Ultima Thule

Smutno.

Myślę też o tym, że takie sprawy dla nikogo nie są chyba bezbolesne...

A dla Armii strata całej sekcji, dwóch przecież muzyków, to też cios (w przededniu nagrywania płyty właściwie!). Zwłaszcza, że to przecież wyśmienici instrumentaliści. Zawsze mówiłem ostatnio po koncertach zespołu, że Armia jest w świetnej formie. Krzyżyk i Kmieta w dużym stopniu o tym stanowili. Wiadomo też co znaczyło przyjście Krzyżyka, ile nowej energii. A Kmieta też, mimo że początkowo mu nie sprzyjałem to w ostatnich latach musiałem uznać walory jego grania (Proces i Frik!).

Kiedyś był taki temat o wymarzonych składach Armii, się je wymarzało z wszystkich muzyków jacy grali w zespole teraz i kiedyś. Paweł Piotrowski i Stopa mieli u mnie niezachwianą pozycję. Bardzo jestem ciekaw jak to wszystko będzie teraz wyglądało.

Trzymam kciuki za Armię!

Pytanie, kto zastąpi Stopę, gdy VooVoo będzie koncertowało.

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

No ostatnio była to Beata. Przecież koncert w Sosnowcu był już po.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Nie chcę mącić, ciśnie mi się tylko pytanie, dlaczego w ten sposób nie można robić z Kmietą i Krzyżykiem. Ale lepiej się zamknę, bo jestem wkurzona.

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

Czas pędzi nieustannie jak pociąg życia...Ważne że lokomotywa ta sama od początku,a wagony choć nieraz takie wspaniałe i cudne lubią się odczepić...Przykro,lecz bez niepotrzebnych osądów...Maszynisto syp węgiel,bo na stacjach czekają ludzie...Niewidzialna Armia na zawsze...

_________________
Nic nie będzie zapomniane,nic nigdy nie będzie zapomniane...

..tak węgiel!..węgiel..węgiel!

_________________
..Ty się tym zajmij..

Manool oczywiście że można by było. Ale nie wierzę w to co pisze Budzy. Nie może być tak ze w ciągu roku odchodzi 3 znakomitych muzyków! Coś jest ewidentnie nie tak, terminy zawsze można dograć. Stopa w voo voo tez gra koncerty przecież. Chciałbym jakieś oświadczenie Krzyżyka i Kmiety zobaczyć jak to z ich strony wygląda, ta tajemniczość już w przypadku Klimczaka była frustrująca. Jako fan mam prawo wiedzieć dlaczego naprawdę odchodzą 2 wspaniali muzycy! I chcę poznać prawdziwy fakt, choćby był nie wiem jak straszny. Terminy to jest dorba wymówka moim zdaniem.

Inna sprawa że mają wrócić muzycy, którzy wcześniej odeszli z Armii. Ja rozumiem, że zespoły zmienają muzyków, ale w przypadku Armii to jest za dużo :(:(

O? Niby dlaczego?

Ja tam nie uważam żebym miał takie prawo, traktuje to wręcz jako nie moją sprawę. Co ja mam do gadania na temat tego co się dzieje w jakimkolwiek zespole? Bez przesady, to sa dorośli ludzie.

Maślana, może chciałbyś zostać kierownikiem zespołu?

Noo, niestety, masz rację.

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.

Tymbardziej skoro są dorośli. znam stanowisko jednej osoby a to niesprawiedliwie względem tych odrzuconych? Zespół to nie tylko muzyka, ale ludzie, osobowości, z nimi tez się można zżyć.

Sorry, ale i Krzyżyk i Kmieta są zarejestrowani na forum, pewnie mogliby zabrać głos.



Mówię Ci zostań kierownikiem .

Przyznam, że ta wiadomość mnie bardzo zaskoczyła. Dziękuję Kmiecie i Krzyżykowi za muzykę jakiej nam dostarczyli, szczególnie za fenomenalny wkład w Der Prozess!!!
A z powrotu starych muzyków też się cieszę, z tym większą ciekawością będę czekał na nową płytę.

_________________
drabina okno a rakieta mysz

Kmiecie i Krzyżykowi - dzięki! I szkoda wielka, że Was w Armii nie będzie...

Pawłowi i Stopie - powodzenia!

To chyba oczywiste -nikt tu raczej (przynajmniej ja) nie ma zamiaru wtrącać się w klimaty wewnątrz zespołowe i komentować tego co zaszło, dociekać, spekulować, plotkować, etc...

Ale z drugiej strony, cholera, nie jest łatwo tak po prostu przejść na tym do porządku dziennego, na zasadzie "nic się nie stało, zrobili swoje i mogą odejść, będą następni"...dla mnie, jak pewnie dla wielu tutaj, Krzyżyk był REWELACYJNYM perkusistą, zaryzykowałbym nawet stwierdzenie że najlepszym jakiego Armia kiedykolwiek miała -dającym grupie niesamowitego kopa, idealnie wręcz pasującym do brzmienia tego zespołu pod względem technicznym, pod względem dynamiki grania, pomysłów, itd. Nie mówiąc już o Kmiecie -12 lat(?) grania w jednym zespole to jednak bardzo dużo.

Dlatego po części rozumiem "frustrację" Maślanej, i zgadzam się z tym co napisała że zespół to nie tylko muzyka, ale ludzie, osobowości etc...

Maślanego chyba .



Odniosłem się do tego co pisał Maślana. Też możesz przeczytac jego post .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?