Ultima Thule

A może by tak pozwolić zespołowi grać to, co uważa za stosowne?
Koncert, według mnie, to pewna koncepcja przekazania na żywo jakiegoś fragmentu twórczości. I sobie myślę, że to ZESPÓŁ ma jedynie prawo do dokonywania wyboru repertuaru, który uważa za stosowny. Fajnie jest czasami usłyszeć jakąś innowację w repertuarze, ale pozostawmy to może jednak artystom...
I nie ma to nic wspólnego, jak to niektórzy wcześniej pisali, z wazeliną, czy podejściem do zespołu "na kolanach".... Po prostu nie uważam tego za stosowne, aby wykorzystując obecność członków zespołu na tym forum, wywierać na nich nacisk. I tyle.

A ja pamietam, ze jak szedlem na koncert do Stodoly, to bylo napisany, ze to koncert promocyjny Ultima Thule, czy jakos tak. Poszedlem, bo sobie pomyslalem, ze poslucham nowych piosenek zanim sobie plyte kupie. I co? Byly az dwie Uwielbiam takie zarty, szczegolnie za moje pieniadze (jednakowoz wystep zespolu Moskwa w skladzie slusznym i roznych innych gosci kasuje moje zale co do tej imprezy)

_________________
.
.
przebacz mi przyjacielu

nie wiem gdzie to przeczytałeś, że to miał być koncert promocyjny nowej płyty. to przecież był koncert z okazji 20lecia zespołu z zaproszonymi gośćmi - naprawdę o tym nie wiedziałeś? aż nie chce mi się wierzyć.

_________________
ja herez ja herez

Na bilecie było!

_________________
Już niedługo nadejdzie taki czas, że za brak orgazmu będą karać nas...

Na bilecie jest napisane:
"20-urodziny zespołu" a dalej "promocja płyty Ultima Thule"

_________________
aniołowie stróże są bezwzględni
i trzeba przyznać mają ciężką robotę

anioły bierzta mnie

hmm... Chyba im mniej się zna utworów tym lepi...
Nie znam wszytskich płyt i cieszem się z tego co można uśłyszec. Ale w sumie po smutku radosć jest większa, dlatego może to takie stopniowanie. Mało nowych utworów a potem troszku więcej... Zależy dla kogo tu grać... Nie wiem jak zespół ma dogodzić wszystkim...?! Chyab nie o to chodzi

Wniosek dla zespołu: nie należy pisać na bilecie nic o repertuarze.

To oczywiste, że zespół pownien grać to, na co ma ochotę i co go kręci. Chyba nikt tego nie kwestionuje i nie wymaga dostosowywania się do oczekiwań fanów (zwłaszcza, że te oczekiwania różnią się między sobą jak dzień od nocy). Ale jednocześnie odbiorcy koncertów mają prawo wyrazić swoją opinię na temat tego, czy wybrany set koncertowy ich interesuje i czy mają ochotę oglądać koncerty w takiej a nie innej formule.

Ja osobiście przestałem chodzić na koncerty kilku wykonawców (Armia się do nich nie zalicza) właśnie ze względu na brak zmian i nowości w repertuarze live. I nie mam do tych muzyków pretensji (szanuję ich prawo do decydowania o setliście), ani nie robię z mojej rezygnacji żadnego ostentacyjnego gestu. Po prostu straciłem zainteresowanie i tyle.

Po prostu wgniata w ziemię - byłem na Armii pierwszy raz rok temu w Gdańsku. Wgniotło mnie. Po koncercie w Stodole wiedziałem jednak, że Gdańsk to nie był najlepszy występ Armii. Wniosek jest tylko jeden - pierwszy kontakt na żywo z tą muzyką to objawienie. Coś podobnego doświadczyła moja żona miesiąc temu - chociaż dźwięk w klubie był słaby jej się bardzo podobało...

_________________
Youtube

Problem polega na tym, że ja nie potrafię zrezygnować z koncertów Armii, a jeśli tak się dzieje, to wynika to wyłącznie z przyczyn ode mnie niezależnych (np. choroba). Im więcej płyt AntiArmia wyda, tym trudniejszy, ale i większy będzie wybór. A "Legenda" i tak jest reprezentowana w najważniejszych utworach, więc odmianą byłoby wykonanie "Nie ja" lub "Kochaj mnie". Nie za bardzo potrafię sobie wyobrazić koncertu, na którym będzie wykonana tylko jedna płyta.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

hejas

po czesci zgadzam sie z simonem ... tez mi spowszednialy piosnki typu zostaw to czy aguirre ... itp ... ale ... ostatni koncert w stodole szczegolnie bardzo pochwalam bo rzeczywiscie bylo i smierc w wenecji i duzo legendy ... w tym wlasnie piosnki ktorych nie slyszalam na koncertach (to oczywiscie z racji tego ze byl to koncert jakby to powiedziec "historyczny" - jubileuszowy) ... i tu Armia mnie bardzo milo zaskoczyla ... i w sumie mysle ze nastepne koncerty moga byc tylko lepsze ...

