Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 21:50:31

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1594 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102 ... 107  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pn, 20 sierpnia 2018 07:43:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 19 grudnia 2007 10:18:44
Posty: 2025
Skąd: Los Hervideros
Tak jest! Wygrał Pan zegarek :D

_________________
muzyka gra, a dzień ucieka
last.fm/wokr


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 20 sierpnia 2018 07:46:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
:aniolek: :D

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 24 października 2018 11:46:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Tomasz Budzyński laureatem statuetki Feniksa

:brawa: :brawa: :brawa:

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 24 października 2018 12:21:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 01 października 2007 21:19:21
Posty: 7606
Skąd: Kraków
:brawa: :brawa: :brawa: :brawa:

_________________
Would you know my name, if I saw you in heaven ?

Mój kanał na YouTube, czyli klejenie modeli, ale nie tylko. :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 24 października 2018 15:56:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 19 stycznia 2005 21:36:13
Posty: 1149
Skąd: tylko stąd
Świetnie. Tomasz zbiera żniwo swej artystycznej drogi. Bardzo się cieszę.

_________________
Andres Pedro Cristobal de Corteza


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 24 października 2018 16:10:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
:brawa: :!!!:

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 24 października 2018 18:59:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 listopada 2007 16:38:41
Posty: 9939
Gratulacje! :brawa: :D


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 24 października 2018 19:26:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Gratulacje, Budzy!

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 27 października 2018 22:27:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 20 maja 2009 19:57:15
Posty: 262
Skąd: Mielec
:brawa: :brawa: :brawa: Świetnie.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 19 listopada 2018 12:09:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
(...)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Ostatnio zmieniony pn, 19 listopada 2018 12:20:57 przez Peregrin Took, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 19 listopada 2018 12:20:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Na prośbę Tylera, przeklejam przedpotopowy (z XX wieku!) wywiad z Tomkiem Budzyńskim:

Głupiec na chmurze

Poniższa rozmowa została przeprowadzona jesienią 1998r. Z powodu swojej obszerności została opublikowana w dwóch częściach. Dłuższa część ukazała się w Innych Planetach, fanzinie poznańskiego Klubu Fantastyki Druga Era (nr 2), krótsza część znalazła się w deZinformatorze, także fanzinie tego klubu. Poniższy tekst to zapis całej rozmowy, po dokonaniu autoryzacji. Rozmowę przeprowadzała Sekcja Metalowa KF Druga Era w składzie: Marcin Bronhard, Krzysiek Głuch, Michał Protasiuk.

