Ultima Thule

Pierwsze dwa byłyby niezmiernie kształcące dla mnie i gdyby zabawa miała odbyć się np. po wakacjach, mógłbym odnieść tu wymierny zysk kulturowo-edukacyjny Niby oba cykle coś tam, ale tak naprawdę do przeczytania od nowa.
W przypadku pozostałych dwóch, no to w charakterze zabawy na sezon ogórkowy wziąłbym zapewne cząstkowy udział, ale nie planowałbym podejścia edukacyjnego. He he, Pottery czytałem tylko pierwsze trzy, więc potem mógłbym opierać się o brzmienie tytułu albo obrazek na okładce.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Ballady i romanse - przyznam się ze wstydem, że nigdy nie czytałam większości z nich. Oczywiście mogłaby to być całkiem niezła okazja, żeby jednak nadrobić tą zaległość.

Bajki robotów - czytałam, ale bardzo niewiele pamiętam. Posiadam jednak na stanie i odświeżenie byłoby w tym przypadku stosunkowo najprostsze.

Tak, czy siak, przez najbliższy miesiąc nie odświeżę niczego, bo właśnie przyniosłam sobie z biblioteki opasłe tomisko i chciałabym zmieścić się w wyznaczonym czasie, bez przedłużania, z przeczytaniem go - a łatwo nie będzie i bez dodatkowych lektur w mięczyczasie.

Harry Potter - czytałam wszystkie części, niektóre więcej niż raz, niektóre tylko raz i słabo pamiętam, odświeżenie by się przydało, ale na pewno szybko nie pójdzie. Mimo wszystko mogłabym próbować głosować z pamięci, choć z poczuciem dużego dyskomfortu psychicznego.

Pan Samochodzik - z całej tej serii czytałam tylko zagadki Fromborka. W dzieciństwie nie podobało mi się, ale odświeżenie przed paru laty dostarczyło całkiem przyjemnych wrażeń. Fajnie byłoby przeczytać więcej, ale całość póki co mało realna - więc tutaj odpadam.


W nagrodę za to niezwykłe osiągnięcie otrzymuje Pan Złotą Rolkę:

Co do propozycji - z "Balladami..." mam tak jak Fen.
Pottera nie znam kompletnie, Samochodzika bardzo cząstkowo. Roboty - bardzo chętnie!

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Dobra, to umówmy się na "Bajki robotów" po wakacjach. Niech będzie, że w wersji z dwunastoma opowiadaniami - bez Trurla z Klapaucjuszem - ale zgadzam się na to z bólem, bo tym samym eliminuję z rozgrywki mój ulubiony utwór Lema. Ferrycego bym jednak nie włączał, żeby nie utrudniać uczestnikom dotarcia do materiału.

_________________
[.. .]

Strzelam: Jak ocalał świat?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Tak!

_________________
[.. .]

Nie dziwię się.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Świetnie!

Znakomity pomysł - mam zadanie czytelnicze na wakacje i bardzo mi się ono podoba!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Podajcie kanon. W wydaniu ktore mam jest 15 tekstów.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

Trzej elektrycerze
Uranowe uszy
Jak Erg Samowzbudnik Bladawca pokonał
Skarby króla Biskalara
Dwa potwory
Biała śmierć
Jak Mikromił i Gigacyan ucieczkę mgławic wszczęli
Bajka o maszynie cyfrowej, co ze smokiem walczyła
Doradcy króla Hydropsa
Przyjaciel Automateusza
Król Globares i mędrcy
Bajka o królu Murdasie

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Która najlepsza dla Ciebie, Peregrinie? (jeśli to nie spojler w kontekście zabawy).

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Mam ze 4 typy, nie odpowiem bez odświeżenia.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Odświeżaj
Ja mam od lat mocne podium, ale te z poczytam może jakiś czarny koń się ujawni?

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Mam to samo podejście teraz.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.