Ultima Thule

Nie macie czasem uczucia przesytu tą Opowieścią? Serio pytam, to nie żadna prowokacja triodantejska.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Nie.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

No to ja mam, naprawdę. Robiąc teraz "odsłuch komparatystyczny" z przyjemnością wysłuchałem "Legendy" (której dość dawno nie włączałem), a "Opowieść" wyłączyłem w połowie - nie dlatego, że mi się nie podobała, tylko po prostu mnie już znudziła.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Większy mam przesyt takimi próbami zniechęcania .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Ja miałem na odwrót - wyłączyłem Legendą.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

To nie są próby zniechęcania, bo wynik tego głosowania (i całej gry) jest przesądzony. Chętnie bym posłuchał konkretu na ten temat (OZ), bo sam uczciwie przyznam, że The Wall nie włączałem już pewnie z 10 lat - z tego samego powodu, dla którego nie chce mi się teraz słuchać Opowieści Zimowej.



Spoko; w moim przypadku jest aktualnie tak, że z całej twórczości Armii mam ochotę tylko na Freaka.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Jestem słuchaczem albumowym, więc utwory zużywają mi się w podobnym stopniu.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

OZ nigdy mi się nie znudzi. Może pewne utwory są już ograne, ale jednak takie klasyki jak Party, Ten Wasz Świat, Twój Każdy Krok zawsze robią na mnie takie samo wrażenie.

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!

xD

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Pozostanę bezstronny, nie umiem wybrać, oba utwory mają dla mnie jednakową magię

_________________
trochę o muzyce, książce, przyrodzie, ale najwięcej o bieganiu
https://meblooscianka.wordpress.com

Opowieść Zimowa

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Muszę przyznać, że spodziewałem się tutaj jakiejś istotnej walki. WFO ją zapowiadało i jakieś dawne surwajwory i inne również. Dość rozczarowująca ta odsłona.

Legenda

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Opowieść Zimowa

Ogłaszam zwycięstwo "Opowieści zimowej" w tym pojedynku. Otrzymała 10 głosów, a "Legenda" mniej, bo tylko 6.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

A oto kolejna para w tym rozdaniu - TO CZEGO NIGDY NIE WIDZIAŁEM kontra GREEN.

TO CZEGO NIGDY NIE WIDZIAŁEM jako numer 1 WFO, w każdym pojedynku występowało w roli faworyta - rozpoczęło zmagania od wylosowania STATKU BURZ (30 WFO) i wygrało 16:6. Następnie utwór ten rywalizował z INTRO 87 (109 WFO), które podjęło walkę, ale jednak uległo 4 do 9. A wreszcie był pogrom z ZOSTAW TO (73 WFO) - 11:1.

GREEN, czterdziesty drugi w Wielkim Omawianiu trafił początkowo na NINO ŁENO (105 WFO) i to był jednostronny pojedynek: 14:2. Kolejnym przeciwnikiem był ODDECH (86 WFO) i znów wysokie zwycięstwo: 165. W trzeciej potyczce GREEN mierzył się z DLA KAŻDEJ SAMOTNEJ GODZINY (45 WFO) i po zaciętej walce wygrał 11:9.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co