Ultima Thule

mnie się podobały, pawlo wziął sobie gałką przekręcał głośność i taki fajny efekt powstał... trzeba usłyszeć to było...

_________________
<a><img></a>

ta aaa fajnie było trza przyznac...since na nogach i rekach..no coz zdarza sie...moja biało-czarno jarmułka w plynie czesto miala swoje upadki na glebe 8) ... a kondyncja zeby przetrwac tam ..hmmm jak pomysla o meczu to z nią ni ma dobrze...dzieki dredziarzowi i mirusowi, no i elrondowi ze mogłem za sceną przed i po koncercie sie z nimi prziwitac..pozdrawienia dla całęgo zespołu, krzycha z rybca i dla siostry o dmirusa Dominiki

P. S.
koncert odbył sie w scenaerie róznych takich karuzeli..i po koncercie kumpel (dzieki krasny) kupił mi bilet ..na taka za prezproszeniem dupna ee no karuzele co raczej wiekszosci sie bała do niej wejsc, i wolała spoglaldac z ziemi na to sie tam dzieje..ryk, piks i wogole takie klimatu..jak wysiadałem chciałem ucałowac ziemie ale "miol zech " taki zawrót głowy ze wolałem tego ni robic

_________________
w tym kraju, nigdzie nie ma ubitej ziemi

akurat grali poza prawem kiedy zobaczyłem kono w młynie, i miała się zacząć ta mocna wstawka 'na tym polega koniec...' i do kona 'czadu stary' a on 'nie, jo już ni moga' a jednak dał radę

_________________
<a><img></a>

No koncercik był świetny (zresztą jak zawsze). Dojechałem na niego z Krzysztofem, który pojawił sie na umówionym miejscu 3 minuty przed odjazdem pociągu. Jakoś tak dziwnie wyszło, że z innymi forumowiczami się nie poznałem, a za scenę nie udało mi się dostać bo ochrona była delikatnie mówiąc lekko nadgorliwa. Mam nadzieję, że to nadrobię.
Co do koncertu to skład osobowy niepełny: brak Popcorna i Czarnego Sygnalisty. Rozpoczęli Inaczej niż zwykle (jak ja dawno tego nie słyszałem na żywo). Z nowej płyty: Poza prawem, Strzały, Zła krew i Sato (pierwszy raz słyszłem na żywo - miazga), no i standardowe utwory z Legendy, poza tym "trójca", Zostaw to, Niewidzialna Armia, cudowny Dom przy moście, Miejsce pod słońcem, Nostalgia, Sodoma i Gomora, Śmierć w Wenecji (niesamowicie to brzmi na żywo), reszty nie pamiętam.
Podczas koncertu był dla mnie jeden niesamowity moment gdy podczas grania "On jest tu, On żyje" Budzy powiedział do mikrofonu: właśnie jest 21:37 i zaśpiewał: i tak trwają wiara, nadzieja i miłość.

_________________
strzelaj albo się módl

koncert - nic dodac (no moze troche wiecej grania), nic ujac

pozdrowienia i podziekowania dla Zor - Rogoznej za wolne miejsce w autku

aha.chłopaki już ćwiczą triodante.
a ON JEST TU wymiatało !!

_________________
<a><img></a>

Ja też jestem troche obolały, ale powoli dochodze do siebie
Co jeszcze moge dodać? Koncert zaczął się od najlepszego dla mnie utworu Armii, później 3 moje ulubione utwory z Ultima Thule, Dom przy Moście, oczywiście Legenda jako płyta mocno reprezentowana, więc mi się ten dobór utworów bardzo podobał.
No i na mnie też duże wrazenie zrobił ten moment gdy Elrond powiedział, ze jest 21:37, a później wszyscy zaśpiewali "I tak trwają wiara, nadzieja i miłość"
Jeśli chodzi o frekwencje to wg.mnie nie było ani za mało ani za dużo ludzi, czyli tak średnio.
Na koniec podziękowania dla wszystkich z którymi się wczoraj widziałem.

Nie było waltorni buuu...

I z repertuaru Siekiery nic nie uslyszelismy.

Ale widziałem Cię Kono, i Twoje perypetie z nakryciem głowy też. Tyle że nie wiedziałem że Ty to Ty, ale teraz już wiem!

Ja ze swej strony wprowadzałem pod sceną koloryt w przeważnie czarne towarzystwo, bo wziąłęm moją ultralekką panterkę Bundeswehry (poszła do prania).

Ale nie straciłem żadnego zęba więc koncert zaliczam do udanych. Szkoda że bisy takie krótkie.

wiń akustyka. zespół chciał wejść na drugie bisy i zagrać siekierę ale pan akustyk już zwinął sprzęt

_________________
<a><img></a>

Taak, wiem, dziwnie to wypadło...

10 maja koncert Armii w Krakowie - mam nadzieję że zasiekierują i zatriodantują więcej

taaa dredziarz juz nie mialem siły, al ejak sie ta muza słyszy, to ju zostatkiem sił ...ale nie miałem sily tak co chwila,by po krótkim odpoczynku zas sie ni załować ty tez dredziarz niezle sie reprezentowałeś
vanbastek stary...jeszcze bedzie okazja sie poznac....
groszek...hmm jak miło kogos tu widziec
taaakkk "on jest tu" ...to juz było pod koniec...i oprocz "dom przy moście" ..jakos tak najwieksze wrazenie zrobiło
heizn to ty tak ryczałes z kolesiami o siekiere??? hmm no jo tez nie wiedziałem ze ty to ty bisy były ...jednak tylko spodziewałem sie ze dają soul side story...zeby juz wszystkich wymiekli z wycieczenia, znaczy kono juz wymiekł do tego czasu kilkakrotnie...

_________________
w tym kraju, nigdzie nie ma ubitej ziemi

i TRIODANTE!!!!
Mniej Legendy!!!

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Hej hej w sobote czyli dwa dni temu bylam na wspanialym koncercie Armii do dzisiaj sie nie umiem otrzasnac :] łooogienn byl :] suuper i wogole Ja chce jeszcze
jest tu ktos nna forum kto byl na koncercie ..?? Jakie wrazenia ?? i jeszczze jedno jest tu chlopak w dlugich wlosach do pasa i zielonej odblaskowej gumce z kolega blondyynem w dlugich wlosach i kolczyku w brwi ??;( poprostu obiecalam kumpeli ze stane na rzesach ale ich znajde ;( dobra zreszta niewazne pewnie i tak ich nie znajde ... ale koncert byl piekny... ahhh

może się zrzucać przed każdym koncertem na spida dla zespołu i niech grają wszystkie płyty po kolei

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Tych z Was którzy byli na koncercie proszę o wejście na stronę:
http://www.armia.kdm.pl/koncerty/kalendarium.htm#2005
przewinięcie w dół do informacji o koncercie z Chorzowa i sprawdzenie czy nie ma błędu. W miarę możliwości proszę także uzupełnić.