Ultima Thule

za slabe lacze na sluchanie last.fm mam.
jak zakupie w sklepie,przslucham,to sie wypowiem .

zgadzam się, pasują te słowa do Drogi, tyle że dla mnie jeszcze lepiej - do Pocałunku. i to chyba jest moja ulubiona płyta Armii w takim sensie, że ulubiona przez małe 'u'. Pasowałaby najlepiej do tego wątku Boskiego o piosenkach, których można słuchać ZAWSZE.

A Legenda oczywiście pozostaje poza konkurencją, ale jej właśnie nie słucham prawie w ogóle.

PS. Miki, jestem ujęty, że zalinkowałeś właśnie mój post o Duchu, ale wszak to Kamika apologia jest klasykiem!
Swoją drogą Duch (chociaż praktycznie też go nie słucham) jest w jakimś sensie też moją ulubioną płytą Armii. Przez większe 'u' na pewno, ale mam do niego o wiele więcej ciepłych uczuć niż do Triodante mimo wszystko.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Oczywiście Ultima Thule. Antiarmii nie mam. Na temat Legendy nie będę nic pisał, nie znoszę tej płyty. Do Drogi mam duży sentyment, jest bardzo ciekawa i bajkowa, PMK nieco nostalgiczna, ale również wybitna. Triodante trudne, aczkolwiek piękne. Duch metalowy, lecz ma chyba najlepsze teksty ze wszystkich płyt.
Ale Ultima Thule jest najlepsza, najwspanialsza, najciekawsza, po prostu naj, naj, naj...

Tak jak długo nie docierała do mnie płyta Ultima Thule, tak teraz słucham jej codziennie i... nie mogę przestać

Genialna płyta i genialny zespół !

duchowy rottweiler !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

_________________
Czekając na noc układam sobie pieśni,
Nie wsłuchuj się za długo, nie wpatruj się za bardzo...

kolega się nie zna
ja ostatnio zasłuchuję się w Triodante. porywają mnie w tej płycie: waltornia i gitara Grymuzy...wprost bajeczne!

Ja nie wiem czy Triodante nie jest dla mnie od jakiegoś czasu najważniejsze. Chodzi o odbiór - mam je w kościach, rozumiecie - wewnątrz...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

a dla mnie całkiem na odwrót - obiektywnie Triodante może u mnie pozostawać na miejscach najwyższych, ale rzadziej słucham - i mniej w duszy słyszę! -tylko pierwszej płyty. Mam z Triodante jakoś bardzo daleko i to już od dawna.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Mi zwłaszcza zimą dobrze słucha się tej płyty - trafiają się bardzo mocne momenty. Ona mi się lepiej ujawnia w wielu aspektach . Oczywiście sporo tu znaczy nasza wieloletnia zażyłość - ale to mi się bardzo podoba, gdy moje różne doświadczenia odżywają w połączeniu z muzyką, i nie chodzi mi tu o jakieś wspominki.

Swoja drogą ciekawe jak wygląda moja statystyka przesłuchań różnych płyt Armii...? Jakiego rzędu to są liczby i co było słuchane najwięcej razy?

Tomek Geralt napisał dość długiego posta w wątku "ocenarzystym", można się zapoznać i chyba nie ma sensu dublować dyskusji.


u mnie podejrzewam, że zwycięża zdecydowanie Pocałunek, NAWET mimo tego, że miałem na niego prawie o 10 lat mniej

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Na last.fm można to sobie sprawdzić.
Mi wyszło, że od jakiegoś czasu najczęściej słuchaną jest "Droga" (tego się zresztą spodziewałam). Na drugim miejscu jest "Ultima", a na trzecim "Triodante".
Często słucham też "Pocałunku", ale to dzieje się zwykle w okolicznościach nierejestrowanych... podróżnych.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

ja ogólnie jestem mało uchwytny lastem - również dlatego, że te 13 lat temu go nie było

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

dlatego też napisałam:




a gdyby liczyć całokształt wieloletni... to pewnie "Legenda" mogłaby wszystko zmieść

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

Podpisuję się. Mam nadzieję, że jak znajdą się wolniejsze dni odświeżę wątek o UT.

hmm, a ja mam właściwie napisany post o tej płycie, ale jest równie mdły jak moje wrażenia odbiorcze i tak jakoś nie mam ochoty go zamieszczać

_________________
ćrąży we mnie zła krew

A ja się wypowiem, mimo że moje wpisy w tego typu tematach są zawsze nudne i monotonne.
Zatem
Uwaga
Moją najważniejszą płytą
na dzień dzisiejszy
jest
...

LEGENDA

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.