Cytat:
- Nie grasz metalu.
- Nooo... Armia nie jest zespołem metalowym. Natomiast można mówić o nim w ten sposób, jeżeli chodzi o brzmienie. Odkąd Popcorn zaczął grać w zespole, płyta "Duch" brzmi mocno metalowo. Natomiast my nie mamy takiego nastawienia. Nie mówimy o sobie jako o zespole metalowym.
- A jakie metalowcy mają nastawienie?
- Wiesz... pewien image, pewien rodzaj zachowania. My takiego nie mamy. Zastanawiam się, czy można mówić o specjalnym przesłaniu w muzyce metalowej. Jeżli już takie jest, to satanizm. Niemniej jednak my gramy w końcu jakąś muzykę... nie wiem jaką. Zawsze udzielałem wymijających odpowiedzi. Jak niektórzy mówią, że my jesteśmy zespołem hard-core'owym, czy punkowym, ja mówiłem zawsze, że jesteśmy zespołem bajkowym albo zespołem poezji śpiewanej. Bardzo nie lubię, jak ktoś o nas mówi "metal, śmetal", no... (cmyka przez zęby) ale gitara Popcorna brzmi bardzo ciężko. On gra na takim zestawie, jak w Acid Drinkers. Wzmacniacz Messa Boogie, gitara Gibson..., ale my w ogóle nie chcemy grać metalu.
- No dobra, 'Legenda' to się zgodzimy, raczej punki jej słuchają. Ale "Triodante"? Kawałki się wydłużają, riffy jakieś takie rozwlekłe.
- Ale widzisz, jak my komponujemy tą muzykę, to nie zastanawiamy się w jakim stylu gramy, to jest najprościej, jak tylko możliwe, bo wiesz, dziennikarze się wypytują "a jak to jest, jak wy te utwory robicie?". Utwór się robi prosto, się bierze gitarę, się robi "ram tam tam" (smoke on the water), i się mówi "O, fajne!", i się gra.
- Ale 'ciężkie granie' robicie.
- A ja ci powiem, że ja nawet nie chcę, żebyśmy byli "ciężkim graniem". Wydaje mi się, że na przykład płyta "Duch"... muszę powiedzieć nieskromnie, że ma mało mankamentów, a jeżeli już, to uważam, że momentami właśnie jest za ciężka, rozumiesz. Dla mnie, jak dla współtwórcy tego, wydaje się, że płyta jest zbyt jednorodna. Dzisiaj, jak bym ją robił, to bym ją "odciążył". Trochę tu, trochę tam bym ulżył. Nowa płyta będzie bardziej zróżnicowana. Takie monolityczne brzmienie mnie już nudzi.
- Armia gra muzykę...
- ...bajkową, he, he.
- ...w sferze tekstowej jest to chrześcijaństwo.
- Przekaz tak.
- No więc grając taką muzykę, robicie furtkę ludziom, którzy szukają takiego przekazu, do muzyki ostrej. Ludzie szukają innych takich zespołów. W takim razie, czy metal jest w stanie podźwignąć taki przekaz?
- Jak najbardziej. Wydaje mi się, że najlepszym tego przykładem jest działalność zespołu 2Tm2,3...
- 2Tm2,3 jest zespołem metalowym?
- Nie, ale znajdują się tam utwory stricte metalowe, taki na przykład "Marana Tha", albo struktura utworu "Jezus jest Panem": digi digi dam... to jest bardzo podobne do takiego utworu Sepultury... "Refuse...
- ...resist"
- Fajny numer, bardzo mi się podoba..
- Nam też.
- No więc, czy może podźwignąć? Jak najbardziej..
- Też kiedyś tak powiedziałeś, że "co to za problem dla Boga posłużyć się muzyką rockową".
- Oczywiście, żadnego..
- Ale czy uważasz, że to pociągnie jakąś lawinę, czy będzie tego więcej, czy 2Tm 2,3 będzie tylko takim jednym zjawiskiem?
- To znaczy na Zachodzie są zespoły metalowe z przekazem chrześcijańskim, słyszałem kilka, wiesz, one nie są lansowane. W Polsce przemysł lansuje raczej przekaz satanistyczny. Ale na przykład w Stanach istnieje przecież cały rynek, który jest większy od całego polskiego rynku muzyki. Ale wiesz, w pismach typu "Tylko Rock" czy "Brum" jest bariera informacyjna. Oni piszą tylko o tym, o czym chcą, a nie o tym co jest naprawdę, manipulują rzeczywistością..
- Dobra, z innej beczki...
- Ale ty coś ciągle twierdzisz, że coś "metal nie może unieść", niezadowolony jesteś?
- No trochę tak, to trochę niebezpieczne, jeżeli człowiek zaczyna słuchać metalu i otwiera się na całe przesłanie.
- Skąd? Co ty opowiadasz? Dlaczego ma się od razu otwierać?
- Tekstów słucha, czyta wkładki jak mało kto.
- Ale zrozum, że muzyka 2Tm2,3 jest to muzyka ewangelizacyjna i jeżeli ludzie właśnie czytają wkładki, no to właśnie to jest, o co nam dokładnie chodzi. Dotrzeć do ludzi z przesłaniem, muzyka jest tutaj całkowicie wtórną rzeczą.
- Dobrze, chcecie dotrzeć do tych ludzi, którzy słuchają metalu, właśnie z tym przesłaniem. Ale teraz z drugiej strony, wychodzicie do tych ludzi, którzy szukają takiego przesłania, z taką muzyką.
