Ultima Thule

Jestem stosunkowo nowy na forum i nie uczestniczyłem jeszcze w żadnym zlocie bądź spotkaniu forumowym, ale gdy przeglądałem zdjęcia i relacje z takich spotkań, dostrzegłem coś, co mnie trochę zaskoczyło.

Jest to forum ZESPOŁU Armia, a nie zauważyłem, by na jakimkolwiek zlocie pojawił się ktoś poza Elrondem... Tom przychodzi na zloty, spotkania po koncertach, imprezy, jeździ z forumowiczami na górskie wyprawy, regularnie pisuje na forum. Jednak na żadnym spotkaniu uwiecznionym na fotografiach nie widzę Popcorna, Klimczaka, Dra Kmiety, Beaty czy Banana. Nie pamiętam też, by którekolwiek z nich pojawiło się na forum.

Nie jest to z mojej strony żaden zarzut, proszę tego źle nie zrozumieć. To oczywiste, że ludzie mają swoje życie i prawo do prywatności. Po prostu dziwi mnie trochę, czemu tylko jedna osoba z zespołu w jakikolwiek sposób integruje się z fanami.

masz racje.

poruszylem te sprawe na zlocie u Budynia. A chodzilo o to czy Armia moze istniec bez Budzego. Otoz nie i po stokroc nie!!! A to co piszesz tylko potwierdza moje zdanie. No niestety Armia w obecnym skladzie kreci sie tylko dzieki Budzemu, pozostali zas sa muzykami. I tak jak pisal antiwitek w watku o nowej plycie Brylewskiego:
http://ultimathule.nor.pl/viewtopic.php?t=104&start=15
gra Roberta dawala ten dodatkowy efekt, jednoczesnie swiadczac o zaangazowaniu. Nie twierdze ze obecni muzycy nie sa zaangazowani - wiadomo, ze czesto nie ma sie czasu itp. itd.
Ale, powtorze sie, Armii bez Budzego nie ma i nie bedzie...

Ponoć reszta zespołu przegląda to forum.
Fakt,że nie ma osobnych tematów (właściwie prócz wątku perkusistów). Ale z tego co wiem, to Bartek Z. ma okazję często rozmawiać z Klimczakiem a ja po jednym koncercie (w czerwcu zeszłego roku)razem z Natalią, Dzyniem i Araskiem (swoją drogą gdzie on zaginął) miałem okazję spotkania i pogadania także z Popcornem i Ślepym.

Myślę,że to kwestia czasu, nastawienia i chęci poszczególnych armistów. Budzy po prostu lubi się spotykać z fanami, inni może tego nie czują. Mam zresztą znajomych, co uważają,że między artystą a odbiorcami powinien być dystans (dlatego np. nie chcą chodzić na poznańskie zloty), bo źle wpływa to potem na odbiór sztuki. Coś w tym jest, ale akurat nie w przypadku Budzego-jego twórczość i życie "codzienne" się po prostu pokrywają

Ale też jestem za, więcej reszty zespołu na forum!!!

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."

Na pierwszym zlocie 13 grudnia 2003r. przed PRL w Katowicach był Kmieta, no a tak poza tym to nie pamiętam.
Dlaczego tylko Elrond pojawia się na zlotach?
Chyba wynika to z tego, ze reszta zespołu nie czyta forum a jesli czyta to rzadko.
Lotan- wiem, ze forum Armii czytał Drężmak(chociaż nie wiem czy dalej czyta)no i Lica, ale on akurat głównie czytał forum 2TM2,3 i Flapjacka(nie wiem czy forum Armii tez czytał, ale przypuszczam, że co jakis czas wchodził też na forum Armii) , a teraz na tych dwóch forach to nawet nie ma co czytać

popcorna cos ostatnio nawet na gg nie widuje, ale na starym forum (bardzo starym, rok 2002 - miejsce na serwerze udostepnial rayell) popcorn byl zarejestrowany, nawet wygenerowal pare postow

Z tego co mi wiadomo to Paweł Klimczak (POZDRAWIAM!) przegląda od czasu do czasu forum... To samo Ślepy(też POZDRAWIAM!)




Arasek się zarejestrował na forum w Wigilię bo zdążyłem przeczytać jego posta ale ten dzień został niestety wykasowany i będzie musiał tutaj ponownie trafić...

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

A Kicha? To co? W końcu to on dba o dźwięk na koncertach. NO i też odwiedziliśmy Beatkę i na chwilę jej mąż wpadł.

TO jeśli chodzi o zlot w KAtosach.

A tak wracając do topicu, to można kiedyś jakieś miedzynarodowe spotkanie forumowiczów Armii zrobić, ale nie tylko z Budzym (żeby nie było, że go nie lubię) ale z innymi.

_________________
<a><img></a>

To może zaczną pisywać?

To już nie ode mnie zależy... Ale myślę, że gdyby chcieli to już dawno by to zrobili. Pamiętajmy - nic na siłę... Ja tam i tak jestem bardzo zadowolony z tego, że Elrond jest czynnym uczestnikiem tego forum!

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Nie ulega wątpliwości, że Tom jest jedynym członkiem zespołu, który spina działalność Armii w całym okresie jej dotychczasowego istnienia i stanowi bezapelacyjnie trzon zespołu. To przyciąga.... Poza tym ta osobowość... Chociażby na ostatnich poznańskich manewrach po raz kolejny to mocno odczułem.
A co do rozmów z pozostałymi artystami to, jak piszą moi przedmówcy, bywały odstępstwa od reguły. Może nie na zlotach, ale np. po koncercie w Zakopanem w rozmowie uczestniczyło kilku armistów. Przypomnę, po raz kolejny już, że wyglądało to na przykład tak: http://www.kishiro.neostrada.pl/Zakopane/Z31.JPG

generalnie Armia = Budzy... malo jest zespolow w ktorych na jednym koncercie gra jeden giatrzysta a kilka tygodni temu juz inny bylem na kilku koncertach zespolu ale np Popcorn gral tylko na jednym z nich i jego brak mimo ze byl zauwazalny to duzo w stylu grania nie zmienial. Tak samo jest z brakiem np Banana. Inaczej bylo by natomiast gdy by na koncercie zabraklo... Budzego:)... wtedy takiego koncertu by poprostu nie bylo

jednym slowem Armia bez Toma nie istnieje!

Rozumiem, że mówisz to, wiedząc, iż kolega Kuba rozegrał się na swoim instrumencie. Prawdę mówiąc, na koncercie Armii w Stodole 30.01.2003 r. (jak to dawno było ) brakowało mi Banana na tyle, że byłbym gotów stwierdzić, że wtedy był niezastąpiony

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Armia bez Banana to nie Armia.......

_________________
Człowiek z wiekiem staje się rozumny
Człowiek z wiekiem do trumny

Kuba godnie zastępuje Banana więc jednak Armia - takie jest moje zdanie!!!

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła

Przypominam, że na Forum wypowiadają się całkiem regularnie Dzyń i Bartek.

Też pozdrawiam Ślepego i Pawła Klimczaka (nie mogę się doczekać, gdy znowu skończy mi się polisa na mieszkanie - będzie szansa na kolejny autograf ). Napiszcie cuś, chłopaki, nie pękajcie.