Ultima Thule

Odwagi Piła, wal śmiało dalej, jest równie dobrze.
Wiesz Viator, głód głodem, ale ja słucham zapamiętale Armii od 1991 roku, czyli oczekiwałem z niecierpliwością już na "Czas i Byt". Żadna z kolejno wydawanych płyt, nawet "Triodante", nie wywarła na mnie tak porażającego wrażenia, jak "Der Prozess".
Ta płyta jest zdecydowanie najdojrzalsza z wszystkich dotychczas wydanych. Jest jak Killing Joke 2003. Po wielu latach działania zespołu najczystszy diament.

Chciałbym zauważyć jeden szczegół techniczny przyjmowania kolejnych stadiów des Prozesses: warto korzystać ze słuchawek.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Aaaa.... Dodam tylko, że zamierzam kupić 10 egzemplarzy nowej płyty, coby obdarowywać tą muzą przyjaciół. Zamiast kwiatów, albo kolejnej flaszki - płyta roku 2009.

Nowa świecka tradycja

_________________

to najlepsza recenzja jaką słyszałem! powyższe posty erkeja powinno sie cytować zamiast takich dajmy na to "Sam Tomasz Budzyński mówi o niej: „być może to najlepszy materiał jaki nagraliśmy od czasu „Legendy”. to z serpent.pl akurat.

cholera już nie wiem czym sie bardziej dzis podniciłem meczem Polaków z Norwegami czy nową płytką. Jedno i drugie rozwaliło mnie na dobre i teraz katuje porucznika na majspejsie i rzucam kolejne gole norwegom;]

ukłony dla zespołu, piłkarzy ręcznych i Erkeja - mistrzrecenzenta.

_________________
kabarety i iluzjony!

dla mnie od początku najbardziej porażające było "Przed prawem".
PORAŻAJĄCE.

_________________
ja herez ja herez

Przejmujące.
Napiszę krótko: it's
The Dark Side of The "Luna".

_________________
Andres Pedro Cristobal de Corteza

ten wątek powienien zostać zawieszony do drugiego lutego

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...

wracaliśmy z Opola z 2Tm2,3 w gęstej mgle, z bagażem trzech Der Prozessów, jeden egzemplarz uruchomiony i ... zaległa cisza wręcz grobowa. nie powiedział nikt ni słowa...

na razie, po jednym pełnym przesłuchaniu na czele... Statek Burz.

Znam już całość, kilkakrotnie.... I nie potrafię wskazać najlepszego numeru... To nigdy wcześniej nie było mi znane... Póki co - chyba "Proces" - ale wszystkie numery są tak równe, jeśli chodzi o poziom...

Ale jeśli chodzi o stylistykę - to uważam ten album za idealne połączenie legendowości i triodantowości. Tu jest wszystko. I to, co wyprawia Krzyżyk - niezmordowany kosmita z Galaktyki Rytmu, to, co robi Budzy w "Przed Prawem" (Niemen!) i np. "Katedrze" (punkrock!), tę magię, którą wyczarowuje Banan z waltornii (radzę szczególnie wsłuchać się w jego partie - maj fejwrit póki co to końcówka "Statku" - ge-nial-na!)... Ale i gitary - czad i liryka, klimat i motoryka... i Kmieta ze swoim czterostrzałowcem wychodzi czasem brawurowo na pierwszy plan... Jezu, czego tu nie ma.... A to przecież tylko 7 numerów... Ale jakich!

I dwa pytania: jeśli "Underground" bedzie promował "DP" - to czy "spierdoliłem" zostanie wypikane? Bo byłoby szkoda... Pokochałem je bardzo....

A z kolei te wsamplowane japońskie gadki w "Statek Burz" - to oczywiście z Godzilli?

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Te japońskie gadki nie są tak całkiem japońskie, hehe....

Z Mikim obstawialiśmy japońców
To może uchyliłbyś rąbka tajemnicy, Erkeju? Panowie w studio zamówili chińskie jedzenie i zmusili dostawcę do wypowiedzenia kilku kwestii?

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

EJ! Proszę państwa, nie wiem, jak reszta i co na to zespół, ale ja od siebie prosiłbym jednak o jedno: BEZ TAKICH SZCZEGÓŁÓW. Co by było, gdyby Wam ktoś coś takiego powiedział przed wysłuchaniem przez Was płyty? Toż to zabija radość normalnie (a przynajmniej część, co płynie z niespodziewajności).

Muszę sobie "Złego Porucznika" posłuchać na nerwy...

_________________

Właśnie wynaleźliśmy muzyczny spojler
Wybacz Uldorze. I ten... no....

...ZAZDROŚĆ!

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Ale ja się jej nie wypieram!

Ale niedługo. Jutro o tej porze będę pisał dokładnie to samo, co Wy!

_________________