Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest ndz, 28 kwietnia 2024 21:55:03

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 402 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 27  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 04 grudnia 2008 21:10:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
idź na koncert, pomaga :wink:

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 04 grudnia 2008 21:14:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 11 kwietnia 2007 21:16:14
Posty: 788
Skąd: Moria
16 grudnia w hard-rock cafe Elrond śpiewał będzie,chyba pójde.muszę tylko wyskrobac 30zł skadś.

_________________
„Bo słowo Boże jest żywe i oddziałuje z mocą, i jest ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, i przenika aż do rozdzielenia duszy i ducha, a także stawów i ich szpiku, i jest zdolne rozeznać myśli i zamiary serca.”


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 04 grudnia 2008 21:15:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
powodzenia :)

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 04 grudnia 2008 22:01:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 02 października 2006 13:09:41
Posty: 2805
Skąd: f'karium
wow, MAQ, no tego to się nie spodziewałam :)

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 00:14:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25393
MAQ :D
to chyba mogę już skasować starego priwa, za któego mieli Cię zbanować? ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 02:09:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
jak najbardziej :)

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 grudnia 2008 16:51:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:09:25
Posty: 6879
Skąd: z Nepalu
Nie wierzę chłopcze w to co piszesz. A jak mówiliśmy Ci z Morellą, że musisz dorosnąć do płyty to nie wierzyłeś, że to się kiedykolwiek stanie... Cieszę się, że zmieniłeś zdanie :D

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 08 grudnia 2008 16:21:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24322
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
No no, MAQ...
Zauważyłem wielką zgodność z moim odbiorem tej płyty, jasno wynika to z Twoich gwiazdek. Bardzo lubię otwarcie płyty, ale następne utwory wyraźnie mniej. Prawdziwa "jazda" zaczyna się dla mnie od słów "Mijają się dni".

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 09 grudnia 2008 14:26:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
Peregrin Took pisze:
Zauważyłem wielką zgodność z moim odbiorem tej płyty, jasno wynika to z Twoich gwiazdek.

:shock: :o
Jak najbardziej podpisuję się też pod tym....
Peregrin Took pisze:
Prawdziwa "jazda" zaczyna się dla mnie od słów "Mijają się dni".

no proszę zgoda z Pippiniem w czymś innym niż Pink Floyd....ciekawe :)

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 11 grudnia 2008 23:42:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28016
Gdybym pisał jakiś tekst o płycie "Luna" to dałbym mu tytuł "Pamiętnik znaleziony na dworcu Warszawa Wschodnia". Oczywiście w nawiązaniu do Hasa.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 12 grudnia 2008 00:01:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
Tak sobie ostatnio porównuję Taniec i Lunę i różnica jest jak między Hobbitem, a Władcą Pierścieni. :) Nie wiem już ile razy wysłuchałem tę płytę, bo mam ją niemal na stałe w odtwarzaczu w samochodzie i często włączam. Nadal na niej coś odkrywam.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 grudnia 2008 16:00:34 
Treść LUNY - temat i jego ujęcie - nią w moich oczach dokonał Budzy czegoś wielkiego, odniósł zwycięstwo (jak się odnosi zwycięstwa zdobywając góry). Ale forma szwankuje - do treści nie dorasta i sama w sobie nie jest dla mnie dość pociągająca.
Przede wszystkim dość szybko zauważyłem, że brak tej płycie takiego muzycznego mięsa. Nie wiem, czy da się je sprowadzić do melodii i riffów. Wiem, że chodzi mi o jakieś czynniki pierwszoplanowe - coś, dla czego reszta jest otoczką (tutaj skądinąd zazwyczaj wyśmienitą). Najlepiej wyraża mi się ta myśl w porównaniu z TAŃCEM SZKIELETÓW - gdzie na LUNIE cokolwiek, co można by porównać z riffem z „Radia Rivendell”? Lekka aranżacyjna naiwność TAŃCA prawie zawsze mnie bardzo ujmuje, a przy tym delikatnie podkreśla urodę samych piosenek. Świetne rozwiązania z LUNY, najczęściej wydają mi się jednak bez pokrycia.
W dodatku ostatnio coraz bardziej potrzebuję nadłamywania konwencji - wykrzywiania konstrukcji, świeżego doboru instrumentów. Tych ostatnich jest na LUNIE oczywiście sporo, ale efekt końcowy tego bogactwa też mnie nie przekonuje (zresztą akurat ilość instrumentów wcale nie musi decydować o jakości; może nawet chętniej posłuchałbym czegoś pod tym względem minimalistycznego). Najwięcej zastrzeżeń mam do trąbki mimo, że odgrywa najczęściej świetne partie. Na LUNIE wydaje mi się jakoś muzycznie nieuzasadniona, jakoś słabo ukorzeniona w reszcie muzycznej materii. Nie wszędzie też pasują mi wokale Gera. Ale do rzeczy:

