Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 11:36:50

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 03 listopada 2006 12:35:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 października 2006 20:16:28
Posty: 848
Skąd: Mam nadzieję, że z Nieba
Wychodzi na to, na co wyjść może, to znaczy: jednemu podoba się TO, drugiemu zaś TAMTO.

hmmmm.... może rzeczywiście, wszystko zależy od tego kto, czego szuka w książkach, ale...mam takie wrażenie...znów poparte Sapkiem :) , że pierwszą powinnością pisarza jest... nie nudzić!

Primum non nudiare! :wink:

Można napisać z rozmachem, epicko, a przy tym barwnie i wciągająco. Owszem, średniowieczne opowieści są zbudowane w ten właśnie sposób, ale... dlaczego pisarze XX-wiecznie mają pisać w ten sam sposób? Zanim zaczniemy rozgrzeszać Tolkiena (naprawdę nic do niego nie mam :wink: ) zastanówmy się, czy napisał swoją powieść tak, jak napisał, czy po prostu lepiej :wink: nie był w stanie?

Bo mnie, o co mam największe do Tolkiena pretensje, właśnie jego świat zupełnie nie przekonuje. Jest taki... pusty. Zupełnie nie wciąga mnie. Wszystko jest takie umowne właśnie. A pierwsze, o co pisarz powinien zadbać to chyba właśnie to, żebyśmy zapragnęli tego, by ten świat, w jego wykreowany głowie :wink: , istniał naprawdę?

I tu szukam przewagi Sapkowskiego, u którego: czuć smród, gdy ktoś piardnie, gdy poleje się krew i mózg rozbryźnie, to momentalnie sięgamy po chusteczkę, by wytrzeć twarz, gdy Geralt z Yennefer znikną w pokoju, wówczas chcielibyśmy zajrzeć przez dziurkę od klucza :oops: :wink:

No i, na koniec, drogi elrondzie, mam wrażenie, że posty piszesz z pozycji wszechwiedzącego, który nie zamierza nawet zniżyć się do poziomu dyskutujących. Jak na razie żadnego rzeczowego argumentu :wink:
Aha, od Pink Floydów wolę Armię :)

_________________
"...Trzeba walczyć, aby Bóg dał zwycięstwo..."
św. Joanna d'Arc


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 03 listopada 2006 13:33:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
elrond nie zwykł pisać długich postów, pełnych argumentów.. po prostu tak jest ;-)

Ja powtórzę: Sapkowski to owszem czytadło, i "tylko rozrywka", ale na bardzo wysokim poziomie, więc nie Mandaryna i Ewelina, tylko raczej Michael Jackson! Rozumiem, że czasem sie woli Jacksona od Flojdów, też tak miewam, na rzeczy poważne, cięższe, utrzymane w powolnym tempie można nieraz nie mieć ochoty. Ale ostateczna ocena wydaje mi się jednoznaczna...

Co do zarzutu Kamika o brak elementu mitologicznego czy archetypicznego u Sapkowskiego: owszem, nie ma go tam o ile zauważyłem, dla mnie jest to również powód, żeby cenić go mniej od Tolkiena, ale zdajmy sobie sprawę, że NIE WSZEDZIE musi to być! Ja też wolę np. Gwiezdne wojny od Indiany Jonesa, bo w tym pierwszym się od archetypów gotuje, a w drugim nie ma wcale, ale takie też jest założenie tych filmów... Sapkowski wybrał inną drogę, z której wynikły inne walory, np. krwistość jego obrazu świata.
Oburzanie się na to, czy mówienie - jak Morella - że tam za mało piękna, to - wybaczcie - trochę takie pięknoduchostwo...

Kamik pisze:
trzeba jak najwierniej odwzorować rzeczywistość, więc trzeba się silić na obserwacje socjologiczne, nie zapominać o ekonomii i, przede wszystkim, przypomnieć wreszcie czytelnikom, że życie to też brud, pijaństwo i seksualność

sorry, to nie mogą być zarzuty...! rozumiem, że szukasz czego innego, że to Cię nie interesuje - OK, każdy szuka czegoś tam innego, ale nie może to być obiektywny zarzut. To tak, jakby miłośnik muzyki religijnej powiedział, że 2Tm2,3 to taka zaksjomatyzowana muzyka, gdzie muszą być przesterowane gitary, tempo na łeb na szyję i ryczący wokal.. więc jest to NIE TO. W porządku, jeżeli ktoś nie chce przesterów, to nie będzie słuchał Tymka, a Ty nie chcesz brudu, to nie czytasz Sapkowskiego. Ale warto umieć dostrzec wartość w opcji, która Cię nie interesuje...