- Akurat tak się składa, że granie takiej muzyki najbardziej nam wychodzi, robimy to od lat. Człowiek ma wolną wolę i nikogo nie zmuszam, żeby kupował płytę i słuchał zespołu 2Tm2,3. Wręcz przeciwnie, mówię, że to jest muzyka w służbie ewangelizacji. Rozumiesz, ten przekaz powinien iść w ciemność, a nie do ludzi którzy siedzą np. w oazach. Raczej nie. Wręcz można powiedzieć, że my za mało ostro gramy, że w 2Tm2,3 jest za dużo tych balladek i tak dalej. Ale to tez wypływa z nas, że też byśmy chcieli urozmaicić. Niemniej jednak uważam, że powinniśmy jeszcze mocniej przyładować. Nie wiem, czy nas stać w ogóle na coś takiego, nie mamy po osiemnaście lat i samo darcie ryja dla darcia się nas już nie bawi. Tak jak to było kiedys, he,he...
- Czyli się zgodzisz z określeniem: "grupa 2Tm2,3 walczy na terenie wroga"?
- "Walczy", jeżeli już walczymy, to z duchami zła, rozumiesz. Za św. Pawłem: "nie walczymy przeciwko istotom z krwi i ciała", nie z ludźmi. My to robimy dla uratowania ludzi. Wrogiem nie jest człowiek, tylko diabeł.
- Ale zgodzisz się, że "na terenie wroga"?
- Z tą muzyką związany jest satanistyczny przekaz. Dlatego można by tak powiedzieć. Tylko mówię, wrogiem dla nas nie jest człowiek, tylko sam demon, który powoduje, że powstają jakieś takie płyty jak Marilyn Manson. To jest dzieło demona. Wrogiem jest demon, a nie ten biedny człowiek, który jest tylko ofiarą. Aż przykro na niego patrzeć.
- Jeśli chodzi o Marilyn Manson, to muzyka ci się podoba?
- Nie, nie słucham tego, ale czasem niestety włączę telewizor i leci. To jest bardzo złe, bo to jest ewidentnie przekaz satanistyczny i tak jak kiedyś był to margines, tak teraz wydaje to bodajże firma Sony.
- Niektórzy twierdzą, że to jedna z lepszych kapel, która ratuje "ciężkie granie".
- Co?! Przecież tutaj jest tylko i wyłącznie image, oparte na skandalu i prowokacji, jaka muzyka?
- Czy to jest możliwe, że muzyka mi się podoba i nie wsłuchuję się w treść?
- To jest bardzo możliwe, szczególnie w Polsce, gdzie bardzo wiele osób nie zna angielskiego.
- Teraz już nie.
- Za moich czasów mniej się znało i ja na przykład słuchałem mnóstwo świetnych kapel, których przekaz był powiedzmy kiepski. Ale to było dawniej i ja pewne rzeczy puszczałem płazem. Bo jeżeli chodzi o samą muzykę, to na przykład twórczość zespołu Black Sabbath jest genialna. Jest to bezwzględnie najlepszy zespół w historii metalu. Te Pantery, czy Sepultury to nawet do kolan mu nie doskoczą. Genialne riffy. Ale przekaz jest nieciekawy. I wtedy nie przeszkadzało mi to. Ale teraz nawet nie wiem jak świetna byłaby muzyka, nie kupuję tego. Pamiętam podobał mi się taki zespół Danzig. Kapitalna muzyka. Natomiast przekaz, rozumiesz, nie chcę mieć w domu czegoś co śmierdzi z daleka i zatruwa powietrze dookoła.
- Litza powiedział, że się gotuje powietrze.
- Dokładnie. To jest dobre w sensie muzyki, ale przekaz ewidentnie nie do przyjęcia dla mnie, to leży u kogoś na półce i smród z tego się wydobywa, rozumiesz. Mówisz o Marilyn Manson, co to jest, jaka to muzyka? Taki... zwykły rock. A już w ogóle to, co oni tam wygadują...
- Image.
- Image to jest nic, to robili. David Bowie, Iggy Pop, czy Lou Reed, na początku lat '70 robili takie rzeczy, że przebierał się facet za prostytutkę. Image - nic. Słowa są straszne i manipulacja podświadomością.
- Czyli uważasz, na to czego słuchasz.
- Ja po prostu takich rzeczy nie trzymam. Kiedyś miałem całą bibliotekę okultystyczną. W pewnym momencie wszystko to, jakieś przedmioty, płyty, wszystko wyrzuciłem na śmietnik. No cóż, wcześniej nie zdawałem sobie sprawy z mojej ślepoty duchowej. Ja ci powiem, człowiek ma oczy, patrzy i nie widzi. Mnóstwo osób słucha muzyki w ten sposób, że nie zważa na przekaz. Ale to jest przekaz demoniczny w pewnych wypadkach. To jest "piękno", które może cię zabić.
- Pięknoręki.
- Tak. Jak to dobrze wyrazić? Można wyrządzić szkodę czymś, co ma pozór piękna. Ja kiedyś przez przypadek słyszałem w jakimś sklepie, taki zespół Samael, czy coś. To jakieś uwertury były, takie symfoniczne, jaka piękna muzyka, rozumiesz... ale widzisz, to jest jak trucizna podana w pięknym kielichu. Widzisz, piękno jest samo w sobie dobre, bo pochodzi od Boga. A tu ono ma pozór dobra. Jest to fałszywe wszystko. Ludzie niektórzy wsłuchują się w to, a tam jakieś zaklęcia magiczne. A jeżeli w tym wszystkim jest jakiś przekaz podprogowy, bo mi się wydaje, że ci ludzie którzy tym sterują, robią to bezwzględnie, no to wdziera się w ciebie, nie wiesz nawet kiedy, trucizna. W muzyce chrześcijańskiej tego nie ma, w demonicznej jest. A najgorsze to jest to, że ludzie, którzy widzą zło, dalej tego słuchają. To już wtedy siedzisz na gałęzi i tak sobie ją podrzynasz (pokazuje jak). "Jeszcze wytrzyma, czy już nie?" Ale jak się złamie, to już leci się i nie wiem, kto cię złapie. Człowiek igra z demonem. A niestety demon jest silniejszy, rozumiesz. Bez pomocy Pana Boga człowiek sobie w żaden sposób nie da rady. To nie jest zabawa. Bo widzisz, dla mnie słuchanie płyty Marylin Manson, to tak jakby jeść rzygi (demonstruje). Ktoś może sobie wmawiać, że to dobra muzyka, itd. Ale to są rzygi. Mogą zatruć organizm.