Halo, halo - nie lubię tego utworu. Jest dla mnie zdecydowanie najsłabszym na płycie. Szczególnie nie podoba mi się gitara elektryczna - irytuje mnie jej brzmienie, dobija mnie ta przygrywka w prawym kanale, wyskakująca pierwszy raz między Jak stary słoń a na pastwie nieludzkiej. Powtarzane z daleka wersy bądź tylko ich końcówki wydają mi się dodane na siłę (Gero tutaj wypada lepiej). Melodia zwrotek nieciekawa. W codzie razi zanadto widoczna ręka reżysera. Jest też i sporo dobrego - rewelacyjny refren, świetne opadające gitarowe zgrzyty tu i tam, sympatyczna gitarka akustyczna - za mało jednak. Męczę się.

Echo - a tego kawałka nie zauważam. Przelatuje mi obok. Na początku był zachwyt, bo tyle świetnych pomysłów tu włożono (największe brawa dla klawiszy, pogwizdywania i kosmosu w ściółce!), ale zaraz dotarło do mnie, że wściekły utraconymi złudzeniami kawałek z ULTIMY tutaj zupełnie pozbawiono zębów. Stojąca zwrotka... no właśnie - stoi. A czad w refrenie? Co to za czad, jeśli sobie przypomnieć co się dzieje w oryginale przy A teraz wytęż wzrok i przysięgnij, że mnie znajdziesz? No i niestety wkradło się tutaj trochę teatru, a tego w muzyce po prostu nienawidzę (to do pana było, panie Waters!). Do tekstów wspacznych już się przyzwyczaiłem, ale miałem problemy.

Luna - tu się dla mnie tak naprawdę ta płyta zaczyna. Kawałek sam z innego świata i jeszcze mnie gdzieś zabiera. Rozbudza jakieś najpierwotniejsze tęsknoty... Jedyny taki na płycie i bardzo rzadki w ogóle... Luna de Marija przepiękne!!! Jakie smyczki (choć raczej te w prawej słuchawce z zakończenia drugiej zwrotki, niż z refrenu)!!! Harmonie na koniec! W ogóle wszystko jest tu na swoim miejscu - nawet trąbka się komponuje (pewnie dlatego, że w ogóle nie próbuje tutaj wyjść przed szereg). Może tylko to solówkowe plumkanie Marcina Pospieszalskiego rodem z Psalmu Ósmego delikatnie zakłóca równowagę, ale co tam! Nie jestem pewien czy to dobrze, czy źle, że tekst tak szczątkowy i niemal przeźroczysty. Może mogłoby być lepiej, a może utwór trochę straciłby na blasku?...

Dzień bez duchów - bardzo lubię, choć pewnie trochę nie pasuje charakterem do reszty płyty (mnie się to w uszy nie rzuca). Zresztą, to ważny element tej historii opowiedzianej na płycie (ukłony dla egzegezy przeprowadzonej przez Gera). Przyczepiłbym się leciutko do bridża, ale to naprawdę pierdułka (no, jest jeszcze po raz wtóry ten Budzy wspak). Literacko też jakieś tam niedotarcia może, ale w całości, jak już pisałem, utwór bardzo lubię. Wyróżniam te akcenty (no może to się nazywa inaczej, dla mnie to są akcenty) na werblu co jakiś czas, w które nigdy nie trafiam i, przede wszystkim, Aj lowju, aj nidźju - naprawdę wzruszające.

Ufo - fajny byłby kawałek, gdyby nie ta (proszę mnie poprawić, gdybym się mylił - nie znam się) sepulturyzacja... Świetne przeszkadzajki, świetne gitary, smyczki, rewelacyjny wokal!!! Ale ten patent z perkusją i niskim basem mnie wkurza (przy czym więcej mam za złe perkusji).

Na niebie ciągły ruch - znowu zwrotka stoi (to oczywiście nie zawsze jest złe (tu jest)), linia wokalu męczy... Wydawałoby się, że to jeden z filarów tej płyty, ale ja zazwyczaj wyczekuję końca. Trzeba jednak oddać sprawiedliwość - najlepsza trąbka na płycie, dużo świetnych bulgotań i pisków i to ożywienie pod koniec przednie - świetnie tam Gero wypada.

Serce - to taki utwór z cienia raczej, ale wyszedł naprawdę świetnie. Jest w nim jakaś nie narzucająca się mądrość. Bardzo mi się podoba taka spokojna nieustępliwość - to zagranie jakby na jednym oddechu. Przyczepiłbym się tylko do Łoułooo-o i do, chwilami, zbytniej sztuczności basu.

