Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pn, 13 maja 2024 21:20:54

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 12 marca 2015 18:45:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 20:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
Rącze konie - ależ mam ochotę na drugą część - czegoś takiego "łesternowego" już dawno nie widziałem/czytałem - świetna książka...

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 13 maja 2024 19:11:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25418
marcela pisze:
„Droga” , Cormac McCarthy
Ta książka przypomniała mi klasyczny, arystotelesowski cel sztuki. Katharsis.
„Droga” to we mnie wywołała. Cieszę się, że nie oddałam jej w połowie do antykwariatu. Działa bardzo silnie na emocje – relacja ojciec-syn; i na wyobraźnię – jakby bezludne obrazy Hoppera przemalować na czarno-szaro.
Czekałam z wytęsknieniem na zakończenie. Tchnie mądrością i nadzieją. To właśnie te finalne obrazy przesłoniły popiół i szarość ciągnące się przez większość fabuły – na szczęście! Jestem na etapie rozkodowywania ostatniego akapitu. Kluczowego?
Opisy krajobrazu - poetycki język, jak obsydian.
McCarthy to moje osobiste odkrycie literackie – podejrzewam, że roku. Upłynie jednak sporo czasu, zanim sięgnę po coś następnego. Może „Suttree”?
Pierwotnie chciałam zacząć tego posta zdaniem: „to nie jest książka dla wrażliwych ludzi”, ale dochodzę do wniosku, że właśnie jest.


Przeczytałem. Pięknie to napisałaś i pod wszystkim się podpiszę. Zdecydowanie dla wrażliwych, tylko może nie o wrażliwych żołądkach ;-) Zresztą czy ja wiem? - te okropności (które na filmie - nie wiem zresztą jak to zrobili, nie widziałem - mogłyby być naturalistycznie nie do wytrzymania) są z jednej strony pokazane z jakiegoś (poetyckiego? apokaliptycznego?) oddalenia, a z drugiej pokazane przede wszystkim przez pryzmat tego, jak ojciec próbuje uchronić syna przed czym się da (!). I tym samym nas też trochę chroni, przynajmniej przed dosłowną obrzydliwością. W ogóle wszystko w tej powieści jest dla mnie przez pryzmat relacji ojca i syna, ona jest tu najważniejsza i dominująca nawet nad popiołem, szarością, błotem na drodze i strachem przed złymi ludźmi.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 17 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group