Ultima Thule

..Joon

_________________
..Ty się tym zajmij..

Każdy ma swoje wady i mógłbym przekornie napisać: "żaden", ale jednak napiszę coś innego. Buraki przynoszą kluczowy powiew czegoś co Elzenberg nazywał "budowaniem świata przeciw światu". W tej nietrywialnej wesołości Armia była niezrównana, a tego - trudnego do przecenienia - elementu jest w Burakach sporo. Wtedy na te bębny, niektóre fragmenty gitar i produkcję łatwiej mi na chwilę przymnąć ucho. A Katedra jest po prostu reprezentantem Procesu, którego od lat nie uważam za dzieło jednorodne - zwracam oczywiście czasem uwagę na perkusję albo waltornię (!), ale czy tu zaistniała JAKAKOLWIEK organiczność? Moim zdaniem nie. W mych uszach wszystko tam brzmi osobno, a wokal z muzyką związku nie ma chyba żadnego, a jeszcze w samej Katedrze chwilami brzmi tak jakby tę muzykę troszkę dogonić próbował.

_________________
http://freemusicstop.com

Napiszę tylko, że zaintrygowałeś mnie tym stwierdzeniem, będę musiał posłuchać bardziej tych wokali...

Budowanie świata przeciw światu... zastanawiam się, czy te elementy nie są już obecne na płycie Duch... i nie trwają do PMK... bo później już raczej akcenty idą w inną stronę, tak mi się przynajmniej w tym momencie wydaje.

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Ach! Jak to miło czytać.



Pierwszej płyty - przyczyn realizacyjnych - nie mogę słuchać więc ją tu pomijam. Dla mnie ta tendencja trwa od Legendy, również właśnie do PMK - w punkcie końcowym zgoda pełna, choć z jednym wyłomem w postaci Freaka. Paradoks największy polega jednak na tym, że to "budowanie świata przeciw światu" na Freaku się odbywa, kto wie czy nie w głównej mierze dzięki tym, którzy są formalnie SPOZA składu Armię wówczas tworzącego. Nazwiska Pospieszalski i Nowak uważam za tak samo istotne jak Gołaszewski i Brylewski.

_________________
http://freemusicstop.com

Dziewięć do dziewięciu!
A zatem zapytam Budzego.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Czuje w powietrzu kapustę...

_________________
trochę o muzyce, książce, przyrodzie, ale najwięcej o bieganiu
https://meblooscianka.wordpress.com

Dodam, że odsluchalem tuż po ogłoszeniu pary i minął tydzień a nie byłem w stanie się zdecydować.
To mówiłem ja, Jarząbek!

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.

Wobec tego czekamy na głos rozstrzygający.

A tymczasem wylosowałem nową parę. Trzeba będzie zdecydować:

ŁAPACZE WIATRU
czy
CIAŁO I DUCH

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Łapacze wiatru

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Łapacze wiatru

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

O kurczę! Nie wyglądało, że skończy się remisem. Ja też czuję w powietrzu Kapustę, a przy okazji będzie to oznaczało jakiś skrajny już pogrom utworów z Prozessu: odpadły wszystkie trzy najlepsze

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Hej ho, hej hooło - Budzy wybrał KATEDRĘ. I ten utwór przechodzi do następnej rundy. Burakom, kapuście a także soli dziękujemy za piękną walkę.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Tymczasem włączę się w wymianę zdań między Smokiem i Makiem.

Pewnie już o tym wspominałem, ale dla mnie wielkim atutem Armii było to, że całą sobą jakby zaprzeczała temu światu. Miałem wrażenie, że artystyczny język tego zespołu - nie tylko słowa, ale też muzyka, ekspresja, rozmaite subtelności (w tym te realizacyjne) - służy temu, co mówił Sołowiow, że "autentyczna istota człowieka w ogóle i każdego człowieka nie wyczerpuje się jego danymi empirycznymi". Armia bywała przerażająca, ale też niezwykle żywa, buntownicza, stawiająca wykrzykniki w niespodziewanych miejscach.

Zespół zawsze ewoluował, ale w pewnym momencie jednak akcenty przesunęły się bardzo wyraźnie i na poziomie Der Prozess właśnie, mam wrażenie, często podobnie środki muzyczne zaczęły mijać się ze swym pierwotnym znaczeniem, przez to całość stała się w mojej ocenie mniej organiczna, a nawet czasem - być może - niespójna. Treść, którą odczytuję z całości, też ma inną wymowę. Samo jej odczytywanie też nie odbywa się "w lot" jak kiedyś, a ma bardziej intelektualny charakter.

Być może to co na Procesie i Toni jest bardziej świadome i ogólnie mądrzejsze, ale mi jednak wciąż bardziej odpowiada ta Armia dawniejsza .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

dla mnie i Łapacze i Ciao są 10/10 i obojętne mi, które wygra (ale tak chwalebnie obojętne )

głosuję na Ciao, żeby było ciekawiej (myślę, że łapacze są ogólnie bardziej lubiane)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

No właśnie tu jest problem, bo Łapacze wydają się bezapelacyjną czołówką, ale Ciało na Triodante przecież nie trafiło na krzywy ryj.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami