Ultima Thule

Dla mnie to był bardzo dobry koncert...zarówno bardzo dobra forma Budzego jak i całego zespołu. Stałam cały koncert z Kichą, który sprawnie uwijał się przy konsolecie i zrobił niezłą robotę, i aż mnie porywało...ręce i nogi chciały grać... , bo to nie lada gratka wystać spokojnie na koncercie kapeli, z którą grało sie kilka lat, i słuchać piosenek, które współtworzyło sie na płytach - brawo Krzyżyk! Uznanie dla zgrania gitarzystów, i dla Budzego za dobre wokale. I jeszcze coś co sprawia, że gdy to słyszę, za każdym razem przechodzą mnie ciarki - wstępny riff do "Złej krwi"-piosenki, którą w nieco innej wersji nagrywaliśmy na "PMK", a która nie weszła na płytę z racji niespójności klimatycznej z całością. Ale ten riff... to jest to, co sprawia, że aż coś głęboko boli, i co Klymoon tworzy najlepiej...(jest kilka takich momentów w jego dorobku 8) . I jeszcze coś ważnego - że przez cały koncert czuło się energię!

Rozenzweigowa - ja też bym nie ustała

W Proximie też wszyscy genialniegrali. Grzało aż miło:)

_________________
OSTRE SĄ TWE STRZAŁY

niestety niewiele z tego koncertu miałam przyjemności, bo dzieci nie mogły usiedziec w jednym miejscu. i biegałam ze sceny do garderoby, z garderoby pod konsoletę itd. lao che słuchane ze sceny się nie liczy. o armii też niewiele moge powiedzec. jednego jestem pewna - w warszawie było fajniej

_________________
ja herez ja herez

ZDRADA!!!

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Dla mnie osobiście już fajniej być nie mogło mogło być najwyżej równie dobrze, i nic mojego zdania nie zmieni

_________________
http://freemusicstop.com

Ej spoko. Przecież obojętnie co by się działo, a sprawa wahałaby się między Poznaniem a Warszawą to Natalia zawsze (!) wybierze stolicę

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

To nie pójdzie z nami na mecz Lecha z Legią w maju, prawda?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Jakby poszła z nami na mecz to i tak kibicowałaby Lao Che

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

No to ja jeszcze skrobnę moje wrażenia. Lao Che było ok, choć czasami mi się ziewało. Troszkę im brakowało entuzjazmu w śpiewaniu. Nowe utowry zapowiadają się ciekawie, podobał mi się pierwszy kawałek (chyba dlatego, że jeszcze byłam skupiona na tekście). Wie ktoś tytuł?

No a Armia.. przyłączę się do mniejszości. Byłam na lepszych jej koncertach. Nie było jednak źle. Nie wiem, może przez to, że ja baba jestem ale czy powie mi ktoś czemu Budzy chodził tam i spowrotem za kulisy? Wiem, czepiam się, ale jednak jakoś mi się to rzuciło, niekoniecznie w pozytywnym sensie, w oczy.

może chodził sprawdzac, czy nie zginęły mu dzieci?

_________________
ja herez ja herez

no przecież chyba gdyby nie musiał to by nie chodził. Prawda?

_________________
Po długotrwałym i dogłębnym procesie tentegowania w głowie...

Nie byłem w Zamku, ale co jakiś czas Budzy wchodził za kulisy w Proximie. Było to w momentach, gdy kończyła się partia wokalu, a zaczynały solówki innych armiowców. I bardzo mi się to podobało, właśnie że nie jest takim liderem, co ciągle stoi w centrum uwagi, tylko pozwala wyjść na pierwszy plan swoim kolegom. Później, gdy przychodziła jego część, wracał i dawał z siebie wszystko. Bardzo to sympatycznie odebrałem.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Panek!! Dokładnie - też sobie na koncercie tak pomyślałam, że ładnie tak, ale oczywiście zapomniałam napisać!

Ja też zapomniałem. Jakby nie uwaga Whisper, nie przypomniałbym sobie.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Też tak można, ja niestety to inaczej odebrałam dlatego zapytałam. Jeśli faktycznie to było na myśli to już się nie czepiam. Myślałam, że poprostu coś nie grało i to dlatego tak....