Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 23 maja 2024 15:52:44

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 269 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 18  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 18 listopada 2005 11:36:00 

Rejestracja:
śr, 01 grudnia 2004 15:16:01
Posty: 2647
Smoczyca pisze:
Mam nadzieję że poznam tajemniczego q51

:shock: ja jestem tajemniczy :?: no niech bedzie. :wink:
mam nadzieje, ze zobaczymy sie za kilka godzin, bo poki co nie chca mnie wypuscic z pracy.
no i tez chce was poznac smoczyco (smok sie duzo chwalil 8) ) i adasku.
ktos jeszcze bedzie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 19 listopada 2005 13:40:09 

Rejestracja:
sob, 11 czerwca 2005 21:29:25
Posty: 413
Skąd: Wielka Polska
Coz, podsumuje piatek Stasiowy.
Kapele konkursowe-gratuluje organizatorom. ładnie zoorganizowane, dobrze nawet zagrane, na szczegolna uwage zasluguje kapela Fronsbite <czy jakso tak>, alternatywny, mocny punk. 7/10
Devoted & Rudd sound - AAAAAAA!!! świetni, podczas ich koncertu byla najlepsza zabawa, być moze dltego, ze ludu sie najwiecej zebrało na Maleo. grali swieteny dancehall/reggae/hiphop i mi sie to baaaardzo podobało. 9/10
Maleo Reggae Rockers grali fajnie, ale za pozno. byly jakies problemy ze sprzetem, ciagnelo sie to przez cały ich wystep, ale jakos sobei poradzili. jedynym problemem oprocz waślenie technicznych bylo zmeczenie :D ale itak zabawa byla przednia. 9/10
q51 :piwo:
Smoki :piwo:

_________________
Czy pamiętasz te ręce wzniesione ?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 19 listopada 2005 15:54:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 16:47:56
Posty: 11820
no, ja jeszcze nie dam rady napisać sensownej relacji - bo wróciliśmy dopiero o 3:00... ale co do organizacji koncertu to się trochę nie zgodzę z Adaśkiem - MRR miał wystąpić o 20:00 (zawsze są opóźnienia, ale zaczeli dopiero 0 21:45)...
pozdrowienia dla q51 (dotarłeś), Adaśka i enqa (chyba że pomyliłem pisownie).
aha... brak gitarzysty (ani sivego ani Dręmaka) to dla mnie największy minus... napiszę coś więcej jutro albo, już wkrótce...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 19 listopada 2005 21:44:41 

Rejestracja:
sob, 11 czerwca 2005 21:29:25
Posty: 413
Skąd: Wielka Polska
ano, tego żem nie ujął, za pozno zdecydowanie zaczeli Rockersi.
właśnie :D
Stefan <enq> :piwo:

_________________
Czy pamiętasz te ręce wzniesione ?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 20 listopada 2005 00:12:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 16 października 2005 17:30:49
Posty: 10
Skąd: Lublin
Mnie się bardzo podobało... Że zdecydownie za późno zaczęli to fakt... Ale cóż, powoli się przyzwyczajam do dużych spóźniej zespołów :-) Klimat super, choc ludzie zaczęli wychodzić na ostatnie autobusy pod koniec, ale jak dla mnie zabawa była cudowna :-)

_________________
"A gdy wreszcie uda się, własne zło pokonać,
Żeby zawsze mieć przy sobie czyjeś ramiona."


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 20 listopada 2005 03:28:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:09:25
Posty: 6879
Skąd: z Nepalu
He he Wy się cieszcie z takiego opóźnienia. Mi było dane być na koncercie Armii w tym roku, gdzie mieli zagrać o 1:50 w nocy a zaczęli prawie o 5:30. To dopiero jest spóźnienie! A koncert był świetny! :P

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 21 listopada 2005 14:23:41 

Rejestracja:
śr, 01 grudnia 2004 15:16:01
Posty: 2647
Bartek Z. pisze:
mieli zagrać o 1:50 w nocy a zaczęli prawie o 5:30

tak wiemy. juz bylo jasno i pop zasnal na scenie.

