Ultima Thule

Siedzę za biurkiem zastanawiając się, czy się w tym wszystkim nie pomyliłem.

_________________
http://67mil.blogspot.com/

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

...wczoraj żem wrócił z Wrocławia... jestem bardzo zadowolony z tego 11-dniowego pobytu ...myślę ,że założę temat w kamerumie

_________________
ooooorekoreeeoooo

... myślę o najgorszym, już kupiłem 15 deko krówek....

_________________
un tralala loco

tak tak!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Planujesz się nimi zapchać na śmierć?

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Zapchać się na śmierć, to trywialne. Pet, Ty nie wiesz co można zrobić piętnastoma deko krówek.... można na przykład zmienić ich rdzeń ontologiczny krusząc im status aksjologiczny i popaść.

Rozklejam się.
... właśnie nieznajoma podzieliła się ze mną w piekarni ostatnim chlebem... a ja odmówiłem.... może była aniołem?.... co ja zrobiłem?.....

Mama spaliła, wszystko.

_________________
un tralala loco

ale przecież rękopisy nie płoną

_________________
kocham cię extra mocno, kocham cię luksusowo

Tu mnie masz.

Za to wiem co można zrobić z piętnastoma deko kukułek. Podaje przepis.

Kukułki zalewamy wodą i całość wstawiamy na ogień. Mieszamy do czasu, aż woda się zagotuje, a kukułki rozpuszczą. Otrzymaną masę przecedzamy i dodajemy spirytus w proporcjach 1:1.
Niektórzy zamiast wody używają skondensowanego mleka, a jeszcze inni w ogóle nie bawią się w gotowanie tylko zalewają cuksy gorzałą i już.

Może nie tak fajne jak zmiana rdzenia ontologicznego, ale też przynosi dużą satysfakcję




Jak to "spaliła"? Jak to "wszystko"? Co "wszystko"?

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

takie cuś stoi u moich rodziców w barku.

_________________
kocham cię extra mocno, kocham cię luksusowo

O właśnie!

Kto wie... może i z krówkami by wyszło?

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Kochanie, planowałem późny debiut literacki, miałem rękopisy w worku, który zostawiłem podczas przeprowadzki u rodziców.... Pet.... spaliła mama, wszystko....

.... Pet, 25 lat tracenia czasu i wszystko na marne.....



Jakby tak mama spaliła wszystkie Twoje zdjęcia wraz z kliszami i nośnikami.... Pan mnie wyczuwa?!!!!!?

_________________
un tralala loco

O kurwa!

Wyczuwam.

Najszczersze wyrazy współczucia.

Natomiast wiem co ja bym zrobił, gdyby mnie coś takiego spotkało. Tak bym się wkurwił, że złapałbym aparat i zaczął robić foty lepsze od tych, które poszły w ogień. W dodatku można by to potraktować jako ekstremalne sito oddzielające ziarna od plew. Przecież w głowie utrwaliło Ci się najmocniej to, co było najlepsze, a mózgu nikt Ci przecież nie spalił. Stanowczo polecam to rozwiązanie. Skoro debiut odleżał się już 25 lat, to może poczekac jeszcze parę miesięcy. Zamiast tracić czas na lanie łez, bierz się do roboty. Daje sobie obciąć wszystkie sznurówki w butach, że to co stworzysz, będzie o niebo lepsze od tego co poszło z dymem.

Powodzenia życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

_________________
ooooorekoreeeoooo

może Mistrz się nie mylił, dziś śniło mi się "Ciepłe miejsce"!

_________________
un tralala loco