Ultima Thule

Jak juz ktos pisal w watku koncertowym, w ramach imprezy Cmapo Bosco, http://www.emaus.salezjanie.pl/cb/cb.php, bedzie koncert Armii. Campo Bosco odbywa sie w Czerwinsku nad Wisla, w polowie drogi miedzy Warszawa a Plockiem.
Na 99% bede i na koncercie i na calej imprezie, a ze koncercik niedaleko Wawy, to moze jacys forumowicze sie wybieraja? Byloby mi niezmiernie milo poznac kogos z tak znamienitego grona, wiec jezeli ktos jedzie, to prosze o kontakt na tel 696627424, bo bede niestety odciety od neta w najblizszym czasie.

Cholera, jakoś mi ten koncert uciekł z głowy i już sobie tak wszystko poukładałem, że nie dam rady pojechać.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

bywa, Budyniu, bywa. Szkoda.

Ja tam na pewno nie dotrę, ale od czego są Forumowicze na scenie
Swoją drogą, Finrodzie, nie dotrzesz do stolicy (np. do Muzeum Powstania Warszawskiego, co jest dość popularnym ostatnio punktem spotkań mieszkańców Najdalszej Wyspy)?

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Hmm, tak to jest jak sie nie ma regularnego dostepu do neta. Bylem w stolicy, i jakbys mnie zaesemesowal, to dotarlbym i do muzeum pewnie...

A koncert byl dobry, nie pomne juz setlisty, ale z pominieciem Trio z kazdej plyty byly co najmniej dwa kawalki. Zespol w nowym skladzie, z nowym gitarzysta (nie pomne imienia, wstyd!). Widac bylo raz czy dwa brak ogrania, ale ogolem zespol wypadl naprawde dobrze. Publika raczej srednio kumata. A szkoda.

Po koncercie udalo sie pogadac troche z zespolem, a nawet pograc w pilkarzyki Wlochaci (czyli ja i Kmieta) pokonali lysych (czyli Slepy i gitarzysta)

No to tyla.

I pozdrowienia dla Erkeja i Katrin, ktorzy tez zawitali na koncert.

To imie, to Rafał? A, tak przy okazji, Finrodzie, zdradziłeś, co ma pod czapką... Co oznacza, że ma cechy poszukiwanego do Trupiej czaszki gitarzysty! Teraz pozostaje namawiać drogiego Elronda, żeby mu się chciało chcieć szarpać struny.
Pozdrowienia dla Ciebie i sympatycznego Twego kolegi, którego imienia z kolei ja nie pomnę (wstyd!).

szkoda, że się nie spotkaliśmy... niestety wątku tego nigdy dotąd nie otworzyłem a i w Warszawie mnie w tym czasie nie było. Szkoda.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

da sie nadrobic, Crazy. Moze bedziesz kiedys w okolicach Albionu?

Rafal (gitarzysta) ma image bardzo 'trupioczaszkowy'. A wiec: panie Elrond, dawaj pan z ta trupia!

Swoja droga ten temat byl poruszany w rozmowie po koncercie. Wydaje sie, ze Rafal byl wstepnie zainteresowany... A Slepy sugerowal nagranie rifow aparatem szczekowym (czyzby inspiracja Bjork?)