Ultima Thule

Wieczorem wpadł do mnie kolega. I poszedł tak po 22 gdzieś, przyzwoitości musi stać się zadość.

Rano:
ciocia do mnie: wzięłaś kota a pozwoliłaś chłopu pójść??
ja: a po co mi chłop?
ciocia: to byś przynajmniej miała ciepło w nocy!

..słyszałem dzisiaj od kolegi, myślałem że zartuje ..jednakże...
http://www.polskatimes.pl/fakty/swiat/3 ... l?cookie=1

_________________
..Ty się tym zajmij..

Stoję w kolejce w jednym z barów typu bistro. Przedemną stoi facet, mówi po angielsku. Zaczyna tłumaczyć kasjerce, że pół godziny wcześniej pytał o której zamykają i że już jest właściwa godzina, więc powinno być zamknięte. Kobieta tłumaczy mu, że jeszcze są ludzie, więc nie zamykają, a on do niej, że zależy mu, bo po zamknięciu chciałby dostać jedzenie za darmo. Kasjerka woła kierowniczkę. Ta przychodzi, poznaje problem i do gościa : "Proszę pana...I can't! ZUS, YOU KNOW IT?"

_________________

Kiedy tylko w moich snach
Ktoś podnosi na mnie głos
Jak wytresowany pies
Kuląc się czekam na cios

Właśnie Kazik II klasa szkoły podstawowej rozwiązuje z mamą zadanie domowe.
- Jak to napisałeś!? No jak?! "Bżdżoła"???? Jaka "bżdżoła"??? Masz lekcje o pszczołach... Dlaczego napisałeś "bżdżoła"?????
- ...bo to świat bajkowy.... - słysze spokojną , lakoniczną odpowiedź syna....

_________________
un tralala loco

...dobżłe powiedziane !

_________________
ooooorekoreeeoooo

..nie wiem czy to są prawdziwe historie..Kolega z pracy mi opowiadał...
Kolega był kiedyś kierownikiem robót instalacyjnych wod-kan w dużym przedsiębiorstwie budowlanym..
Mieli w ekipie młodego człowieka o pseudonimie Student(?)..Student został wysłany do jednego z mieszkań odpowietrzyc kaloryfer...
Zamiast odpowietrzac przez odpowietrznik który znajdował się na rurce , Student zaczął odkręcac zawór kaloryfera ten którym reguluje się temperaturę czyli intensywnośc przepływu wody..No i jak odkręcał no to zawór w końcu wyskoczył i zaczęło zalewac mieszkanie..Aby zahamowac wypływającą wodę....odruchowo wsadził kciuk do miejsca w którym powinien byc zamontowany zawór..A woda była gorąca i palec zaczął puchnąc...No i po jakimś czasie kciuka nie szło wyciągnąc z tej dziury..Chłopak wył z bólu ,a lokatorzy mieszkania nie wiedzac co zrobic wezwali tego mojego kolegę...Palca dalej nie szlo wyciągnąc w związku z tym postanowiono zakręcic ogrzewanie w całym bloku, spuścic wodę z tego feralnego kaloryfera...odkręcic kaloryfer ....i przewieżc Studenta razem z kaloryferem do szpitala. Kłopot był podobno wsadzic Studenta z kaloryferem do taksówki..ale jakoś wszystko poszło. W szpitalu jakimś sposobem oswobodzono palec młodego instalatora...
Nie wiem czy to jest prawdziwa historia, ale teoretycznie wszystko jest możliwe..
Dzieci tkwiące z głową między szczebelkami w balustradzie klatki schodowej to już widziałem.. ..albo z ręką miedzy poręczą a schodami też widziałem..No ból jak cholera mowię wam..

_________________
..Ty się tym zajmij..

mi zaś kiedyś autobus przyciął łapę drzwiami i jeden przystanek przejechałem z dłonią na zewnątrz - na pocieszenie przez cały dystans pokazywałem nią tzw. fucka

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

..a kiedyś jak autobusy regularnie były przeładowane stałem na schodach.
"Presa" była taka, że drzwi nie szło ani zamknąc ani otworzyc..No i miałem gdzieś stopę między tymi drzwiami a schodkami. Drzwi normalne takie dwuskrzydłowe...no i czasami trzeba było im pomóc siłą żeby się otworzyły..No i kobieta , która stała na przystanku chciałą się jeszcze dostac do pojazdu i zaczęłą pchac te drzwi do środka..Chociaż młoda nie była ale siły miała jeszcze jak cholerka..No i pchał te drzwi a ja jęczałem ..ała..aaaałaaa ...a ona dalej pchała..Na szczęście za jakiś czas dała za wygraną...

_________________
..Ty się tym zajmij..

Przedwczoraj w Biedronce mój Kuba bierze paczkę prezerwatyw i pyta głośno, że wszyscy wokół słyszą: "Tata, to są te słynne dopalacze?"....

_________________
Youtube

_________________
un tralala loco

Wczoraj widziałem reklamę bilboardową, bodajże sieci EuroCash.
Głowa Kopernika i napisy (nie pamiętam słowo w słowo ale sens zachowany) -

Przy Koperniku "Fakt nr 1: Ziemia jest okrągła"

Poniżej, przy logo sieci

"Fakt nr 2: W EuroCash jest tanio".


Co za matoły

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

..przypomniałem sobie.
Mój poprzedni szef w samochodzie służbowym rozwalił oponę. No to wraz z moim przełożonym zostaliśmy upoważnieni do usuniecia usterki czyli wymiany opony na nową. Najprościej było by jechac do firmy oponiarskiej nieopodal, bardzo dobrze zaopatrzonej zresztą..
Był mały problem..Szef delikatnie mówiąc nie przepadał za tymi ludżmi.
Mieliśmy także bardzo dobre kontakty z firmą z Tychów..no ale do Chorzowa po oponę góra 7 km, a do Tychów tam i nazad niecałe 70..
No ale dobra. Stanęło na tym, że mam jechac do Tychów..
Telefonicznie umówiony ruszyłem..
Na miejscu zgłosiłem się do gościa. Ten zaczął szybciutko się uwijac , wydzwaniac za tą naszą oponą...tak gdzieś po godzinie zawołał mnie do siebie, przedstawił kosztorys i kazał wsiadac w samochód i jechac za nim po rzeczoną oponę.."bo wie pan..tutaj takich nie mamy ale załatwiłem"..No i tak jechaliśmy trasą dobrze mi znaną..i przyjechaliśmy na miejsce....Kto zgadnie gdzie?

Ja zgadnę: do tej pierwszej firmy.

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko.

..no tak!

_________________
..Ty się tym zajmij..

nie ten wątek, ale głupie pytanie. Czy ja mam jakieś zwidy, czy dawniej odmieniało się "Tychy - Tych"?

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.