w piatek wedlug mnie nie opoznienie bylo najgorsze (wam przeszkadzalo bardziej bo chcieliscie wczesniej wyjsc). nie wiem dokladnie, ale nie zagrali tak jaby sami tego chcieli, podejzewam. jedna sprawa to sklad, (na gitarce maleo byl sam) druga to pewnie zmeczenie. 7 czy 8 zespolow gralo i uogolniajac na pewno nie energetyzowaly (przynajmniej dwa ostatnie na ktore sie zalapalem). przed mrr wystapioili goscie ktorzy mieli wiecej wspolnego z hiphopem i dyskoteka niz rege i oni mieli najwieksza publicznosc (99% to liceum i gimnazjum), na maleo zostala moze 1/4 tych ludzi (wypogowali sie na dwoch pierwszych kawalkach, nawet stage diving byl :lol: :lol: :lol: i poszli do domu). kolejna rzecz, ze zaczeli od nieznanego i nienajlepszego kawalka - kula w plot. na koniec sunshine day wyskandowany przez niedobitki publicznosci, o zgrozo, w "innej' wersji. w srodku setu bywalo roznie - kwadratowo i podluznie.
gdyby nie spotkanie ze smokami (poznalem tajemnicza 8) smoczyce :D ) to zalowalbym koncertu (kosztowal mnie troche, nie tylko kasy, dojazd). no i poznalem adaska i enqu (?).
wszystkich pozdrawiam i dziekuje za wspolna zabawe. mam nadzieje, ze sie zobaczymy.
a o szczegolowsza relacje prosze smoka, bo on bardziej siedzi w rege.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 21 listopada 2005 21:02:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 25 kwietnia 2005 18:08:43
Posty: 33
Skąd: Lublin
a ja dopiero do domu po weekendzie dotarłem...

pozdrowienia dla Smoka, Smoczycy, q51 i Adaśka. Miło było poznać i do zobaczenia!

Nie był to najlepszy koncert jaki widziałem w życiu.
1.Strasznie mało ludzi na Maleo i w ogóle na festiwalu-nałożyły się na siebie trzy imprezy-Zlot Miłośników Fantastyki-Falcon, otwarcie wystawy o FMR Jarocin(pełna Chatka Żaka ludzi!!!!) i przegląd Staś
2.Strasznie staro się czułem na tym koncercie(nie ujmując i nie obrażając młodzszych fanów) :D jakiś taki inny odbiór muzyki miałem
3.Byłem totalnie trzeźwy co też wpływa znacząco na odbiór dzwięków :D średnio pozytywnie przynajmniej jeśli chodzi o mnie i reggae
4.Straszliwe kłopoty z dźwiękiem...
5.Nie widziałem zespołów konkursowych ale w tym roku podobno totalna mizeria...nie było tego co ostatnimi laty-totalnego przekroju od punkrocka po blackmetal tylko same ułożone rockowe kapelki...
po 6 i najważniejsze Za Malo IZRAELA!!!!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 21 listopada 2005 23:54:40 

Rejestracja:
sob, 11 czerwca 2005 21:29:25
Posty: 413
Skąd: Wielka Polska
najlepsza zabawa, sadzac po frekwencji pod scena byla przy "Nikt" :) najlepiej zagrany podczas tego koncertu kawałek. a kapela Devoted & Rudd Sound to rzeczywiscie hiphopowe granie bardziej, ale miłe i przyjemne dla ucha :D spiewa/rapuje tam Tomek Słota niejaki, syn wokalisty VOX.

_________________
Czy pamiętasz te ręce wzniesione ?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 22 listopada 2005 12:55:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 16:47:56
Posty: 11820
Adasiek pisze:
niejaki, syn wokalisty VOX

