mirus pisze:
nijak nie ma sie jak do dzisiejszych standardow przy tworzeniu stron
Do jakich standardów?
Robiąc stronę trzymałem się standardów XHTML i CSS. Na ile mi się to udało, można sprawdzić korzystając z Validatorów. Ale żeby było jasne - 0 (zero) ostrzeżeń i błędów.
Tymczasem przedstawione przez Ciebie "profesjonalne" witryny:
HTML/XHTML:
Sepultura - 211 błędów i ileś ostrzeżeń (ale tu liczby nie są miarodajne, bo strona nie ma zadeklarowanego typu dokumentu i dlatego być może część rzeczy jest zgłaszana jako błędy, mimo że nimi nie są)
Acid Drinkers - 71 błędów i kilka ostrzeżeń
The Offspring - 0 błędów
CSS:
Sepultura - 16 błędów i wiele ostrzeżeń
Acid Drinkers - 5 błędów i wiele ostrzeżeń
The Offspring - 1 błąd i wiele ostrzeżeń
Poza tym, strony Sepultury i Acid Drinkers są oparte o tabele, a tymczasem chyba już od dobrych kilku lat metoda ta jest niezalecana. Zatem to te dwie strony
mirus pisze:
wyglada jak powrot do koncowki lat '90
czyli oparcie na tabelach, niezgodność ze standardami itd..
Mój projekt natomiast, można powiedzieć, wyprzedza trochę czas - gdzieś ostatnio czytałem ciekawą opinię (niestety nie pamiętam gdzie), mówiącą mniej więcej coś takiego, że w erze, gdy strony internetowe są wyświetlane na masie różnych urządzeń, przy użyciu wielu różnych konfiguracji sprzętu, z różnym oprogramowaniem systemowym i internetowym, przez ludzi z różnymi problemami (niewidomi, niedowidzący itd.), okazuje się, że czysty tekst może być najlepszym rozwiązaniem.
mirus pisze:
swietne, juz gotowe logo Armii (te ze starej strony
Logo ze starej strony, choć większe, to niestety nie zawierało wyrazu 'Anti'. Chciałem, żeby na nowej stronie ten wyraz znajdował się w logu.
mirus pisze:
no i moge tylko wyrazic nadzieje, zeby ta stronka hulala na php z baza danych itd, a nie zwyklym html-u w notatniku
To samo pytanie, które zadał Bogus.
Ja nie będę pisać skryptów PHP - musiałbym się dopiero nauczyć.
Równie źle jest z drugą częścią zdania - jak zawsze u mnie, strona jest robiona w XHTMLu, pisana w Notatniku.
Jeżeli chodzi o zlinkowane przez Ciebie strony, to nie do końca mogę sie zgodzić z ich rzekomą świetnością w stosunku do mojego projektu. Przypominam, że jak dotąd zaprezentowałem tylko stronę główną i układ menu.
Wszystkie trzy te strony, a także mój projekt strony Armii, opierają się na tym samym - baner u góry i menu pod banerem albo po lewej stronie. Menu jest "lekko" czułe na myszkę. No dobrze - w moim projekcie baner górny jest skromny, ale czy to źle? Na stronie Acid Drinkers jako baner dostajemy zdjęcie, które zajmuje ponad połowę ekranu. I po co? Będę chciał pooglądać zdjęcia zespołu, to wejdę do działu ze zdjęciami. A tak stronę, która mogłaby się zmieścić na ekarnie, muszę przewijać. Podobnie zdjęcie na stronie The Offspring - dobrze tam się komponuje, ale jest za duże. Dodatkowo na stronie The Offspring menu wydaje dźwięki, co moim zdaniem jest niedopuszczalne, a pozostałe dwie przyjęły chyba modne ostatnio, ale niepraktyczne rozwiązanie tworzenia na głównej stronie ciągnącej się bez końca listy nowości z ostatnich kilku lat.
Ale trzeba sobie zdać także sprawę z celu strony. To nie jest strona reklamująca towar, to nawet nie jest oficjalna strona - niepotrzeba wodotrysków. Każdy wie, jaka jest różnica między 'Agorą' a folderem reklamowym. O ile strona oficjalna może być folderem reklamowym (choć moim zdaniem nie powinna), o tyle strona nieoficjalna powinna być raczej 'Agorą'. I do tego dążyłem przez te kilka lat, gdy prowadziłem stronę. Na tym celu strony nieoficjalnej opiera się nowy projekt.
Czemu coś, co przyjmujemy za normalne w innych mediach, razi nas w Internecie? Gdy kupuję książkę, mam okładkę, stronę tytułową, a potem strony z tekstem i obrazkami/zdjęciami, na których stałym elementem jest tylko numer strony na dole i pasek z autorem i tytułem książki bądź rozdziału na górze. Czy strona internetowa nie może być podobna do książki?
Poza tym - w zalewie podobnie wyglądających stron zespołów, ten projekt się mocno wyróżnia i przez to bardziej zapada w pamięć. A jednocześnie jest małe prawdopodobieństwo, że ktoś będzie chciał zrobić podobny serwis.
(Nie wiem, czy napisałem wszystko co chciałem. Śpieszę się trochę i w ogóle jakoś źle mi się pisze.)
3bajki pisze:
Przecież i tak sie przechodzi dalej, a nie siedzi na tej introdukcji godzinami
Tymbardziej po co robić animowany baner z nowościami? Skoro i tak uważasz, że się tego nie czyta? A właśnie animowany by utrudniał dodatkowo czytanie, bo jeśli bym wszedł na główną stronę właśnie po to, by zobaczyć, co nowego, to musiałbym czekać, aż się taki ruchomy baner przewinie do tej informacji, która mnie interesuje. A tak, w formie statycznej, mam wszystko od razu - jeden rzut okiem i wiem, czy jest coś nowego czy nie - oszczędzam czas.
elsea pisze:
Czy mylę coś, czy to jest/by była strona nieoficjalna? Tak czy siak, postulowałabym umieszczenie informacji, czy oficjalna czy nie.
To ma niby być strona nieoficjalna. Ale nie chciałbym umieszczać tej informacji z kilku powodów. Po pierwsze - napis 'nieoficjalna' jest długi i brzydki. Po drugie, jeśli nie jest napisane, że oficjalna, to można się domyśleć, że nieoficjalna, zwłaszcza jeśli nie jest to 'strona Armii' tylko 'strona o Armii'. Jest jeszcze trzeci powód, w sumie najważniejszy, ale chyba nie powinienem tu o nim pisać.