Crazy pisze:
A teraz Budzy i Grabaż śpiewają doorsowe Take It As It Comes z polskim tekstem
Poproszę WeTransfer!
Edit: wczoraj przed snem jeszcze Graala przyjąłem.
Poniedziałek. Alians -
Cała anarchia...,
W samo południe,
Równe prawa,
Egzystencjalna rzeźnia. A potem miksy mala vida disko:
Rhythms of the Continent: African Beats and Disco Treats with Joumana i
Brazilian Street Soul with Lucian Fernandes. Na zakończenie dnia pracy coś niezwykłego:
Nala Sinephro - Space 1.8. A przed wieczorem:
Max Romeo - Coming of Jah.
Wtorek. Zaczynam od powtórki Nali Sinephro. Potem idąc koneksjami: Nubya Garcia -
Nubya's 5ive,
Source,
Tiny Desk a
BBC Proms 2021 zostawiam sobie na wieczór, dzień pracy kończę z
Yussef Kamaal - Black Focus. Kamaala nie skończyłem, nie wróciłem. Koncertu Nubuii słuchałem dwa razy. Plus doładowałem
EFAE,
Bloki..., i
NOF.
Środa. Po wczorajszym
filmie rzucam uchem na izraelskie hity z '50.
Shoshana Damari - Haifa in Hi-Fi, Yaffa Yarkoni -
Yaffa Yarkoni,
Jewish Festival Songs. No nie, nie jestem w stanie na dłuższą metę tego łyknąć. Więc
Tata 1. A po tacie:
Grupa Organowa Krzysztofa Sadowskiego - Na Kosmodromie. To chyba obecnie Krzysztof S. jest co prawda ale materiał dziwaczny fest. Jednak bardziej w kategorii "curiosa". Do wieczornych prac domowych dobiłem
Voodoo Tapes - Samedi night fever,
Beats & Culture i
Vuelo Nocturno oraz mix z Dummy, Protection i Maxinquaye.
Czwartek. Lotów tropem algorytmu YT ciąg dalszy.
Flamingosis - A Groovy Thing - nieznośne pierdy i
Kokoroko - Could We Be More - znośne plumki więc teraz
live.
Piątek. Barrio Candela -
Barrio Candela,
...Se quema: ciąg dalszy latynoskiego grania gdy za oknem deszcz i upał co solidnie zelżał. Fermin Muguruza -
Brigadistak Sound System,
FM 99.00 Dub Manifest,
In-Komunikazioa
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
