Ultima Thule

..już w zamierzchłych czasach Usia o tym śpiewała..


Są takie dni w tygodniu gdy nic mi się nie układa
i jak na złość wypada wszystko z rąk.
Zasłaniam wtedy okna w najdalszym kącie siadam
i sama z sobą chcę do ładu dojść
Bo są dni gdy z nieba kapie deszcz
nie mówię wtedy nic
telefon milczy też.
Bo są dni gdy z nieba kapie deszcz
zamykam wtedy drzwi
po prostu nie ma mnie.

Są takie dni w tygodniu
gdy Bóg wie na co czekam
a każdy szelest spędza z oczu sen.
Za drzwiami nocny program
miękko się sączy w ciemność
i niby wiem i nie wiem czego chcę
Bo są dni gdy w ciszy tonie dom
i miejsca sobie w nim
nie mogę znaleźć dość.
Bo są dni gdy ciągle pada deszcz
zamykam wtedy drzwi
po prostu nie ma mnie!

Są takie dni w tygodniu
gdy nic mi się nie układa
i jak na złość wypada wszystko z rąk.
Zasłaniam wtedy okna
w najdalszym kącie siadam
i sama z sobą chcę do ładu dojść
Bo są dni gdy z nieba kapie deszcz
nie mówię wtedy nic
telefon milczy też.
Bo są dni gdy z nieba kapie deszcz
zamykam wtedy drzwi
po prostu nie ma mnie.

Są takie dni w tygodniu
gdy Bóg wie na co czekam
a każdy szelest spędza z oczu sen.
Za drzwiami nocny program
miękko się sączy w ciemność
i niby wiem i nie wiem czego chcę
Bo są dni gdy w ciszy tonie dom
i miejsca sobie w nim
nie mogę znaleźć dość. Bo są dni gdy ciągle pada deszcz
zamykam wtedy drzwi po prostu nie ma mnie!

Niestety Wuka nie mogę się z Tobą zgodzić, bo z tego co tu widzę i pamiętam to Usia śpiewała o czymś innym bo miała gorsze problemy na głowie.

Po pierwsze cały czas narzekała że pada, a ja nie miałabym akurat nic przeciwko temu.
Po drugie będąc naonczas w notorycznym konflikcie z Marylą miała dosyć stresów by zamknąć drzwi i udawać że nie ma jej w domu.
Po trzecie, będąc na jej miejscu wysmukłą i przeuroczą blondyną nie tragizowałabym aż tak.

Co do mnie to cieszę się że przetrwałam do czwartku, bo dzięki temu miałam okazję załapać się na promocję w sklepie:
"Latające lampiony szczęścia! Rozmiar XL, cena 5 zł, dostawa w każdą środę!"
Przez co musiałam jechać przez pół miasta z przyklejoną do gęby gupią miną

..to jest coś takiego co się podpala i to leci sobie samopas?
Kiedyś te lampiony (jeśli to one) odpalali kibice na meczu żużlowym w Rybniku..Jakoś nie chciały odlecieć ...i spadały zapalone na trybuny..Wyglądało to dosyć grożnie..
Ale widzialem je także jak bylismy na grylu w ogródku i ktoś puszczał je w ilościach sporych .Wyglądało to bardzo fajnie.

Te mają lecieć aż do nieba!!!
Rozczarowałam się jednak bo niżej pisało:
Pomyśl życzenie, może się spełni
Chrzanię takie obietnice, co prawda wygrzebałam z kieszeni całe 5 złotków
ale kupiłam kilo winogron

Anastazja, ukryłaś się?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Look this --> http://www.mmpoznan.pl/noc-kupaly-2012

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

..ja mówiłem góra o 15

_________________
..Ty się tym zajmij..

nie, no co Ty całymi dniami siedzę w gościach
jak mi z rzadka wpadnie do głowy coś gupszego niż zwykle to robię expresowe logowao

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

..nie spisujmy ludzi na straty.

..i oczywiście dzwigajmy ciężary
.

Odkąd przyjechałam z panków kolo częstochowy stale mijam się z celem i muszę się hamować nawet we własnym domu. Wczoraj w miłej rodzinnej atmosferze słysząc jak mąż zwierza się że to było za daleko żeby tak go katować, bez namysłu wyskoczyłam z kuchni ze szczerą pociechą ze do Katowic będzie znacznie bliżej
A synowi próbowałam wmówić że powinien żałować, bo tam był wspaniały plac zabaw z huśtawkammi, drabinkammi i pełno dzieci. Patrzył na mnie dziwnie i dopiero jak parsknął śmiechem to przypomnaiłam sobie że on ma 12 lat, jest skejterem i fanem zespołu paktofonika
Chyba się skuszę na latający lampion szczęścia...

no i w ładnym parku !

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

...boję się tej chwili kiedy smarkaczowi nagle zmieni się głos i któregoś dnia obudzi mnie charcząc basem żeby mu dać na cukierki

Ale czy skejterzy i fani zespołu Paktofonika jadają cukierki?

ooo, ja też się tego trochę boję. i jak to będzie, nagle się pewnego ranka obudzi i co? niektorzy jego koledzy o twarzy dziecka już mówią niskim głosem. nie akceptuję tego!

_________________
ja herez ja herez