Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 23:06:53

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 01 marca 2010 10:58:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Peregrin Took pisze:
Dla Weissa? Serio?

..tak żem wyczytał

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 01 marca 2010 11:55:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Tego nie wiem, ale w encyklopedii rocka wydanej w 1991, o Gunsach jest ledwie jedna kolumna (pół strony), a najwięcej jest o:
Bitelsach (prawie 10 stron)
Dylanie (tyleż)
Stonesach (sześć)
i co ciekawe o Davidzie Bowie (pięć)

O tych najbardziej klasycznych zespołach (Led zep, Floyd, Doors, King Crimson itp.) jest zwykle dwie i pół do czterech stron.

Więc o Gunsach prawie nic. Wtedy już wyszło Use Your Illusion (jest uwzględnione w dyskografii), ale chyba ledwo co, bo nie ma właściwie słowa o wielkim sukcesie albumu, ani o singlach z niego.
Więc może po Use Your Illusion pan Weiss dopiero zrozumiał ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 01 marca 2010 11:58:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Pamiętam, jak wychodziła pierwsza Rock Encyklopedia. "Use your Illusion" jest już uwzględnione, bo było pewne, że wyjdzie i był znany tytuł. Płyty jako takiej nie było, gdy drukowali książkę. Jest kilka podobnych przykładów z 1991 (jak Czarna Metallica chyba).

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 01 marca 2010 12:02:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
w ogóle można powiedzieć, że ze względu na doniosłość roku '91 (której oczywiście nie dało się wtedy przewidzieć) termin wydania tej encyklopedii był kulą w płot... natychmiast stała się pozycją o dinozaurach ;-) Ale jako taka nieraz mi dobrze służyła.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 01 marca 2010 12:07:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Crazy pisze:
Ale jako taka nieraz mi dobrze służyła.

Mi służy do dziś. Milion gwiazdek. :)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 01 marca 2010 12:19:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Crazy pisze:
Ale jako taka nieraz mi dobrze służyła



W onym pamiętnym roku przeczytałem ją od dechy do dechy... i to kilka razy. Była mi drogowskazem w początkach mojego poważnego zainteresowania muzyką. Odbywało się to tak: Czytałem sobie opis jakiejś absolutnie nieznanej mi kapeli. Wynotowywałem sobie tytuł(y) ich najlepszej płyty, a następnego dnia szedłem do budy na bazarze, w której sprzedawano kasety wydawane przez Takt, MG, digi i inne barony i obracałem kasę otrzymaną od mamy na drugie śniadanie na odpowiednie kasety. Ile ja kapel w ten sposób poznałem.

Druga część też była niezła.

Peregrin Took pisze:
Mi służy do dziś.


Wczoraj i przedwczoraj sobie zaglądałem. :)

Peregrin Took pisze:
Milion gwiazdek


W sumie racja :)

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 01 marca 2010 12:22:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Tak, mamy podobne doświadczenia. :)
Pet pisze:
Druga część też była niezła.
W sumie racja. :)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 01 marca 2010 21:11:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Pet pisze:
następnego dnia szedłem do budy na bazarze, w której sprzedawano kasety wydawane przez Takt, MG, digi i inne barony

ELBO!!! (prawie całą dyskografię Jethro Tull i wczesnego Clannadu z kolegą na spółkę skompletowaliśmy właśnie z Elbo i właśnie korzystając z drogowskazów zawartych w encyklopedii Weissa!)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 01 marca 2010 21:22:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
To prawda, Elbo trzymało łapę na art-rockowcach tudzież progresach, miałem sporo Elbowskich Crimsonów. :)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 01 marca 2010 21:54:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
i zawsze podawali autorów piosenek!

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 02 marca 2010 06:36:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
O! Ja miałem "elbowski" Biały Album (na dwóch kasetach) :D

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 03 marca 2010 15:39:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Wiesław Królikowski "Polski Rock. Przewodnik płytowy". W chwili wydania to była świetna rzecz. Dziś troszkę przyblakła. ***1/2

Gnoiński o Acidach. To było bardzo fajne!! ****

Gnoiński o Kulcie. Też interesujące, zwłaszcza płyta, która była dokładana do tej książki. ***3/4

Weiss o Floydach. (Szyderczy śmiech? Chyba tak to się nazywało). ***1/2
Weiss o wszystkich utworach Floydów. Fajna rzecz. ****

Weiss "Wielka Rock Encyklopedia. Dwa tomy ****1/2 Miszczostwo, choć bywają niedoróbki. Dziś sprawdzę, co on tam o Gunsach napisał...

Deborah Curtis "Ian Curtis. Przejmujący z oddali" **1/2. Męczące raczej.

Taklińksa "Roślina" o Pearl Jam. ***.