- Black Sabbath też?
- Słuchaj, Black Sabbath przy tym to mały pikuś. Muzyka i przekaz z lat 70 nie były takie jak teraz. Tam były jakieś okultystyczne zagrywki, ale nie tak wprost.
- Ale ten pikuś, to jak każde zło, najpierw malutkie, potem cię pożera.
- Zgadza się, ale tutaj to jest kawa na ławę. Proszę, masz, jedz te rzygi i udawaj, że dobre. To kłamstwo.
- A to nie jest dobrze, że to właśnie kawa na ławę? Niezakamuflowane.
- Tak, tylko zapominasz o tym, że ludzie są głupi. Szczególnie nastolatki są głupie. To jest wiek, w którym człowiek jest z gruntu głupi, wręcz bezbronny. Buntuje się, że "nikt mi tu nie będzie mówił, co mam robić". Ale młodość nie ma doświadczenia i jest bezbronna. Sam wiem, bo młodość miałem burzliwą. I to nie jest zabawa, bo demon chce cię zabić, zrozum - zabić. Ale za moich czasów zespół, który niósł najgorsze przesłanie to był Iron Maiden, to sobie porównaj, he he (recytuje) "666 the number of the beast", dzisiaj to jest śmiech politowania. Albo Black Sabbath, którego teksty, czasem można powiedzieć, że bardziej opisują zło, niż do niego nakłaniają.
- Ale czy skutki były mniejsze?
- Nie, dlatego, że ten zespół był tak dobry, że znalazł tysiące naśladowców. I taki Ozzy Osbourne w końcu stał się taką kukłą, która odgryza gołębiom głowy i takie tam. Ale to w zasadzie dopiero później mu odbiła palma, tego się już nie da obronić. Natomiast część twórczości, tej wczesnej, Black Sabbath da się obronić. Tylko to było również igranie. Dzisiaj to już jest opętanie. Ci ludzie nie są wolni. Taki Slayer na przykład. Kolega był na koncercie Slayera w Stanach i nawoływali: 'chodźcie pod scenę, zostaniecie teraz armią diabła', oni podchodzą, a ci zaczynają ich kopać po twarzach, potem ci ludzie wychodzą z koncertu, idzie dziewczyna, gwałcą tą dziewczynę. A później w pieprzonym piśmie "Tylko Rock" jest wywiad z tym Kerry Kingiem: "wasi fani zgwałcili dziewczynę, co ty na to?" a w słowach tego faceta nie ma ani cienia skruchy jakiejś. "Tylko Rock" ostatnio zupełnie otwarcie reklamuje satanizm.
- Ale chciałem ci zwrócić uwagę, że tam się ukazują twoje wiersze.
- Bardzo chętnie będę drukował dalej.
- W pieprzonym "Tylko Rocku"?
- Oczywiście, ale to nie zmienia faktu, że ta gazeta już teraz promuje satanizm. Ja nie wiem już czemu to ma służyć. Ostatnio widziałem już całą szpaltę wydawnictw satanistycznych. No i te wywiady, gdzie idol nastolatków ani cienia skruchy nie pokazuje, bo ja bym rozwiązał zespół, jakby coś takiego się stało.
- Rozwiązałbyś zespół, a jednak współpracy z gazetą, która propaguje satanizm, nie chcesz zrywać.
- Ale oni sami już za bardzo się mną nie interesują.
- Ale ty byś nie chciał zrywać.
- Ja uważam, że tam gdzie komuś trzeba pomóc, to trzeba być. O to mi chodzi. Jeżeli ja mogę w tą gazetę wnieść cokolwiek dobrego, to ja to będę robił. Obojętnie co oni tam wypisują, bo w takim wypadku to powinienem przestać wywiadów udzielać, facetom z "Brumu", czy "Tylko Rocka". Albo w ogóle nie grać muzyki rockowej. Ale jeśli tam piszą długie recenzje jakichś utworów "Chwała mordercom św. Wojciecha", no to panowie chyba ktoś tu zwariował. Redaktor naczelny, albo jego zastępca. A to jest "najlepsze" pismo rockowe w Polsce. Nie wiem dla kogo, bo nie dla mnie. Dla mnie nie ma dobrego pisma tego typu. Chociaż "Brum" jest o wiele lepszy.
- A jak byś zinterpretował słowa Chrystusa, że nie rzuca się pereł przed wieprze, w związku z tym, że współpracujesz z "Tylko Rockiem"?
- Ja ci w tej chwili nie mogę powiedzieć, jak to się ma do tego, co ja robię. Dla mnie istotną rzeczą jest starać się ratować człowieka, rozumiesz. Z drugiej strony Chrystus mówi, że będą was prześladować. Nie ma tak, że się będzie dobrze układać. No ale jeżeli ktoś zobaczył tą miłość Jezusa, zasmakował tego, to myślisz, że on może żyć tak jak kiedyś? Nie ma Chrześcijaństwa bez pragnienia o zbawienie innych. Jak widzisz, jak twój brat tonie w gównie, w bagnie, i w dodatku nie zauważa tego, to nie chcesz mu pomóc?
- No i pomagasz wskakując do gówna.
