Ultima Thule

Cokolwiek bym na to odpowiedział może zostać odebrane jako rozżalanie?
Chyba tylko żart jakiś by mnie uratował, ale nie pamiętam teraz żadnego...


Moim zdaniem moje reakcje są wyważone.

to nie do mnie na szczęście.

więc ja już opuszczam Wyspę, chciałbym paschalnie się pożegnać. Niech sobota ustępuje przed Faktem Niedzieli!
Jakby co nikogo nie chcę zdenerwować i nie robię tego na złość.

Życzę sobie, żeby tego tematu nie zamkniono, a co mi szkodzi

Jasiek pisał:
Życzę słonecznego weekendu majowego
Nie spodziewałem się, że dziś tyle posiedzę na forum...Dziękuję.
Weekend majowy już kwitnie
Dobranoc państwu

już pachną rośpiewane majówki...aj kas aj komen.......

Proponuję zamknąć temat - udziela się tu tylko jeden forumowicz, posty nic nie wnoszą do dyskusji - bo jej nie ma - sam wątek chyba jest niepotrzebny.

_________________
Youtube

Tak to jest to! A może wyniknie z tego jakaś dyskusja...

Oko, mógłbyś chociaż kontynuować odkrywanie paschalnego oblicza Armii, skoro uznałeś, że takie istnieje. Generalnie jest wiele wątków, w których mógłbyś pisać posty zbliżone treścią do ostatnich.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

w sumie może i tak, więc postaram się paschalność ciągnąć...raczej ona mnie...

to było wczoraj, ale napiszę, bo chyba jak najbardziej na miejscu TU

Wracałem więc rowerem z pracy, uciekając przed chmurą gradową...
Uciekłem o tyle, o ile - w każdym razie nie byłem przemoczony do suchej nitki, kiedy gdzieś przede mną zabłysło słońce i powoli zaczałem zostawiać chmurę z boku. Przypomniawszy sobie, na jakiej zasadzie powstaje tęcza, spojrzałem w kierunku, w którym słońce oświecało ciemności - i było! Wielka pełna półkolista tęcza, od horyzontu po horyzont, a za nią majacząca jeszcze druga.

To była ta tęcza, którą Pan narysował przed Noem.

A w mojej głowie rozległa się pieśń... lore sindijoooooooo........ lore sindi-lore sindijooooooooooo.... lore sindi lore sindi lore sindijoooooooooo......... Totalnie, bez zaproszenia, bez możliwości wyproszenia jej z głowy. Aż się śpiewała z wysokości roweru.

I wtedy zaczęły bić dzwony pobliskiego kościoła świętej Katarzyny.
A ja przestałem mieć wątpliwości, że to musi być o pieśń o aniele.

Ale nadal nie wiem, kim jest Iluzjon karo? Byłby on tym dobrym aniołem? Czy jednak demonem, który przychodzi, gdy dis is di end lore'go sindijo?

_________________
ćrąży we mnie zła krew

"Mnie zabije jakiś nóż..."kekekeke

"Atak juz nadchodzi" pyr pyr pyr.

_________________
kocham cię
kocham cię
śmierć w Wenecji
miłość w Warszawie

Crazy trochę poźno się tu zjawiłam, więc pewnie tego nie przeczytasz, ale i tak napisze;)
bardzo mi sie spodobała Twoja opowieść. chyba tak trzeba słuchać Armii, poprzez życie, a nie szczegółowe interpretacje, które chciałyby wyjaśnić od razu wszystko. przynajmniej dla mnie odkrywanie Armii odbywa się juz od wielu lat takz że co jakiś czas zrozumiem jakieś dwa słowa, w związku z jakąś sytuacją, przeczytaną książka, informacją itd.....
a co do Iluzjion Karo, kiedy przeczytałąm to, co napisałeś mialam taką myśl odnoszącą sie do Tolkiena. Ostatnio na wykładzie usłyszałam, że cąły jego swiat powstał w zasadzie dzieki jednemu słowu: Earendel, pochodzącemu z poematu z VIIw. Tolkiena zainspirowało przede wszystkim jego dziwne brzmienie, ale znaczące jest to, co to słowo oznaczało. Była to bowiem światłość, która poprzedzała Chrystusa wchodzącego do piekieł. Wśród badaczy zrodziło sie pytanie, czy jest to osoba, czy po prostu światło.To jest bardzo szeroki i ciekawy teamt, ale skróce trochę i napiszę, że wg Tolkiena to była osoba, chyba coś na kształt Anioła, że się tak nieprecyzyjnie wyrażę. może to ma jakiś zwiazek, a moze zupełnie nie...ale szukać warto:)

przeczytałem

_________________
ćrąży we mnie zła krew