Co do zarzutu Kamika o to, że pisarstwo Sapkowskiego jest oparte na zasadzie "zobaczcie, ja świetnie umiem pisać i się bawić konwencjami" - owszem, dokładnie tak to widzę, ale ponieważ naprawdę świetnie to umie, więc czemu nie? :-)

Co do zarzutu Kamika o mieszanie elfów ze strzygami - mam tak jak panek, lubię to.

qastodista pisze:
Bo mnie, o co mam największe do Tolkiena pretensje, właśnie jego świat zupełnie nie przekonuje. Jest taki... pusty.

coś Ci tu nie wyszło, mam wrażenie ;-) jeżeli piszesz, że świat Tolkiena jest nudny czy słabo udramatyzowany, to rozumiem, że możesz to tak odczuwać, i dobrze to wyargumentowałeś. Ale PUSTY? Chyba użyłeś nie tego słowa, co trzeba.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 03 listopada 2006 15:07:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
..proszę mi wybaczyć ..ale jak czytam ,że Sapkowski jest wielkim pisarzem...to nie wiem czy mam sie śmiać czy płakać.....trudno... :cry:

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 03 listopada 2006 15:09:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
qastodista pisze:
Jak na razie żadnego rzeczowego argumentu

..dla mnie pomiędzy Tolkienem a Sapkowskim jest przepaść....i tyle...
ps. wcale nie uważam sie za wrzechwiedzacego...ale skoro zaczynasz swój watek od słów "Sapkowski jest lepszy od Tolkiena "...to musisz sie liczyć z reakcją....

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 03 listopada 2006 15:17:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 października 2006 20:16:28
Posty: 848
Skąd: Mam nadzieję, że z Nieba
ok elrond, de gustibus non disputandum :wink:
Naprawdę wolę Armię od Pink Floyd :)


Crazy pisze:
Ale PUSTY? Chyba użyłeś nie tego słowa, co trzeba

Wydaje mi się, że jednak użyłem najlepszego, dostępnego na rynku słowa... bo... napiszę tak, czasami mam wrażenie, jakby Tolkien uważał, że wystarczy gromada orków, pędząca po równinie, żeby zapełnić świat. Nawet Gondor jest taki... pusty. W Morodorze... też..., a traci tym znakomitą okazję przedstawienia ucisku, zła itp.... Tak to zapamiętałem i takie odnoszę wrażenie.

Ale, wracając do Sapka, może wątek scen batalistycznych ktoś poruszy? Bo to mu wychodzi na pewno. Ja się postaram za jakiś czas. :)

_________________
"...Trzeba walczyć, aby Bóg dał zwycięstwo..."
św. Joanna d'Arc


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 03 listopada 2006 19:15:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 27 września 2006 06:59:31
Posty: 34
Skąd: Óć
Hmmm...fajny był atak na Thanedd w II części sagi(Wiedżmin).

Lubie Sapkowskiego za mało cukierkowości, i fajny klimat. Tworczość Tolkiena też bardzo lubie, ale wole Sapkowskiego.
____________________________________

Czy to prawda, że 15 listopada wychodzi Lux Perpetua?


Ostatnio zmieniony pt, 03 listopada 2006 19:38:51 przez KatAAk, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 03 listopada 2006 19:36:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
natalia pisze:
jak można nie zauważyć tego wielkiego bogactwa i wysokiej kultury języka, jakią posiadał Tolkien? U Sapkowskiego tego nie ma

o!

Ja może nie powinienem się tu wypowiadać - ale pierwsze moje wrażenie z kilku pierwszych stron Narrenturm szło własnie w tym kierunku - zniechęciło mnie kilka zgrzytów językowych. I jakoś nie kontynuowałem lektury... :)

A chciałem w sumie sprawdzić co to jest ten Sapkowski, o którym słyszę od kilku dobrych lat.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 03 listopada 2006 19:56:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 września 2006 21:58:50
Posty: 126
Skąd: z prochu
Fajnie, to ja tez napisze porówanie

Brązowi jest lepsze niż Bon Jovi :D

Osobiście nie czytałem ani Sapka, a Tołka tylko 2,5 tomu. Więc wypowiem się tak: Qasto, ty i tak masz mój głos :) jakby co to powiedz co mam napisać żeby cię poprzreć :D

_________________
Obrazek

Łukasz jednak pochodzi od wczesnoarabskiego "luk h' ar'ibn'hszsz"...co znaczy "przebiegły z niego skurczysyn"...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 03 listopada 2006 20:34:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 08 września 2006 21:16:51
Posty: 463
Skąd: Warszawa
A ja się nie zgadzam z opiniami, że Sapkowski to "czytadło", a jego świat jest "lekko zarysowany".

