Ultima Thule

Tak sobie właśnie myślałem - jak ten koleś będzie grał panka albo rege, albo zwykłego rocka - wolałbym go usłyszeć w czymś takim.

_________________
Youtube

Jak teraz taki popularny to go już odpowiednio ukierunkują pod słuchaczy czyli niekoniecznie rock, reggae, pun czy cuś... Żeby miał popularność Chociaż nic nie wiadomo, jak urośnie to wybierze co zechce

Żeby równo grać to trzeba mieć metronom. Ustawia się tempo, słuchawka do ucha i jazda!

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Nie odlądałem tych filmików ale w kwestii sól perkusyjnych się wypowiem. Otóż raczej nie.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Pewno, wszędzie tak zalecają dla początkujących... Tylko, mym skromnym zdanie, metronom musi dźwięczeć odpowiednio przyjemnie dla ucha a nie napastliwie No i są jeszcze taby na perkusję, wszystko rozrysowane co i jak. Se słuchu to chyba dość ciężko?...

Tak i ja mam.

Dla mnie najlepszy Moby Dick Bonhama to ten z koncertu w Royal Albert Hall (jest na DVD).

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Ja kiedyś u brata oglądałam taaki pokaz na perkusji. Była ona korutnie rozbudowana, żeby sięgnąć najdalszych garów facet musiał aż wstawać. Ale fajne to było. Tylko, niestety nie wiem nic kto to grał, może właśnie to jest ten Bonham?

tak to ten

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Tak.

W kwestii sol perkusyjnych mam jak Witek - zdecydowanie nie jest to mój ulubiony instrument.

_________________
Youtube

obejrzalem jak na razie tylko tego mlodego geniusza (12 latka). pieknie- jazz na maxa:)

Kacper, nie chcę do końca generalizować, bo czasem na koncertach solo na bębnach, talerzach i innych może być bardzo fajnym elementem. Często np. niezłej zabawy. Ale same popisy mnie nie nęcą.
Rytm - to jest to. Słuchaj rytmu serca bębna, jak śpiewała Mira . Myślę też, że dobry perkusista może pokazać na co go stać bez wychodzenia na solo - i coś takiego ogromnie mi sie podoba: gra w której słychać indywidualność.

To trochę też jak z solówkami gitarowymi (pamiętacie gerowy komitet do walki z nimi?) - solówka może być jeśli jest organicznie związana z utworem. Solo dla sola - nie robi. Chyba, że czasem .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Stopa nawet dalej to umie
No, ale dla mnie solo nie jest potrzebne - zwłaszcza na płycie.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

co do metronomow- wystarczy przed numerem sobie palkami tempo nabic i sprawa zalatwiona wszystko zalezy od tego czy ktos ma czy nie ma poczucia rytmu a takich co na wiaderkach grali na ulicach w Polsce to ja znam. inna sprawa,ze moj pierwszy bebenek jaki w ogole wykonalem byl z doniczki plastikowej z owcza skorka naciagnieta przy pomocy dratwy. drugi juz byl bardziej zaawansowany i byl z materialow calkowicie naturalnych.

Nie no he he.

Ale nieraz widziałem jak np. Ślepy ćwiczy z metronomem na próbie...

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Można mieć poczucie rytmu, ale jednak metronom się przyda w grze... Choćby żeby rytmicznie nie przyspieszać czy nie zwalniać Na początki jest dobry... potem już samo leci równo