Bill Wyman, książka o Stonesach. Nie czytałem, stoi na półce od roku, bo kosztowała 5 pln... Wizualnie natomiast BOMBA!


Z chęcią zerknąłbym jeszcze w książkę Leśniewskiego o brytyjskim rocku.

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 03 marca 2010 16:33:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
pilot kameleon pisze:
Taklińksa "Roślina" o Pearl Jam. ***.

O czytałem. W ogólniaku, kiedy /Pearl Jam byli dla mnie jeszcze ważniejsi niż The Doors - i dlatego powinienem napisać to samo, co o "Nikt nie wyjdzie stąd żywy".

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 03 marca 2010 21:37:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 07:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Kiedy tworzyłem to zestawienie przypomniało mi się:
Frank Zappa pisze:
Dziennikarze muzyczni to ludzie nie umiejący pisać, robiący wywiady z ludźmi nie umiejącymi mówić, dla ludzi nie umiejących czytać.


Dwiema najczęstszymi wadami biografii artystów jest brak dystansu i skupianie się na tanich sensacjach. Pisząc o muzyku z pozycji kolan jak o jakimś nadczłowieku jest śmieszne i żałosne. A serwowanie czegoś na kształt "Życie na gorąco" zamiast informacji to zwykła strata czasu.

Nie biorę pod uwagę biografii kompozytorów - za dużo tego i niezbyt pamiętam.

Deborah Curtis "Joy Division i Ian Curtis. Przejmujący z oddali" ** Tytuł jest mylący. Powinien brzmieć: "Jakim dupkiem był Ian Curtis i jak zmarnował mi życie".

Jerry Hopkins i Danny Sugerman "Nikt nie wyjdzie stad żywy" *** Książka o tym jaki szalony był Jim. O The Doors wspomina się mimochodem.

Michał Beszczyński, Jerzy Menel "Magiczna podróż Beatlesów" O wiele za krótka. Powinna być przynajmniej cztery razy grubsza. A tak informacji mniej niż bym chciał a to co jest tak ściśnięto, że nie jest to porywająca lektura.

Jay S. Jacobs "Dzikie lata. Muzyka i mit Toma Waitsa" *** Zbyt powierzchowne jak dla mnie.

Jarek Szubrycht "Bez litości - prawdziwa historia zespołu Slayer" **** Sporo informacji, porzadnie napisane.

Miles Davis i Quincy Troupe "Ja Miles" ****1/2 Pod względem informacyjnym troche jej brakuje - o Coltranie wspomina może ze dwa razy (można przeoczyć, ze z nim grał), a swojej muzyce w latach 1972-75 napisał moze ze dwa zdania, ale czyta sie świetnie. Czuć w tym pasję - np. gdy wspomina swoje dzieciństwo, albo przyjazd do Nowego Jorku. W sumie można się dużo o nim dowiedzieć.

Ian Johnston "Nick Cave" ***** Napisane z nerwem. Pasjonująca historia rozgrywająca się na czterech kontynentach z wieloma fascynującymi postaciami. Świetnie wyważone proporcje między muzyką a okołomuzycznymi szaleństwami. I co ważne autor uczciwie pisze o Nicku nie próbując go upiększać. Przydała by się nowa edycja.

Michael Azerrad "Bądź jaki bądź. Historia Nirvany" ***3/4 Dawno już czytałem, ale podobało mi się.

Taraborrelli J. Randy "Frank Sinatra: Amerykańska legenda" * Książka wręcz niesmaczna. Odrażające jest jak bardzo autor wchodzi w dupę Sinatrze.
Np. coś takiego: Sinatra zachowywał sie jak ostatni burak a autor komentuje to w stylu "ci filistrzy nie rozumieli artysty". :zygi:

Leszek Gnoiński "Raport o Acid Drinkers" ***3/4 Czytane wieki temu, pamiętam, że podobało mi się.

Daniel Wyszogrodzki "Satysfakcja. Historia Zespołu The Rolling Stones" **1/2 Czytałem pierwsze wydanie. Jedna trzecią książki jest związana z wydarzeniami okołoprocesowymi. To dużo o niej mówi. Sex, drugs and... Gdzie właściwie jest ten rokendrol?

Peter Thompson i Chris Hutchins "Elvis i Lennon - Dzieje nienawiści" ***1/2 Interesujacy pomysł z wyszukiwaniem analogii między nimi, ale wykonanie trochę kuleję. Jednak więcej jest o Elvisie.
I jeszcze jedna biografię Lennona - nie pamiętam jaką. Szukałem na allegro i nie znalazłem jej. jakieś ***.