Oczywiście, porównanie z Tolkienem jest chybione dla każdego, kto dorastał "razem ze Śródziemiem" (pierwszy raz "Władcę..." przeczytałem w 3 klasie podstawówki i wracam do niego conajmniej raz w roku...). Tyle, że siłą J.R.R. moim zdaniem są głębokie odniesienia do tego, co w życiu podstawowe... Raczej wymyka się to stricte literaturoznawczym ocenom (takowe zresztą można ferować tylko po zaznajomieniu się z oryginałem, który jest napisany znacznie mniej "bajkowym" językiem, niż najlepsze skądinąd tłumaczenie Skibniewskiej). To kwestia emocji, a nie analizy.

Sapkowskiego uważam po prostu za dobrą literaturę z mistrzowskimi dialogami. Pod względem rzemiosła, moim zdaniem, jest ona bardziej "dorosła", niż "Władca Pierścieni", jednak świat fantasy jest tu traktowany, jak zestaw rekwizytów. Owszem, jest on pozbawiony niezwykłego Ducha, którego znajdujemy u Tolkiena... Nie zmienia to faktu, że postacie u Sapkowskiego najczęściej mają więcej wymiarów, niż większość bohaterów "Władcy..." (pomijając rodzinę namiestników Gondoru) - inaczej, niż w "Silmarillion", gdzie trudno taki zarzut postawić - wielu bohaterów jest naszkicowanych wspaniale. Z Melkorem na czele.

Reasumując - uważam częśc z powyższych opinii za lekko niesprawiedliwe - jeżeli miałbym zrobić muzyczne porównanie... Zdecydowana większość z nas słucha m.in. muzyki opartej na prostych riffach lub odpowiednio dobranych zestawach kilku "magicznych" dźwięków, które (nawet prosto zagrane) mają w sobie to "coś", drive... Z drugiej strony są rzeczy robione bardziej pragmatycznie, niż z pasji, a również mające w sobie to "coś", tym razem - jak dobrze przyprawiona, długo przygotowywana potrawa. Jeżeli miałbym porównywać utwory powyzszych autorów do muzyki - Tolkiena porównałbym do płyty Dead Can Dance - Within The Realm Of The Dying Sun, a Sapkowskiego... może do "Jesus Christ Superstar" Laibacha.

Howgh ;).

PS Pisząc o Sapkowskim mam na myśli opowiadania i sagę o Wiedźminie. Narrenturn - o ile się przeżyje jakieś pierwsze 60 stron ;) - to faktycznie, dobre "czytadło" z ciekawym tłem historycznym.

_________________
Dom na mieszkanie własny mam, W niczym nie biegłem w cudzy ślad, - Każdego mistrza-m wyśmiał rad, Który nie wyśmiał siebie sam. Nietzsche.

Blog polityczny: http://foxx-news.blogspot.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 03 listopada 2006 22:48:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 października 2006 20:16:28
Posty: 848
Skąd: Mam nadzieję, że z Nieba
Hmmm.... nie zgadzam się do końca z tym, że Sapkowski to tylko czytadło lekko ubarwione.
Mam tu na myśli sagę. Genialnie opisuje świat, który odchodzi, który paradoksalnie, sam się eliminuje. Przecież wszyscy wiedźmini działają na swoją zgubę. Opis ich twierdzy, wymarłej, pustej... Rewelka 8)

I jeszcze ta zapowiedź nadejścia nowego. Przecież na koniec sagi stary świat odchodzi. Ktoś pamięta scenę przy ognisku? Dijkstra, ten elf (nie pomnę jego imienia :oops: ) i jeszcze... ten trzeci (też nie pomnę :oops: )

A zatem coś się kończy, coś się zaczyna...

