A było tak:
Szedłem lassem i zagwizdnął ptak. Ja mu:
dziadek mi mówił, że w domu nie wolno zagwizdnąć i na wietrze, bo można ancyka (Rysia, jak mi późnieh podpowiedziały jego uszęta)
uwołać. Ale on dalej zagwizdnął i ancyka uwołał, chociaż wietrzu nie bywało. Musi był jego to dom, ten lass.
I było z ancykiem:
Zwisała gałąź klonowa nisko (ale ta prawdziewa, to nie wiem dźe była, ważne jednak, że klon on był, to drzewo) i ją odwierzgnąć chcąwszy przezadrasnąłem siebie i dziurkę we dłoni swej urobiłem, we którąż wziął wskoczył ancyk rosochaty i nie uciekłł (Jaćwing (ale nie X-wing) niechybnie (nie, chyba nie)), gdyż zakrzepła ma krew i nie bywajło mu jak ((Bos grunniens) jak:
muuu!...).
Potem przed snem u łożu zleżałem i posłyszałem, jako ma mał(a)żonka zażegnała mnie wyzwaniem:
Dobranoc Conanie!. Tak, byłż to znak.
We śnie powidziałem oto dziwien krajoszkic. Nad wszystkim, zgodnie z duchem apokaliptycznego folku (pa?)górował (obiektywnie) napis
Oj, dana! Przejeżdżam tędy Ragnarok. Rzekłem:
Piekło! - rzekłem.
Piekło, piekło, przestało - nadpowiedziały świetliki małpio zręczne i błyskotliwie dowcipne, więc uznałem&m’s, iże to jednak nie Piekło, a Biagło, w każdymż omieszanie Bagna megojego z Przestałem wspomnianym tudzież (co się tłumaczy na
i, więc jednak nie takie tam
tudzież) Cześććcem. A skoroono jednak Biagłem, to ten ancyk nie i taki ancyk, ale musi inien zwid, bo z Tymy wyrazoma, to ju$ letko przegieuCiebie...
Rzekłkł:
rzekłkłeś Piekło i Cześćciec, a Niebo gwiaździeste nad e-mną, prawo moralne w e-mnie, więc TRZY już MASZ!!! 3MAJ (wiwat wielki Kołłątaj!!!) więc wiesz co i szatkujż, oj szatkujż, a daj resztęż drugiemu!
Ale co ja mam upisać? Że o Narnii?
Toć chyba za późno, o żeż!!! - zaklonł, jak (nie przymierzając) rozbisurmanione bachorzątko -
Teraz, to już do krańca musi być takie gupie.
I tak prawdę wam wreszcie mówiąc, to strasznie ciężkawo tak pisać po bredzącemu, więc resztę to może jaki zdolniejszyż?
O! To o mnie! - ozwał się Hej!_MS_Word_2003, ale tak w sumie, to mógłby podsłuchać więcej tVoo tVoo, a tam takiego cytaca z Witkaca.
No to czym zasprzedpokoić ancyka? Hej!, któreż mu urżnąć piosenki? Czego nie chcemy na Trio de Danteiro? Co ma się odpaść (i se odpasie)?
Wyludniacz
Popioły
Nieruchomo
Miejsce pod Słońcem
Dzyń
Ciało i Duch
Pieśń Przygodna
Piosenka Liczb
Święto Jaskółki
Skończyłem Rozpoczynaj (tej, ja nigdy nie przypominam sobie, gdzie te limesy kręgów, nieb i tych co na czyśćcowej górze, więc soreńki za ewentualnę pomyłkę w kolorach.
A z okazji wakacji, życzę miesięcznych głosowacji!
Na konie(c/!) dla tych co, pierwszy raz coś takiego widzą, utknęli w połowie i zapukali w czoło albo zwyczajnie nie zrozumieli:
1 dokonujemy wieloodcinkowego wyboru najlepszego utworu z płyty Triodante
2 w odcinku pierwszym głosujemy na najgorszy naszym zdaniem utwór z tej płyty
3 po zakończeniu głosowania wywalamy piosenkę z największą ilością głosów
4 w odcinku drugim głosujemy na najgorszy naszym zdaniem utwór z tego, co zostało po poprzednim głosowaniu i tak jak w punkcie 3
5 w odcinku trzecim głosujemy na najgorszy naszym zdaniem utwór z tego, co zostało po poprzednim głosowaniu i tak jak w punkcie 3, a potem konsekwentnie aż do odcinka 9, w którym zostają już tylko "Pieśń Przygodna" i "Skończyłem Rozpoczynaj", czyli dwa najlepsze utwory zdaniem forum
6 wtedy też głosujemy negatywnie, czyli na gorszy naszym zdaniem z tych dwóch utworów
7 to, co dostanie mniej głosów zdobywa tytuł najlepszej według forum piosenki z Triodante
8 odcinki są tym razem pisane przez sztafetę bandy klonów
9 to głosowanie zamknę w którymś z pierwszych dni sierpnia (nie wiem jeszcze w którym)
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
)