Howard Souns "Bob Dylan. Autostradą do sławy" **** sporo informacji, dobrze i z dystansem napisana.
I jeszcze jedna biografia Dylana - dawno czytana i nie moge znaleźć autora ani tytułu. Lekko poniżej ****.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 03 marca 2010 23:56:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
biografii muzycznych przeczytałem prawie tyle co normalnych książek - większość z nich to niestety strata czasu: albo (jak wspominał Azbest) na kolanach (większość), albo bez polotu (większość), albo po łebkach (większość), albo bez warsztatu literackiego (większość), albo za bardzo o muzyce (połowa) albo za mało o muzyce (połowa) :) hehehe

w kolejności chronologicznej (mojego przeczytania)

Wyszogrodzki - The Rolling Stones Satysfakcja *** - napisana bardzo żwawo, chce się czytać trudno się oderwać (trochę jak od brukowca), trochę mało o muzyce i denerwujące wstawki o tym jaki to blues aja art-rock be

Baszczyński, Menel - Magiczna podróż Beatlesów * i 1/2 - wartość ma tylko kalendarium Jerzego Tolaka, część główna bardzo powierzchowna i nie pozbawiona błędów merytorycznych

Lennon - In His Own Words *** i 1/2 o muzyce nie ma nic, ale portret człowieka ciekawy, choć bez przesady

Chróściel - McCartney *** i 1/2 cienka książka a zadziwiająco dobre proporcje między faktografią, analizą i własnymi odczuciami

Michalski - Lennon ** tylu cytatów nie przeczytałem w żadnej innej polskiej książce o Beatlesach, cóż z tego skoro odautorskie komentarze niewiele warte a i cytaty podane tak że jeden chaos

Buskin - Lennon, życie i legenda ** - wieeelki album o niczym

Orski - Pink Floyd - Psychodeliczny fenomen ** i 1/2 na temat i mało ciekawe

Zawieja, Kosiński - King Crimson - na dworze Karmazynowego Króla * i 1/2 nuda

[Rock Serwis] Queen (nie pamiętam tytułu i autora) * i 1/2 - strata czasu

[Rock Serwis] The Doors ** bez historii

[Rock Serwis] The Cure ** nie mam nic do powiedzenia

Tolak - The Beatles - tak było ** i 3/4 autor wyraźnie wie więcej niż napisał

Hopkins, Sugerman - Nikt nie wyjdzie stąd żywy ** dobry material poglądowy na to jakim gnojem Dżimek był, o muzyce nie ma nic
Morella - Simon i Garfunkel - starzy przyjaciele *** i 1/4 od razu widać że zagraniczna książka: informacje i cytaty z pierwszej ręki a nie odgrzewane, ale też niestety wszystko poddane analizie psychologicznej, za dużo o rozwodach za mało o muzyce

A.E. Hotchner - The Rolling Stones Blown Away (Za kulisami sławy) ***** najlepsza książka o muzyce rockowej jaką czytałem, stawia sprawy we właściwej perpektywie, brutalnie szczera a nie pozbawiona humoru (choć to pewnie "zasługa" tłumacza - "zbyty z Brajana")

Weiss - Pink Floyd - Szyderczy śmiech i krzyk rozpaczy ** i 1/2 kiedyś odpowiadał mi ten styl, teraz trochę mam z nim tak jak z płytą Wish You Were Here - przebalonowane

Weiss - O krowach, świniach, robakach i wszystkich utworach Pink Floyd **** i 1/2 ooo, ta robi na mnie wrażenie, świetna robota faktograficzna nastawienie na piosenkę a nie ględzenie, zdjęcia, trochę tylko zbyt wiernopoddańcza w stylu

Gnoiński - Raport o Acid Drinkers *** dużo fajnych anegdot i autor sprawia wrażenie bardzo fajnego człowieka, ale ten styl i ta korekta - zgroza! kiedyś wypiszę wszystkie błędy... na "obrazobórczym" się nie kończy :)

Watkins, Anderson - Syd Barrett, Crazy Diamond and the Dawn of Pink Floyd *** niby dużo faktów i szczegółów, ale muzyka nieruszona a w powietrzu rozczarowanie

Sosnowski + Czerwone Gitary - Czerwone Gitary - To właśnie my * uciekaj moja nogo

Gaszyński - Czerwone gitary **** - stylistycznie mi nie do końca pasuje, ale pod względem faktograficznym czap(ecz)ka z głów

Icha - Skaldowie ** dużo faktografii ale jaaaka nuuuda i wyjątkowo brzydkie zdjęcia

Burrows - The Beatles, ilustrowana historia zespołu ** ja bym napisał bardziej szczegółową biografię z głowy

[MOJO} - The Beatles 1962-1970 ***** biografia zespołu przygotowana przez redaktorów pisma Mojo - jest tu wszystko co ważne i dużo tego co nieważne

Hernik - Genesis, w krainie muzycznych olbrzymów **** i 3/4 wyjątkowa kopalnia wiedzy a i odciśnięty własny charakter

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group