- No, rozumiesz, a co ja robię? Skoczyliśmy w gówno. Te wiersze można było przeczytać w "Tylko Rocku", który się teraz zrobił dziwną gazetą i ja już tego nie kupuję. Oni mi przysyłają. Co miesiąc dzwonili "cześć Tomek, czy możesz coś dla nas napisać?", a teraz coś przestali dzwonić. Widzisz, nadeszły takie czasy, że już nie ma co się obcęgalać.
- Kiedyś nie były?
- Nie, nie było tak źle, jak teraz. Atak jest tak potężny i można powiedzieć, że demon opanował prawie całe media. A człowiek, który z tego korzysta, to tak jakby pił truciznę. I co ty możesz zrobić, jak ty nie pracujesz w tych mediach, one cię nie chcą. Ja uważam, że piosenka "Sh'mma Israel" mogła być ogólnopolskim przebojem, spełnia warunki. Ale nie może być, bo nikt jej nie puści do "wolnych" mediów.
- Ale to jest folkowy kawałek. Jaki folkowy kawałek jest przebojem?
- Mniejsza o to, można go grać, nucić, ale nie miał żadnych szans.
- W radiu Lawina się dobrze plasował.
- Lawina to jest lista przebojów niekomercyjna, zobacz jakie kawałki tam lecą.
- Kawałki Houka lecą w telewizji. "Pieniądz"..., chociaż to nie jest takie znowu chrześcijańskie.
- Przekaz jest całkowicie chrześcijański. Ale widzisz, tam gdzie jest wprost coś powiedziane, gdzie użyto słowo Bóg, Bóg to jeszcze przejdzie. Jezus Chrystus, tu dopiero jest afera. To już nie ma żadnych szans.
- A wracając do Slayera, jak dużą odpowiedzialność zespół ponosi za swoich fanów?
- Jaką ponosi? Całkowitą.
- Sam mówiłeś na początku rozmowy, że nikogo nie namawia się do kupowania płyt.
- Wiadomo. Ale zrozum, że pewne rzeczy powstajś ewidentnie pod wpływem demona. Jeżeli ktoś zabił się, bo usłyszał w czyjejś piosence, że to samobójstwo jest dobre, to kto jest odpowiedzialny za jego śmierć? Ci ludzie którzy to nagrywają, Oni sami są ofiarami, to biedni ludzie, bo nie ma nic za darmo.
- Czyli zgodzisz się, że światem "władają potwory"?
- Słuchaj, "do Boga należy cała ziemia i wszystko, co ją napełnia" tak jest w psalmie. "Jezus jest Panem". Tylko chodzi o to, że człowiek ma wolną wolę. Bóg go nie stworzył niewolnikiem. I ludzie wybierają zło. Teraz jest atak na chrześcijaństwo, żeby ośmieszyć, zniszczyć, żeby ludzie właśnie nie wiedzieli gdzie jest dobro, bo źródłem dobra jest Bóg... Diabeł chce zrobić piekło. I to teraz! Chce zrobić piekło na ziemi i mu się to udaje. Człowiek wybiera i robi sobie piekło na ziemi. Bo ktoś powie "to Pan Bóg jest odpowiedzialny za jakiś Oświęcim". Nie, to człowiek, dlaczego na Pana Boga zrzucasz? Pan Bóg ci kazał zabijać? Żydów do komór gazowych wpychać? Proszę, masz Pismo Święte i czytaj, co Pan Bóg Ci każe robić! Gdzie jest napisane, że ci Bóg każe, żebyś ty zabijał i szedł na wojnę?
- W całym Starym Testamencie.
- Ale to wymaga interpretacji, było tak w księgach historycznych, które opisują starożytną rzeczywistość Izraela i jego sąsiadów...
- Tak tylko sprowokowałeś pytanie...
- No, a wiesz dlaczego jest tak źle? Kiedyś, całkiem niedawno, ludzie wyraźniej rozróżniali dobro od zła, teraz chyba już nie za bardzo.
- Dlaczego właśnie teraz?
- Takie przychodzą czasy. Jeżeli już ktoś jest na świcie prześladowany, to jest to właśnie chrześcijaństwo. Europa Zachodnia jest już właściwie prawie pogańska.
- No ale Stany, kraj z którego idzie najwięcej gówna, jak mówisz, to kraj bardzo religijny.
- Tak, tylko widzisz, jak mówiłem, rynek chrześcijańskiej muzyki w Ameryce jest jak cały Polski. Tam ludzie mają jeszcze olej w głowie. Owszem, wychodzą stamtąd bardzo złe fluidy, ale i chrześcijaństwo jest bardzo mocno ugruntowane. Ale mniejsza z tym. Współczesna kultura to jest Babilon. Globalne miasto. Nie wioska. Bo nie wiem czy zauważyliście, na wsi nie ma już kultury wiejskiej. Na wsi nie mieszkają wieśniacy. Poprzez odbiornik telewizora, wszyscy stali się miastowi. Jedna wielka Babilońska kultura. A już Internet, satelity, dobranoc państwu. Mi sytuacja obecna przypomina sytuację apokaliptyczną. Jeżeli wejście do Internetu to WWW, a taki znak w hebrajskim odpowiada szóstce, no to wejście do Internetu jest 666. Sporo takich interpretacji tego imienia bestii odnosi się do komputera.
- Jakie jeszcze?
- Największy komputer w Europie, który jest w Brukseli, ma przezwisko "Bestia". Na przykład. No ale ja jestem człowiekiem starej daty, żyję w innej kulturze i jestem skazany przez Babilon na zagładę. Kultura współczesna to już nie goni, ale galopuje, wręcz zapierdziela odrzutowcem. Ale to już nasze dzieci będą w tym piekle na ziemi żyć, bardzo mi ich żal.
