Ultima Thule

Rozwala mnie piosenka Czarno Czarnych "Z archiwum L"

Gdybym miał spotkać się z kosmitami
Nakarmił bym ich ziemniakami
W kosmosie nie ma co jeść
Nauka dobrze o tym wie

Gdybym miał spotkać się z kosmitami
Podzieliłbym się z nimi swetrami
W kosmosie bardzo zimno jest
Nauka dobrze o tym wie

Ref. Marzę o chwili, gdy z kosmitami
Będziemy się dotykać czułkami
Zabrałbym wtedy na dziką plażę
Kanapki z rybą i miętowe draże

Gdybym miał spotkać się z kosmitami
Na pewno dobrze zdałbym egzamin
Oglądam zawsze ""Archiwum X""
I wiem jak z obcą formą żyć

W kosmosie nie jesteśmy sami
Dlatego czekam na spotkanie
Zebrałem swetry i ziemniaki
By swojej szansy nie przegapić

Ref. Marzę o chwili, gdy z kosmitami
Będziemy się dotykać czułkami
Zabrałbym wtedy na dziką plażę
Kanapki z rybą i miętowe draże

Z muzyką brzmi lepiej to Lalalalala pomiędzy refrenem a zwrotkami

_________________
"Kto nie umie kochać, ten umarły jest
To jest najważniejsze, żeby kochać się
Miłość nie zna lęku, miłość większa jest niż strach
Gdy miłujemy braci, to Bóg jest w nas."

Z tym tematem od razu kojarzy mi się "Baśka" wiadomego zespołu.

no to jest dla mnie szablonowy tekst, jakby stworzony pod temat.
ale znam lepszy. wspollokator na 4 semestrze puszczal w kolko jakies polskie marne techno z wybitnym tekstem (nie bede sie silil by szukac jego autorow):

teraz gdy juz wszystko mam,
nie wazne jak wyprzedzic czas,
w tunelu pelnym swiatla dnia
na zawsze pozostane.

i tak w kolko, mozna bylo dostac zaj...

AAA! Neich żyje Bielizna i Czarno-Czarni!!!

Ich teksty są boskie!!! Broń Bóg twierdzić, ze marne! Są pastiszami, czasem są absurdalne... ale na pewno nie kiczowate!!!

Veto! W tym temacie zdecydowanie nie pasują...

_________________
+ A.M.D.G. +

jakaś nowa piosenka 'lombardu' to była????

...autostradą do Twych ust...
tylko to pamieutam

A z tak z innej bajki:
On zabrał Pomorze, on zabrał nam Gdańsk,
lecz Grunwald powtwierdził że Polak to Pan

Konkwista bodajże

W którymś wątku była już dyskusja o tekstach Kata i starego behemotha,
i jak słyszę o dawaniu diabelskiego skarbu, albo potędze lasow Pomorza,
to zjeżdżam ze śmiechu pod stół



One są kiczowate w sposób zamierzony.
Przykład Amadeo jest niestety bez sensu.
To tak jak mówić: Nie lubię Monty Pythona, gdyż nie jest konstruktywną krytyką istniejącej na swiecie sytuacji.
Polecam 'Sens życia według Monty Pythona' tym którzy nie chcą odnaleźć sensu życia oglądając ten film.

Aaaaaaaaaaa - tak :):):):)
Wogóle cały Kat ładnie by się wpasował w ten wątek:

"chodźcie do mnie przeklęte
ja nie eunuchów żak
moje czarcie narzędzie
stać
jako tron"

:):):):)

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Oj tak, jestem fanem tekstów Kostrzewskiego!
Spijam dziewczęcą krew [...]!
8)

Ja też. Jakiś wątek w ocenarium może?

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

nie uwazam tekstu tej piosenki za kretyński, choc fakt temat wątku istotnie taki jest... ale gdzie indziej moge dać tekst piosenki która rozwala mnie swoim tesktem... inne piosenki Czarno czarnych chociazby Blondyna czy Nogi bardzo lubie ale ta mnie tak rozbawia że az musiałam ją umieścić... sorry hexen że Cie to tak zbulwersowało

_________________
"Kto nie umie kochać, ten umarły jest
To jest najważniejsze, żeby kochać się
Miłość nie zna lęku, miłość większa jest niż strach
Gdy miłujemy braci, to Bóg jest w nas."

Hmm, jeśli tekst z nogami nie jest kiczowaty to (choć bardzo lubię ten tekst),
(zachowuję się jak pewien Mały Wódz:)
to ja przepraszam

A znacie kawał?

w akademiku uszy mi wiedną czesto przy tworze zwanym Happysad: oto jedna z probek:

"chyba już pójdę tyłek przymarzł mi do schodka
pierwsza myśl - o matko boska druga myśl - o ja idiotka"
jak sądzę autorowi dzienny limit myśli wyczerpał sie na dwóch...

wczoraj zasłyszne na koncercie M. Peszek..było mniej więcej coś takiego: "dobranoc idę spac..kurwa mac..kurwa mać",może ktoś mi głebie tego odnajdzie, ja się jeszcze nie dopatrzyłam...



....i tak na marginesie z pieśni 'zastanawiających'..."Pomódl się Miriam" tekst: Przyspiesz, przyspiesz moją śmierć
Pragnę umrzeć, aby żyć!
hmm dla mnie słowa bardzo zastawiające, oczywiście kontekst zbawienia, śmierć zaczyna kolejny etap... ale to przyspiesz takie trochę...powiedzmy dziwne...interpretuję sobie w ten sposób: pójście na łatwizne..po co mam sie męczyć na tym łez padole, ja chcę już do Nieba...
jeśli sie ktoś ze mną nie zgadza prosze o wyjaśnienia, bo nie ukrywam, ze ilekroc słyszę tą pieśń w kościele drażni mnie ... podobnie zresztą jak śpiewanie tekstu Tuwiama: "Chrystusie..."
przeciez śpiewająć modlimy się podwójnie( jak to świetny święty Franciszek powiedział)...a tu "Jeszcze się kiedyś rozsmucę,
Jeszcze do Ciebie powrócę,
Chrystusie..."
jakie "kiedyś" może za chwile tego kiedyś już mieć nie bedziemy bo nas już nie bedzie...rozumiem cały dramatyzm tego utworu ale... Bogu "kiedyś" się nie mówi...

_________________
http://www.karpatywschodnie.pl/

ps pisownia tekstu Happysad taka jak na ich stronie- Matka Boska małymi literami, dal tych chłopców widocznie te dwa słowa tylko jeden z natrętów jezykowych czy czegoś tam takiego...

_________________
http://www.karpatywschodnie.pl/

Bajm to żyzna ziemia dla tego topiku

"Wielka moc"

ŻYCIE MNIE KOCHA NIE MA SPRAWY JA WIEM
WŁAZI OKNAMI NAWET WTEDY, GDY ŚPIĘ

CUDOWNIE, PIĘKNIE, WSPANIALE

WSZYSTKO SIĘ ZMIENIA,
A MÓJ STOŁEK SIĘ TRZYMA
I DZIĘKI BOGU JESZCZE DŁUGO WYTRZYMA

WIELKA, WIELKA MOC
GRZEJE MNIE JAK KOC

MAM W DOMU SAME ZAGRANICZNE OBRAZY
PRZYCHODZI DO MNIE TAKI,
CO O MNIE MARZY

MOGĘ SIĘ PYTAĆ I NIE KŁÓCIĆ O TALENT
WEZMĘ DO ŁÓŻKA, DLA JEDNEGO GITARĘ


Szczególnie te genialne rymy "moc-koc" mnie przekonują