, znałem natomiast uwagi Wojtka Muchy. Na podstawie obu tych informacji, postawiłem tezę, że w "Flipie" filmowym Tyrmanda (jako pierwowzoru postaci) jest dużo mniej, niż w książkowym. Nie pomyliłem się, tyle, że teraz widzę, że jest go jeszcze mniej, a raczej - jest ICH dużo mniej, i Filipa, i Tyrmanda, Tyrmanda jako Filipa wreszcie.
Polityka historyczna na użytek wewnętrzny i zewnętrzny, wyjątkowo dobrze zrobiona, ale nie ekranizacja.

Teraz zaczynam postnie "Wyznania" św. Augustyna

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 24 marca 2023 15:57:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3093
Skąd: Poznań
Budyń pisze:
Przeczytałem. Skopiuję z fb swoje refleksje:

OK, a o książce bez odniesienia do filmu coś napiszesz?
Bo ja mam straszny niedosyt/ zawód i szukam innych punktów widzenia.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 24 marca 2023 17:39:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22846
A czemu masz niedosyt? Mi się sama książka podobała, tylko, że czytałem ją po filmie (Ty jeśli dobrze kojarzę, wcześniej), więc traktuję ja jako takie ubogacenie i pogłębienie postaci narratora. jak napisałem, trochę mi się ten Filip kojarzy ze Szwejkiem, choć nie z racji sposobu myślenia a raczej pewnych mechanizmów przetrwania. I zaskoczyło mnie, że tak mało - w tym: tak mało zła z sytuacji filmowych - jest tak naprawdę w tej opowieści, dziejącej się przecież w strasznym czasie. Choć może to i lepiej, ja mam zła dosyć z innych źródeł.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 25 marca 2023 10:31:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3093
Skąd: Poznań
Niedosyt tego wątku, który nazywasz szwejkowym. Jak napisałem wcześniej kombinatoryka to było najciekawsze co w książce znalazłem. No i generalny niedosyt jakości. Po Zlym i Dzienniku oraz PRowych deklaracjach, ze to najlepsza ksiazka Tyrmanda, spodziewalem sie jakiegos objawienia, Zlego na sterydach powiedzmy. A tymczasem, no nie zachwyca.

Z tego co piszesz w filmie wątek damsko-męski jest wyraźniej zarysowany, rozbudowany, dopisany etc. tym mniej mam ochotę na seans.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 25 marca 2023 12:21:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22846
Ja cały czas podtrzymuję, ze to bardzo dobry film, tylko pod warunkiem, że nie podchodzimy do niego jako ekranizacji. Tyle, że ponieważ sam od początku miałem wrażenie, że odbiór może być gorszy, jeśli książkę znało się najpierw, więc nie wiem, na ile Ci to będzie przeszkadzać, jeśli się zdecydujesz. Ale równie dobrze po moim gadaniu możesz wyjść z kina z refleksją, że wcale nie było tak źle, jeśli idzie o oddanie ducha Tyrmanda. A, no i tego szwejkowania w kontekście zachowań czysto knajpianych jest jednak trochę.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 25 marca 2023 19:54:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 czerwca 2013 11:27:05
Posty: 4375
Skąd: z lasu
WŁADYSŁAW FILAR ,,Wołyń-Lublin-Warszawa 1939-1989. Wspomnienia żołnierza 27 Wołyńskiej Dywizji Piechoty Armii Krajowej'', Oficyna Wydawnicza „Rytm”, Warszawa 2013,



_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 27 marca 2023 11:24:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Heinrich Mann - Profesor Unrat

Czyli baza dla filmowego "Błękitnego anioła". Studium upadku człowieka aż zbyt dbającego o moralność, satyra na pruskie/niemieckie szkolnictwo, a może i na pruską/niemiecką władzę najwyższego szczebla, jak chcieli odczytywać niektórzy. Stylistycznie dość manieryczne, zwłaszcza tłumaczenie, ale nadal coś w sobie ma.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 27 marca 2023 19:26:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 18:49:54
Posty: 2283
Skąd: Warszawa
Kotka Brygidy - *****, kupiłem córce, przeczytałem sam i to nie jest książka dla 8 latki wprowadzająca w tematykę II wojny światowej i Holocaustu.

_________________
"Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy krok do przodu!"


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 30 marca 2023 18:57:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 22 czerwca 2013 11:27:05
Posty: 4375
Skąd: z lasu
RAFAŁ KSIĘŻYK ,,Kazik Staszewski.Idę tam gdzie idę'', wyd Kosmos, Warszawa 2017r.




_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 10593 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 690, 691, 692, 693, 694, 695, 696 ... 707  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 61 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group