- Niekoniecznie, może być krach technologiczny.
- Wszystko może być, człowiek tak narozrabiał, że sama przyroda się buntuje. No ale postęp w dziedzinie informatyki jeszcze gorszy od bomby atomowej, która wiadomo, że nie wybuchnie, chyba że dorwą się szaleńcy.
- Ale chodzi ci o sam komputer, czy o Internet, czy o telekomunikację?
- Chodzi mi o samo zjawisko, które tak potrafi nad człowiekiem zapanować, że niektórzy są już niewolnikami tego.
- Większym odmóżdżaczem jest telewizja.
- Jedno i drugie, ale niedługo to się połączy, nie będzie dwóch ekranów w domu, tylko jeden.
- Póki co komputer wymaga sporej aktywności.
- Ale niedługo komputer będzie miał każdy. To nie są jaja, nad rozwojem wirtualnej rzeczywistości pracują w Stanach całe sztaby wojskowe. Jeżeli bierze się za to wojsko, to skończyła się zabawa, tym można kogoś załatwić.
- Zawsze jak się jakąś broń wymyśla, to potem z tego świetny użytek. Od noża po bombę atomową.
- Ale to jest wciąż niebezpieczne, szczególnie w rękach kogoś, kto nie kocha ludzi za bardzo.
- Twoje mało wesołe wizje są podobne temu co wróży większość polskich fantastów. To jest trend.
- No cóż, ja nie mam złudzeń co do intencji demona. On chce człowieka zabić. A najlepiej, żeby człowiek zabił się własnymi rękami. Rozumiesz, sam Szatan nie może przyjść i ci dać w łeb. On może tylko szeptać komuś do ucha "zabij go, zabij!", albo tobie samemu "powieś się!". I on robi wszystko ku temu właśnie. A on ma pod sobą prawie całe media, tak mi się wydaje. No cóż, niewesoło, ale jak mówię, Jezus jest panem, diabeł nie ma takiej władzy nad człowiekiem, żeby człowiek nie mógł wrócić do Boga.
- Zahaczmy o sztukę sakralną. W takiej sztuce chodzi o ukazanie Nieba, pomoc w modlitwie. Ikonografia jest świetnym przykładem ze sztuk plastycznych. Z muzyki - chorały, twórczość Bacha. Jakie są, jeżeli są, szanse ciężkiej muzyki w takiej roli?
- Nasza muzyka nie jest muzyką kościelną, takiego "Marana Tha" raczej nie można zaśpiewać na mszy. Nie chcemy, żeby to była muzyka do kontemplacji, tylko do ewangelizacji. A wtedy im zrozumialszy język, tym lepiej. Gdybym puścił ludziom, którzy nigdy nie słuchali muzyki poważnej nagle jakąś kantatę Bacha, to by nie zrozumieli. A tu mamy "fajny czad", zrozumiały język.
- Czyli najpierw słuchamy Armii, bo tacy jesteśmy schamiali. A potem przechodzimy do muzyki lepszej.
- No Bach, wiecie, jest to zdecydowanie muzyka lepsza od Armii.
- No ale czy rozwijając się musielibyśmy porzucić ciężką muzykę?
- Nie, ja jej nie porzuciłem, czasem sobie słucham. Każdy rodzaj muzyki ma pewne funkcje. Takiej czadowej muzyki słucha się bo... daje ona jakąś tam energię. Natomiast, żeby jakoś kontemplować muzykę, to trzeba słuchać czego innego.
- Nie nada się?
- Metal kontemplować? Skąd?! Co tam jest do kontemplowania? To jest za proste.
- Czy ta ikona nie jest za prosta?
- Ten obraz jest prosty, genialny. Tu jest wszystko genialne. Jeden z najlepszych obrazów, jakie widziałem.
- "Refuse/resist" to też jest jeden z najlepszych kawałków, jakie słyszałem.
- Dobry numer, ale tam nie ma co kontemplować, to raczej do tańca. Może to powiedzieć w ten sposób, że to jest muzyka prymitywna. Nie jest prosta, bo na przykład taki Avo Pärt na przykład to prosta muzyka, nawet uboga, ale nie prymitywna. A czadowa muzyka to prymitywna rąbanka. Oczywiście ma swój wdzięk.
- Ikonografia nie jest prymitywna?
- Akurat ten obraz nie. On jest niezwykle wyrafinowany. Tak samo Avo Pärt albo Górecki, proste ale wyrafinowane.. W genialnej sztuce jest wszystko. Cała tajemnica polega na tym, że to jednocześnie jest proste i wyrafinowane.. Czad rzadko bywa wyrafinowany.
- No nie wiem...
- Dla mnie nie. Tu chodzi o funkcje. Muzyka rockowa skądś się wzięła. Ma swój korzeń w rock and rollu, w tańcu. I cały czas ma w sobie ten puls. Nie jest to rytm jakiegoś utworu Bacha. Po co ty chcesz to kontemplować? Na czym tu ucho można zawiesić?
- Powiedz mi, jaka muzykę grasz w kościołach?
- Dużo pieśni neokatechumenalnych, przy akompaniamencie gitary. No i jak mnie poproszą o granie, to gram jakieś ballady z 2Tm2,3, albo przerobione utwory Armii. Na przykład "Pieśń przygodna". Przerobiłem ten utwór, ze względu na tekst, który bardzo mi się udał.
- W "Psychonautce" robił za modlitwę brewiarzową.
- I zresztą na płycie solowej zagram go. Bardzo ciekawie wyszło, tylko nie myślcie, że to jakieś takie unplugged.
- Tutaj też się pozostaje na poziomie przekazu.
