Ultima Thule

Jedynka Brutal Truth to jest jednak świetna płyta!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

Na koniec dnia trafiłem na przyjemne granie:
https://unitytx.bandcamp.com/album/madboy i https://unitytx.bandcamp.com/album/hellway
Aż dziw mnie bierze, że mnie bierze. Jakiś POD'owy numetal z hardcore smaczkiem, jakaś około triphopowa elektronika w tym zaszyta.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

_________________
,,Tak dużo, tak mocno
Nie pytaj już
Nie pytaj
Tak dużo, tak mocno ''

Przykleiło mi się i słucham dziś na okrągło:

składam ci w głowie kukułcze jajo
i już nigdy nie będziesz ten sam
od dziś będziesz płonąć jak żyrafa
jak ci się podoba ten stan?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Mam tu coś, co będzie ładnie korespondowało i formą (starsze panie śpiewają cudze przeboje) i treścią (bo piosenka dotyczącą wieku). Jedziemy:

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Przy czym ta ekipa wygrywa w tej kategorii z każdym i zawsze:

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Pet, zawsze wiedziałem, że znasz się na wyśmienitej muzyce,
ale tymi postami utwierdziłeś mnie w moim mniemaniu,
że mam do czynienia z koneserem.
Takie Sierockie, Manny, Niedźwieckie, inne Chojnackie i Kordowicze to cieniasy bolasy i powinny brać od Ciebie lekcje.
A nazwa zespołu Rzygi - czysta poezja!

Ja tymczasem kontynuuję dzisiaj radosną twórczość pani Shirley Serban - YMCA:

Nie napisałem wczoraj, że chodziło o Stare fotografie Inkwizycji, do których wróciłem po latach z dużą przyjemnością.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Rumienię się. Porównanie mnie z takimi koneserami i ekspertami od muzyki popularnej to dla mnie zaszczyt. Gdybyś do tej ekipy dodał jeszcze Krzysztofa Szewczyka, to całą pewnością przewróciłoby mi się w głowie.



A mówią, że to po angielsku zawsze wszystko brzmi lepiej.

PS: Dobrze, że powstrzymałem pokusę wrzucenia zimmersowej wersji "Firestartera"

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Black Country, New Road - będzie to płyta roku, czy nie? Dla mnie chyba na razie nie... ale też jeszcze sobie nie kupiłem.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Wczoraj m.in. Shame - Drunk Tank Pink, czyli podstawowy jak dla mnie kontrkandydat dla w/wym, zwłaszcza w rejonach typowo rockowych.

A także, znacznie starzej, Donovan - Mellow Yellow Days.

Rano piękny odsłuch Strange Days Doorsów, a teraz nie taki znów piękny: Dry - P.J. Harvey, nie umiem się przekonać do tej płyty.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Ja całkiem lubię Dry, choć część numerów poznałem w wersjach z płyty The Peel Sessions. Ale może faktycznie Rid of Me lepsze? Warto by sprawdzić. Tymczasem aktualnie gra pierwsza płyta Black Grape, a z ostatnich dni warto wspomnieć bardzo przyjemny powrót do koncertówki Bad Brains (The Youth Are Getting Restless).

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?