no, ale jakoś zupełnie niepodobny do taty... w tej kaszkietówce na bok...
moja relacja:
Koncert odbył się w ramach przeglądu kapel rockowych, przed występem "gwiazd" swoje umiejętności pokazały zespoły: Red Delicious, Michelle was wrong, Aero Zoll, Frostbite, Frazen catz, Cross-eyed Mary, Hidaeway. Po występach konkursowych wystąpiła pierwsza "gwiazda" tego wieczoru: Devoted & rudd sound... no i wtedy poczułem pierwszy raz w życiu, że reggae to jest kocia muzyka... chociaż trudno było nazwać ich występ reggowym... raczej RAGGOWy występ miał jednak na sali wielu zwolenników... ja jednak hip hopu z reggae nie lubię, więc czekałem na występ Maleo. Warto tu wspomnieć że Darek był jurorem tegorocznego konkursu - więc po występie w/w kapeli odczytał werdykt (tak gdzieś koło 20:45). Pamiętam z tego tyle, że nie było wyłonionego najlepszego gitarzysty, ale za to wokalista (który w nagrodę otrzymał struny do gitary). Maleo miał także przesłanie do każdego z zespołów: Mniej solówek! Po prawie godzinnym rozstawianiu sprzętu (czas upłyną na rozmowie z q51) - zaczął grać Maleo RR. Od razu rzuciło mi się, że nie ma Sivego (ani jego zastępcy, ani nawet żadnej innej gitary poza Maleo!!!). Pomyślałem: będzie mniej solówek. Zaczeli chyba nietypowo i zaskakująco... niestety od wogóle nie znanego mi utworu..."See*(%^$#@ to Zion"... publiczność lekko się bujała, ale jakoś markotnie... no i zdębiałem... zero tego kopyta z jakim wystartowali w Lublinie w czerwcu... ale później zagrali NIKT - młodzi pod sceną zaczęli pogować - i powstawało coś na miarę młyna... chociaż brakowało i tu tej solówki gitarowej rozpoczynającej utwór (były za to trąbki!). Później był Święty szczyt, przed którym Maleo krzyczał: Zróbcie HAŁAS!!! (popatrzyłem na to trochę dziwnie - no bo jeżeli ktoś przypadkiem oglądał w lecie taki program: Hity na czasie w którym prowadzący co utwór daje taki hasła, to wie o czym mówię... no i później zabrzmiał utwór który sprawił, że warto było pojechać na ten Koncert... W obliczu aniołów dedykowany mamie Litzy... utwór przeszedł po paru minutach w najcudowniejszą kompozycję (moim zdaniem) jaka pojawiła się na pycie Za-zu-zi: Zabierz mnie... to było świetne. Potem poleciał See I&I, Number One, Kocham Cię tak samo. Pod koniec zagrali Reggaemowę (jakość dźwięku z każdą chwilą była coraz gorsza) i Żyję w tym mieście. Na koniec zagrali Psalm 125, a na bis (na prośbę publiczności): Sunshine Day - zabrzmiało nietypowo - bez Sivego - z jedną gitarką reggową... ale to i tak bardzo mocny moment koncertu... no i podczas tego utworu zabrzmiała druga slówka w wykonaniu Maleo(!).
Podsumowując: Koncert był fajny, jednak osłabiony skład i słaba akustyka miejsca, problemy techniczne i topniejąca z każdym utworem publika sprawiły że koncert był tylko w połowie tak udany jak w czercu (a wtedy zabrzmieli GENIALNIE).
aha - zapomniałbym wspomnieć o organizatorach... jeżeli zespół ma wystąpić o 20:00 to fajnie aby występował około 20 przynajmniej, a nie 21:45... Pozdrawiam

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 22 listopada 2005 13:12:40 

Rejestracja:
śr, 01 grudnia 2004 15:16:01
Posty: 2647
ja jeszcze tylko dopisze, ze po sunshine day jako bis (na zupelny juz koniec) zagrali taka tradycyjna, prosta amerykanska melodie jesus is the best, oczywiscie regalowo.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 listopada 2005 15:43:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 16:47:56
Posty: 11820
no, faktycznie... ja wymazałem to z pamięci... to było też na Woodstocku - z Kofim... to akurat było dla mnie... a zresztą nieważne... ten utwór rzeczywiście był na dodatkowy bis ... :(

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 listopada 2005 10:55:02 

Rejestracja:
śr, 01 grudnia 2004 15:16:01
Posty: 2647
Armijny Smok pisze:
to akurat było dla mnie... a zresztą nieważne... ten utwór rzeczywiście był na dodatkowy bis ... :cry:

nie podoba ci sie kawalek? w sumie nie wiadomo co mozna o nim powiedziec, ale chyba nie mozna go nie lubic. no i byl zagrany normalnie, zaraz po sunshine day, bez kolejnego wolania publiki. (zaraz po nim zapalono swiatlo i prowadzacy powiedzial "mrr juz dziekujemy", a chyba daloby sie jeszcze cos zdzialac :x ).
bo tak mozna zrozumiec slowa dodatkowy bis.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 28 listopada 2005 12:20:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 16:47:56
Posty: 11820
mnie się ten kawałek totalnie nie podoba... jest tak banalny... no i jednak moim zdaniem wogóle nie pasował do koncertu...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 28 listopada 2005 12:33:53 

Rejestracja:
śr, 01 grudnia 2004 15:16:01
Posty: 2647
Armijny Smok pisze:
wogóle nie pasował do koncertu...

dla mnie nie pasowal do tej czesci koncertu. ja bym go zagral pod koniec czesci zadsadniczej seta, gdy publicznosc jest juz calkowicie rozgrzana i rozspiewana - chyba by wtedy zwolnila i mozna byloby przejsc do calkowicie finalowej czesci. takiej wyciszajacej (z dramaturgiczno strategicznego punktu widzenia). na koniec pasowal jak piesc do nosa o bylo widac, ze zagrali, bo cos musieli.
reasumujac caly koncert: nie zaluje ze sie pofatygowalem tylko ze wzgledu na forumowiczow ktorych tam spotkalem (szczegolnie chodzi o czywiscie o smoki i wam dzieki za wspolny czas.

do zobaczenia jak najpredzej na armii.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 269 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 18  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group