Tren - niby punkt centralny i, jak czytam, dla wielu bardzo ważny utwór, ale według mnie nie wyszedł do końca dobrze. Piękne klawisze („Riders on the storm” i to co pod jak letni deszcz, jak zwiastun burz), świetnie zaśpiewany refren, dobry ogólny nastrój, kilka drobniejszych rozwiązań. Ale bardziej wybijają się ułomności: przede wszystkim nie lubię, gdy Budzy czasem męczy się (w moim odczuciu) przy interpretacji biblijnych tekstów. Chodzi mi głównie o walkę z nierównościami rytmicznymi i powtarzanie wersów. Bywało gorzej („Jezus Chrystus Panem jest”, kilka rzeczy z 888), ale też nie jest tym razem najlepiej. Dodać też muszę wokalizę Gera, która tym razem zupełnie mi się nie podoba (chórki w refrenie też odstają) i bezbarwne gitary. Niemniej, utwór szanuję.

Umieraj - o! Świetne! Rewelacyjny kawałek! Kapitalnie tu współbrzmienia Budzego z Gerem wyszły, w ogóle wszystko! Tylko żal, że czad nie jest większy (na początku mi wystarczał, ale z czasem zauważyłem, że tu słuchawki czy głośniki powinny eksplodować, a jednak daleko do tego).

Wiosna na wygnaniu - trochę mu muzycznie do „Kantyku” brakuje, choć oba utwory oparte są na tym samym patencie (tutaj to jakby „Kantyk” z dodatkami), ale wynika to raczej ze zjawiskowości tamtego utworu. Piski, klawiszowy walec, pociąg i już... Piękna piosenka. Pięknie zaśpiewana i genialnie (nie na wyrost użyte słowo) zwieńczona kosmiczną solówką Pospieszalskiego. Nie do końca akceptuję wokalizę Gera, ale prawie. Najważniejsze są jednak słowa - jak kamień bólu i prawdy. Dla mnie to najważniejszy utwór w karierze Budzego.

Poza tym światem - eee... Wybaczcie, ale nie umiem przeskoczyć tego, że tam jest wora, co nas urzeka... Nawet mimo tego, że mi Gero wytłumaczył czemu tak jest. A reszta? Fajne, ładnie się rozwija w bardzo dobre Aj lowju, aj nidźju, ale ja tu bym potrzebował czegoś mniej błahego. I nie chodzi mi tu o jakąś skomplikowaną formę, ale o większą siłę wyrazu, o większą moc, choćby za pomocą minimalowych lśnień, hehehe... Przepiękny cytat z Debussy’ego!!!

Dom - najbardziej wyjęty z TAŃCA kawałek na LUNIE. Nawet Stopa jakby naśladował tamten programming. Trochę przez to ma „Dom” nie tę kolorystykę, co reszta płyty i długo się nie mogłem przyzwyczaić, ale to przecież piękna piosenka jest. I jak zaśpiewana! I bardzo ważna w tym dla mnie, że się tak wyrażę, teologia jest.

c.d.n.b.


Ostatnio zmieniony wt, 30 grudnia 2008 23:44:59 przez kk, łącznie zmieniany 5 razy

Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 grudnia 2008 16:44:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25393
Ho ho! Bardzo ciekawie się to mi czyta, bardzo klarownie piszesz i cieszę się, że Ty (jak ta trąbka czasem ;-)) odważyłeś się wyjść przed szereg i wprost napisać że to i tamto Ci się nie podoba.
Trudno mi natomiast czytać to bez niejakiego szoku, jak bardzo inaczej można pewne rzeczy widzieć... choć może było to do przewidzenia, bo Twoje skłonności w stronę minimalizmu z Luną muszą mieć nie po drodze, a w ogóle estetyka, ku której - jak mi się wydaje - ciążysz jest mi zwykle obca... do szczegółów z poszczególnych utworów chętnie się odniosę, kiedy już będzie ten ciąg dalszy - czekam niecierpliwie!

PS. jedno z czym się wszakże zgadzam, to:

Kamik pisze:
Luna - tu się dla mnie tak naprawdę ta płyta zaczyna

też ostatnio dwa pierwsze utwory mi jakoś przelatują bokiem.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 grudnia 2008 19:22:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
Crazy pisze:
też ostatnio dwa pierwsze utwory mi jakoś przelatują bokiem.

:shock: :shock: :shock:
echh jak dla mnie to właśnie Luna jest wyraźnie słabsza niż Echo i Halo....płyta wtedy wyraźnie opada a nie się zaczyna.

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 30 grudnia 2008 23:31:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
Crazy pisze:
Trudno mi natomiast czytać to bez niejakiego szoku, jak bardzo inaczej można pewne rzeczy widzieć...

hm, miałam dokładnie to samo odczucie :!: co zdanie to robiłam coraz większe: :shock:
no ale rozumiem - każdy ma inne odczucia i upodobania estetyczne.

z jednym tylko się zgadzam, choć nie wiem, czy wyczytałam to między wierszami, czy wymyśliłam - jestem bardzo ciekawa płyty budzy solo minimal. i czekam na taką. :D

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 402 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22 ... 27  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group