- Tylko że czasem brzmienie ma niewiele do rzeczy. Można naprawdę duży czad zrobić sama gitarą. My żeśmy taki zespół założyli. "Zbylaki Maryi" się nazywamy. Gramy akustyczne wersje po kościołach.- Malejonek, Joszko Broda, Beata, Drężek, i ja. Wszystko na akustycznych, Joszko tam fujarzy, Beata lekko postukuje. Czasem nam się bardziej podoba niż Tymoteusz. Bo czad nie polega tylko na podkręcaniu gałki. Gram kilkanaście lat i zdążyłem już zauważyć, że chodzi o wyzwolenie energii, a nie tylko takie dżdżdżdż i jeszcze strój obniżony nie wiadomo ile, jak teraz zespoły robią.
- Przechodzimy do "pytań technicznych". Czy trzeba przeczytać Dantego, żeby zrozumieć "Triodante"?
- Oczywiście, że nie trzeba. Przede wszystkim, jeżeli w założeniu "Triodante" miało być jakimś opisem "Boskiej komedii", to jest to całkiem nieudane. Ja sobie mogłem mówić, że ja chcę stworzyć coś na kształt "Boskiej komedii" rockowej, ale to była klapa. Natomiast wyszło coś, co jest inspirowane Dantem. Wędrówka przez piekło, czyściec i Niebo. Wydaje mi się, że ktoś kto nie jest kompletnym tępakiem i czyta książki, to jakoś to zrozumie. Chociaż nie wszystko tam jest udane. Najlepiej wyszło piekło i czyściec. Niebo, ta część jest najsłabsza. Najlepiej chyba wyszedł czyściec, "Wołam w mroku - ta ta ti da" (śpiewa). Najlepszy numer na płycie. Ten moment, to taka bardzo polska muzyka. Grymuźnik mi powiedział "taką solówkę wymyśliłem, taka w stylu Szymanowskiego". No i na kompakcie ten utwór piekielny taki - buch tu tuch tu tuch, też niezły.
- No ale niebieskie kawałki tak źle wyszły?
- Utwór "Piosenka liczb", recytacja z perkusją, uważam że założenie jest dobre, chociaż nie wszyscy wiedzą o co tam chodzi. Natomiast reszta jest niewyrazista, pewnie dlatego, że Niebo najtrudniej sobie wyobrazić, Najłatwiej piekło. No a czyściec, ja się wtedy czułem jakbym w czyśćcu był. "Dzyń" był wtedy bardzo osobistym moim utworem.
- A "Legenda"? "Trzy bajki"...
- "Trzy bajki"? Najlepszy utwór zespołu Armia.
- To rzeczywiście jest egzorcyzm?
- Ja to tak traktuję.
- Ale wtedy nie byłeś taki ortodoksyjny.
- Ja byłem gnostykiem, ale cały czas obracałem się w sferze tej symboliki. Na oślep oczywiście i po swojemu. Jak ktoś robi coś po swojemu, to nie ma tarczy i można go bardzo łatwo dziubnąć w głowę.
- A czy egzorcyzmem nie jest tekst "niech nie wie nic zły"?
- To z "Opowieści zimowej". Te dwa utwory są powiązane. "Niech bestia śpi", to po to są te trzy bajki, żeby bestia zasnęła.
- A kawałek "To moja zemsta"...
- Dobry jest.
- Czy to jest o Chrystusie?
- O Chrystusie i o człowieku, także i o mnie.
- Powiem ci, że słuchałem tego i odczytywałem jako twoje własne szczeniackie buntowanie się, a kumple mi mówią: "tu mnie wrzucono, by pić moją krew", "nie jestem z tego świata", że to wskazuje na Chrystusa.
- To jest tekst gnostycki, pierwsze słowa zdradzają, "tu mnie wrzucono". Dlatego gnostycki, że według ortodoksji Chrystusa nikt nie wrzucił. On sam z własnej woli tu przyszedł, natomiast według gnozy duch ludzki został w ciało jakby siłą wrzucony. Ten utwór to był manifest mojej gnozy. Odzwierciedlał wtedy mnie i ja go obecnie nie śpiewam. Chociaż jest to świetny numer - dig da, dig da, minimum środków, a maksimum ekspresji. Na końcu bardzo ładne są te struktury harmoniczne. No ale ja chcę zrobić drugą część tego utworu. Chcę napisać dalszą część historii. "Aguirre" chciałem pisać dalej, ale zarzuciłem to, bo uważam, że dalszym ciągiem "Aguirre" jest "Podróż na Wschód". Obydwie są o podróży, o dwóch drogach: życia i śmierci. Jedna podróż, to jest podróż po pieniądze. Nie można dwóm panom służyć. "Aguirre" płynie po pieniądze i znajduje śmierć, a ten szuka Boga.
- Skoro "Legenda" to taka świetna płyta, to dlaczego tak mało jej gracie właśnie na koncertach? Czy nie pasuje już do zespołu, czy czasu brakuje?
- Widzisz, człowiek chce zawsze promować ostatnią płytę, i z nią się wiążą największe emocje. No ale teraz na koncertach wykonujemy głównie utwory z płyty "Duch" i "Legenda", plus te hity stare jak "Jeżeli", "Aguirre" i "Zostaw to". To takie utwory, których domaga się bezwzględnie publiczność i trzeba je grać. Na "Triodante" już nie starcza czasu i sił. Ileż może trwać koncert? A tu chodzi też o to, że my momentami już mocno lutujemy. I taki na przykład Stopa to się już męczy. No bo Popcorn czy basista, to mogliby grać jeszcze godzinę.
- Wspominałeś o solowej płycie.
