No dobra...jak moderator rzekł w orędziu po wiadomościach to się i poprawie.
Do mojej ręki trafiła pożyczona płyta zespołu pieśni i rańca Armia pt: "
Legenda".
Płyta zawiera 12 kawałków o łączniej dlugosci nieco ponad 47 minut.Dla mnie te 47 minut to kolejna płyta z cyklu "Jak można zrobić coś tak zajebistego?"
Ta płyta sie nie dłuży.Nie ma w nim kawałka,który by człowiek chciał przeskoczyć.Tylko kawałek "Nie ja" jest dla mnie średni.Cała reszta to mistrzostwo świata.
Zaczynamy CD od "Kochaj mnie".Piosenka mnie zaskoczyła gdyż wydawaloby się zawiera standardowe akordy a jednak nie do końca.Po tych dla mnie standardopwych dochodzi jakiś "od czapy" który sprawia,że melodia jest zajebista.Fajnie nagrany wokal z resztą jak wszędzie.
Ogólnie nie umiem napisac dobrego rozpisania poszczególnego utworu,więc tylko wspomnę te kawąłki co już poprostu mistrz.
"To moja zamsta" powoduje u mnie ciarki na plecach a wokal robi niepowtarzalny klimat.Bardzo lubię wersję ze stołowego DVD,ale ta wersja mnie urzekła.Świetny tekst warto dodać.
Ta płyta to same hity w sensie oczywiście pozytywnym.To troche taki nevermind Nirvany czy Ten pearl jamu lecz w wykonaniu Armii.Poprostu można by z tej płyty robić single,lub zrobić kilkanaście płyt,dodawać po jednym kawałku z Legendy i mieć singla - przebój.Nie stało się tak bo mamy to wszystko spakowane na jednej płycie.
Czasem żałuje,że za cicho jest bas i waltornia,ale to czasami.Bardzo fajna perkusja.Dobry werbel...nie jest to plastik jakich teraz dużo.Dobre brzmienie.
Wszystkie 11 piosenek dostaje u mnie
***** w 5 stopniowej skali ocen."Nie ja" dostaje
**** a cała płyta
10 na 10.
Kapitalizm i prawa rynku sprawiają,że trza niedługo oddać Legendę koledze i zaopatrzyć się w swoją wersję co niezwłocznie uczynię
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
