Ultima Thule

Do koncertu został niecały tydzień. Kto się wybiera?
I pytanie do Elronda - w jakim składzie zagra Armia, skoro nie będzie Pawła?

no ja z małżonką i SJ to się na pewno wybieramy... ale kurka tak kiepsko, że Armia będzie gdzieś ok 16 grała...

pozdro...
KoT

kurdwa ludowa. Ja koło południa muszę być w Poznaniu (z murarzem się umówiłem tak), koło 13 przy dobrych wiatrach wyjdę na wylotówkę i będe łapał stopa, więc albo zajadę na styk, albo się nie wyrobię...
Jeśli ktoś z Poznania by ruszał i miał wolne miejsce, to byłbym bardzo chętny

ja bym chciała
chyba sie wybiore
chyba zdaze glupia szkoła... :/
czemu tak wczesnie 16 buuu

_________________
"Kto nie umie kochać, ten umarły jest
To jest najważniejsze, żeby kochać się
Miłość nie zna lęku, miłość większa jest niż strach
Gdy miłujemy braci, to Bóg jest w nas."

jeśli ktoś z powodu szkoły zarywa koncerty armii, znaczy że jest mięczakiem

...
....
a to dlatego,że Budzy jeszcze tego samego dnia wieczorem gra z Tańcem szkieletów w Krotoszynie....

_________________
ooooorekoreeeoooo

to miało byc miłe, wiem
ale Ci sie wyszło, słabo sie postarałes...



w sumie to nie było pytanie, bo wiem czemu tak... raczej retoryczne rozważanie ale dziekuje bardzo za odpowiedz

_________________
"Kto nie umie kochać, ten umarły jest
To jest najważniejsze, żeby kochać się
Miłość nie zna lęku, miłość większa jest niż strach
Gdy miłujemy braci, to Bóg jest w nas."

ech akurat mam 2 zmiane w agencji i nie pojade normalnie "smutek i nostalgia"

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

no cóż niestety nie był to wielki koncert....
ale czy można zagrać wielki koncert o 16 w plenerze, biorąc pod uwagę, że nie jest to amerykański łudstok ? moim zdaniem nie... nie ten klimat, nie ta oprawa... a szkoda...

koncert był w ramach "Last minute summer fest"... Armia grała niczym support dla zespolów Radio Bagdad, Abradab, Hurt, Lao Che i Akurat...

wybraliśmy sie z szanowną małżonką na koncert samochodem i utknęliśmy na godzinę w korkach w mieście Breslau... jak się okazało zespoł Armia też utkąnł, tyle, że z drugiej strony miasta...

dzięki temu wszystkiemu jak dojechaliśmy a miejsce Armia się właśnie instalowała. Na wyspie spotkaliśmy imć Trzy Bajka... Na scenie Gero i Ceigerktezet pomagali nosić paczki zespołowi. Skład grał z Kubą na waltorni i bez Aviatora. Budzy e czapki, za to z kapturem. Warta odnotowania była prapremiera minimalistyczno-ascetycznej wersji Wyludniacza z Budzym na gitarze... Mi się podobała, wymaga oszlifowania i może być ciekawym momentem koncertów... trochę w klimacie nocnego lotnika... Godzinka grania, chwila rozmowy i odjazd do rozgrzanej entuzjazmem, legendarnej Krotoszyńskiej publiczności, oczekującej na wiezorny wytęp Tańca Szkieletów...

wieczorem wróciliśmy jeszcze na wyspę na kapitalny koncert Lao Che...

podsumowując to wydaje mi się, że szkoda, że tak się stało, że Armia grała na początku koncertów dla garstki ludzi, bo była rzadka okazja zaprezentowania się małoletniej publiczności, która po zmroku stawiła się w sporej liczbie... Była okazja zagrać koncert w pięknej scenerii, przy światłach dla licznie zgromadzonej publiczności, która mogła się pierwszy raz zetknąć z zespolem...

dzięki za koncert...

pozdro...
KoT

w kwestii technicznej - Radio Bagdad było supportem dla Armii.

Sympatycznie było obejrzeć sobie koncert Armii z perspektywy sceny. Dzięki dla Elronda za taką możliwość Rzeczywiście, trochę szkoda że koncert tak wcześnie i tak krótko. Jestem pod dużym wrażeniem gry Rafała, solo w Popiołach - mega ! O dziwo, jak na dwuminutową instalację (i na część nieswojego sprzętu) nagłośnienie też było dobre.

A, i kto nie słyszał opowieści Kmiety o kleszczach - niech żałuje

Rafał Giec, tzn. Franc

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Mnie się mimo wszystko podobało, bo jakże mogłoby być inaczej?
Może i oklepany, ale trochę mi zabrakło przebłysku.
Odnośnie publiki, to Armii przynajmniej nie krzyczeli tak jak Abradabowi "Wypi***aj"...

- z kronikarskiego obowiązku - prapremiera już była w maju . Chyba, że to jeszcze bardziej nowa wersja.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

kronikarze się znaleźli
ten zespół co Armia mu bezpośredni saport dawała to musiała być w takim razie Wickeda z Bułgarii...

P.S.: No i mam nadzieję, że rozpaleni koncertem fani z Krotoszyna założą jakiś temat o koncercie i napiszą jak było (najpóźniej za tydzień)

pozdro...
KoT