Ultima Thule

Cztery koty własne. Przez ostatnie 3 miesiące mieliśmy jeszcze kotkę, ale właścicielka wróciła. No i w ciągu roku stado się powiększyło dwukrotnie. A jeszcze widywałem zimą przy garażu płochliwą kocicę, która teraz chyba sobie poszła. I od sąsiadów przychodzi inna półdzika kotka. W marcu było głośno po okolicy.

_________________
Youtube

Krotka

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Mądrze jej z oczu patrzy. A ile ma?

_________________
Youtube

Dwa lata.
Z oczu może tak, ale w domu dworujemy sobie czasem z jej "blondynkowatyści". Bo jest taka bardzo kobieca, lubi się przytulać, dużo miauczy; gdy dostaje lepszą karmę to nie może się powstrzymać i ogon się jej puszy podczas jedzenia, jak ma słabszy dzień to nie trafi dobrze ze skokiem i spadnie z parapetu... wiesz...

Duży kontrast z Ramzesem, który maniery miał arystokratyczne i cały świat trzymał na łaskawy dystans.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

he he

_________________
J 14,6

Makumba jest trochę otyły, czego się wstydzi i przez dziurę w furtce wychodzi na zewnątrz, gdy nikt nie patrzy.

_________________
Youtube

piękna Krotka, pierwszy raz widzę u kota takie oczy! ale ja nigdy nie miałam kota, dopiero od niedawna marzę o tym żeby mieć ze dwa, i być starszą panią na emeryturze, z włóczką i szydełkiem

przeczytałem "z wódeczką i szydełkiem"

a kotek rzeczywiście fajny!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

a nie tak napisałam?

krotka świetna!




a Buba znów zaczęła zabijać.

_________________
http://67mil.blogspot.com/

Zbliża się kolejna edycja Pixel Heaven. Chciałem się podzielić świeżą invitką na www.facebook.com/pixelheaven

Puszek poszedł w politykę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

od piątku nie ma buby. wyszła standardowo na popołudniową przechadzkę i niestety do tej pory nie wróciła. przeszukaliśmy okolicę, bez żadnego efektu. kilka obchodów dziennie. mam jakieś dziwne przeczucie, że straciliśmy naszego zwierzęcego przyjaciela... i bardzo mi z tego powodu smutno.

_________________
http://67mil.blogspot.com/

Tyle dni nieobecności raczej nie daje nadziei. U nas najdłużej nie było któregoś z kotów bodaj 24 godziny, ale to było w marcu, kiedy wiadomo co się dzieje. Daj znać, może jeszcze się odnajdzie.

_________________
Youtube

Już kiedyś nie było jej ze 2-3 doby... Ale teraz, jak już wspomniałem, wydaje mi się, że nie wróci. Obstawiam, że albo jej się coś stało (auto, bitwa kotów) i została tak poharatana, że nie może wrócić, albo ktoś ją nieopatrznie zamknął w jakimś garażu, do którego z ciekawości wlazła... Ona zawsze wracała, nie miała ciągot do znikania. Coś po prostu musiało stanąć jej na przeszkodzie.

_________________
http://67mil.blogspot.com/