... za tydzien widzimy sie w lublinie ... co prawda czekam na nowe piosnki ... ale oczywiscie chlopaki sami wiedza najlepiej co zekca zagrac ...

pozdrawiam ...

_________________
"gdyby Pan nie był po naszej stronie ... "

Ha! A ja po ostatnim koncercie na nowo odkryłem Aguiree i Zostaw to! To są genialne utwory! Byłem już w tym roku na 3 koncertach Armii i wcale nie mam dość. A zmiany w repertuarze są widoczne. Z nowej płyty na żywo już słyszałem Strzały znikąd, Poza prawem, Oddech i Złą krew. Ktoś pisał, że słyszał też Biesy - to już jest połowa UT! Jak był koncert w poznańskim Blue Nocie niedługo po wydaniu PMK to tam też zagrali kilka utworów z niego... Nie potrafię dokładnie powtórzyć jakie... Ostatnią widoczna zmianą jest choćby dołączenie Inaczej niż zwykle i Śmierci w Wenecji. Ale ja to jestem maniakiem i mogę bywać nawet na takich samych koncertach.... I zapewne nie zrezygnuję z koncertów Armii!!!

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Korcilo mnie, więc jeszcze napiszę o koncertowym zestawie marzeń:
Ulica Jaszczurki
Oddech
Przemiany
Strzały Znikąd
Zła Krew
Sygnały
Parowóz Numer 8
Adwent
Wspaniała Nowina
Pięknoręki
Marność
Łapacze wiatru
Wyludniacz
Popioły
Dzyń
Ciało i duch
Święto Jaskółki
Skończylem rozpoczynaj
Pocałunek Mongolskiego księcia
Sodoma i Gomora
Zjawy i ludzie
Utopia
Śmierc w Wenecji
Kochaj mnie
To czego nigdy nie widziałem
I na bis: Suita....

Elrond, chyba zdajesz sobie sprawę z tego, że przynajmniej my tu NAPRAWDĘ doceniamy was wszystkich wysiłek i zaangażowanie, to że nie gracie 'na odwal', tylko z serca. Ale skoro zadajesz takie pytanie, to ci odpowiem - TAK, TO MAŁO.

Sam sobie porównaj z tym, ile graliście nowego materiału po Trio, po Duchu czy po Drodze. Ja akurat przy Drodze zresztą wypadłem z obiegu, to może nie wiem, ale Ducha i Trio graliście praktycznie CAŁEGO na koncertach po ich wydaniu ( i to przez całkiem dlugi czas).

A to, co wymieniłes nawet - Zjawy jeżeli gracie to super, ale ostatni raz, kiedy się z tym spotkałem (w czyjejś relacji), to było bardzo dawno temu, mnie więcej wtedy, co i sam je słyszałem, czyli w Parku. Teraz znów nie śledzę wątków o koncertach, ale na zimę raczej tego nie graliście chyba. Wenecja i Sodoma też wypadły i dopiero potem wróciły - jakoś koło stycznia.

Zrozum, chodzi o nowy materiał. Bo to, że ktos chce Trio, ktoś chce Ducha, a ktoś Aguirre - to jasne, i tu nie dogodzisz.

Ale nowy materiał to coś innego, moim zdaniem uprzywilejowanego, co warto grać, właśnie żeby wypromować, właśnie wbrew oczekiwaniom publiczności, która chce starych hitów.
I nie mówie o suicię, bo to inna bajka oczywiście. Ale Echo, Sygnały i Jaszczurki???

Nie musisz mi przecież odpowiadać, ale zastanów się jak to było, że kiedyś nie miałeś obaw, żeby grać materiał "którego nikt nie zna"? Ilu z nas było na promocyjnym (a nie wiem, czy nie przedpremierowym) koncercie Triodante w Medyku, gdzie nowej płyty się nie znało - i zobacz, jakie do dzisiaj są niesamowite wrażenia stamtąd. Czy z promocyjnych koncertów Ducha i Drogi w Remoncie.
Tak do rozważenia.

Wierny fan zespolu Armia
Krzysztof Crazy

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Crazy ladnie zes to ujal z nowym materialem