_________________
"...Trzeba walczyć, aby Bóg dał zwycięstwo..."
św. Joanna d'Arc


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 04 listopada 2006 08:23:01 

Rejestracja:
śr, 04 października 2006 20:59:50
Posty: 942
sapkowski pokazal klase w bozych wojownikach,nie ma chwili wytchnienia,caly czas sie cos dzieje,nie mozna sie oderwac.przeczytalem pierwszy tom w 2 dni i juz nie moglem sie doczekac nastepnego.teraz z utesknieniem czekam na lux perpetua,niestety sapek sobie jaja robi i premiera jest nonstop przekladana.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 04 listopada 2006 21:54:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
antiwitek pisze:
chciałem w sumie sprawdzić co to jest ten Sapkowski, o którym słyszę od kilku dobrych lat


Słabo sie znam, ale polecam przeczytanie kilku opowiadań z tych zebranych we wczesnych zbiorach... tytułowy "Wiedźmin" i "Ziarno prawdy" to moje ulubione - oba uważam za znakomite, takie na * * * * 1/2 :-)

Foxx pisze:
Sapkowskiego uważam po prostu za dobrą literaturę z mistrzowskimi dialogami.


o! o! o! WIEM! Sapkowski to idealny odpowiednik Quentina Tarantino!!! Może to przekona natalię? ;-)
Ale serio - obu łączy mistrzowskie opanowanie formy, ze szczególnym naciskiem na niesamowicie lotne i przezabawne dialogi, przerost formy nad treścią w sensie tego, o czym pisał Kamik (błyszczenie erudycją, zabawa konwencjami, niekoniecznie z sensem, ale atrakcyjnie), oba są w zasadzie czystą rozrywką, ale na wysokim poziomie, obaj wydają się hołodować przedstawionej tu wcześniej zasadzie "primum non nudiere" :-)
Po lekturze/ obejrzeniu obu niewiele w sumie zostaje w głowie, natomiast sam proces obcowania z - bardzo przyjemny!

qastodista pisze:
mam wrażenie, jakby Tolkien uważał, że wystarczy gromada orków, pędząca po równinie, żeby zapełnić świat. Nawet Gondor jest taki... pusty. W Morodorze... też

aaaa.. czyzbys miał na myśli "pusty" w sensie dosłownym? że mało zaludniony? no to owszem, tak.
bo mi się słowo "pusty" jakoś skojarzyło z pustką jako przeciwstawioną głębi i tutaj to jak

Foxx pisze:
siłą J.R.R. moim zdaniem są głębokie odniesienia do tego, co w życiu podstawowe...

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 05 listopada 2006 11:11:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 18:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Crazy pisze:
Sapkowski to idealny odpowiednik Quentina Tarantino!!!

Jak już pisałem, fanem Sapkowskiego nie jestem, czytałem niewiele, ale tylko w tym jednym "Leju po bombie" był tak samo żenująco beznadziejny, jak Tarantino.

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 05 listopada 2006 12:44:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 października 2006 20:16:28
Posty: 848
Skąd: Mam nadzieję, że z Nieba
natalia pisze:
nie mogę wydusić z siebie słowa


a gdyby jednak...? Natalio...? :)

_________________
"...Trzeba walczyć, aby Bóg dał zwycięstwo..."
św. Joanna d'Arc


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 05 listopada 2006 12:52:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 października 2006 20:16:28
Posty: 848
Skąd: Mam nadzieję, że z Nieba
ok, ale żeby nie było, że jestem totalnie zaślepiony Sapkowskim

Irytuje mnie (jednak tylko trochę :wink: ) ten jego programowy wręcz cynizm, ta niewiara chyba siedząca aż w kręgosłupie, że CZŁOWIEK może być zwyczajnie, od początku do końca, dobry. Napisałem to celowo, bo w "sadze" potrafię wskazać postać Emiela Regisa, ale to przecież wampir...
W "Narrenturmie"...Samson Miodek, ale jak wiadomo, to nieczłowiek...(kto :?: swoją drogą). No, może staruszek ksiądz, który nie chce się wyrzec wiary i ginie (przez zbieżność nazwisk). Tak, ale to doprawdy jedyna postać, jaka mi w tej chwili do głowy przychodzi...
Dla odmiany taki Szarlej, biskup wrocławski, czy cała plejada zbójów (ale u nich to normalne).

A tak, to zawsze jakaś skaza, jak ktoś się okaże dobry, to co najmniej mordercą był w przeszłości :wink:

A nie... jest jeszcze drugi, pozytywny ksiądz... taki braciszek Tuck, który podwozi rabina i ...hmmm... kobietę upadłą... Sapkowski??...czyżby się nawrócił??... :wink:

_________________
"...Trzeba walczyć, aby Bóg dał zwycięstwo..."
św. Joanna d'Arc


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group