- Tak, ale ona musi poczekać. Priorytet ma 2Tm2,3, który już jest w studio. Później będzie Armia, bo chłopaki mają ciśnienie. No i na końcu wezmę się za solową płytę. Będę miał rok czasu. Nie chcę też, żeby to była następna płyta Armii, dlatego rezygnuję na dzień dobry z ciężkiego brzmienia. Brzmienie generalnie będzie bardziej akustyczne.. Teksty będą bardziej osobiste...
- Jeszcze bardziej.
- No, pewne rzeczy zostawiłem dla siebie, nie zdradziłem ich na płytach Armii. Cieszę się na tą robotę.
- Jeszcze z "Ducha" pytanie. Kawałek "Pieśnią moja jest Pan".
- Dobry tekst. W ogóle jestem bardzo zadowolony z tekstów na tej płycie. Najlepsze, ze wszystkich tekstów Armii.
- Wytłumacz się z tego "wilczegokota".
- Co to jest? Nie wiem. Przypałętał się mi jakoś.
- A "głupiec na chmurze"?
- Głupiec na chmurze występuje już w utworze "Opowieść zimowa". To ja jestem ten głupiec. Ale on dożył czasów "Ducha" i on już wie co jest co.
- "Soul Side Story" to jest pieśń maryjna?
- Tak. Tam jest glosolalia.
- Co?
- Glosolalia, jest to modlitwa w językach. Mój znajomy zakonnik ma dar rozszyfrowywania tego, co ludzie tam się modlą i mówi że to o Maryi, i ja tam tylko dodałem "Maria" na koniec.
- No i jeszcze Papaparapapapam.
- Oczywiście. A tytuł "Soul Side Story" wziął się z musicalu "West Side Story", gdzie główną bohaterką jest Maria. No i jest tam piosenka która leci tak: "the most beautiful sound I've ever heard. Maria, Maria, Maria" (odtwarza).
- "...I've just kissed the girl named Maria..."
- O, właśnie.
- A nowa płyta...
- Będzie się nazywać "Droga". Może być to ostatnia płyta Armii.
- To nazwij ją "Cel".
- Nie, nie, po prostu gdyby moja płyta solowa odniosła sukces, to mógłbym się przenieść całkowicie na działalność solową. Nie wiem, zobaczymy. Ale wiadomo, że zespół Armia nie będzie istniał wiecznie. I tak już długa gra. Czternaście lat.
- A z kim chcesz grać na solowej płycie?
- Tutaj z miejscowymi (wywiad odbył się Poznaniu). Beata na perkusji. Na gitarze taki Paweł. On zastępuje Litzę w Tymoteuszu. Obydwoje z zespołu Sindicate. Na basie Marcin Pospieszalski. Joszko. Wiadomo, dobrzy muzycy, wiem na co ich stać. Popcorn, ale na akustyku., ten najlepszy chyba czadowy gitarzysta w Polsce. Litza twierdzi, że Popcorn jest najlepszy.
- Nie wypada inaczej.
- No i w piśmie branżowym "Gitara i Bas", w zeszłym roku za najlepszego uznali Popcorna i to za granie na płycie "Duch".
- W "Tylko Rocku" wybrali Litzę.
- No ale tam się nie znają na muzyce. To jest plebiscyt czytelników. "Gitara i Bas" to są jacyś fachmani, którzy tam słyszą wszystko, oni w ogóle mają swój własny świat. Oni słuchają jakichś dziwnych płyt. Steve Vai, Satriani. To nie nadaje się w ogóle dla człowieka do słuchania.
- Nadaje się.
- Eee tam... nie nadaje się, ale oni to wszystko kupują, i tylko: "słyszałeś tu jak zagrał?", a ja "co? nic nie słyszałem". Dla mnie to czarna magia. A oni to w domu tylko rozgryzają. Bardzo mnie Popcorn kiedyś rozśmieszył, jak mu coś Banan zanucił "ja mam coś takiego: tan ti ra ti ra". Popcorn nagle zaczął w powietrzu palcami: "aha, to będzie tak i tak". W całej tej swojej intymności wygrał w powietrzu ten kawałek. Popcorn to jest przemiły człowiek.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 19 listopada 2018 12:52:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Dzięki!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 19 listopada 2018 12:56:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Swoją drogą czytam to pierwszy raz od baaaardzo dawna i trochę jestem pod wrażeniem - i nie ma tu nic z samozachwytu, bo tam wtedy gadał głównie Krzysiek. Młodzi, gniewni, próbują jak równy z równym, pyskują, wtrącają się, przerywają, kontrują... :)
Moje ulubione fragmenty:
Cytat:
- Gdzie jest napisane, że ci Bóg każe, żebyś ty zabijał i szedł na wojnę?
- W całym Starym Testamencie.

Cytat:
- Tam jest glosolalia.
- Co?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 14 stycznia 2019 15:00:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Dam tutaj. Ze względu na koszulkę: https://wiadomosci.onet.pl/swiat/indone ... mi/y94jd9x

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 14 stycznia 2019 15:03:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
WOW!

Są też zdjęcia pokazujące całą koszulkę :)

https://media.gettyimages.com/photos/jakub-fabian-skrzypski-from-poland-arrives-at-a-court-in-wamena-on-picture-id1074311444

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1594 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102 ... 107  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group