Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 04 czerwca 2024 06:37:12

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 17  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 14:42:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 12:17:46
Posty: 4937
Skąd: Biadacz
elsea pisze:
Może nie ma po co mówić już o "pokoleniach"? O ile coś się nie stanie, grupy wiekowe będą przepływać z jednej w drugą bez buntów i różnic...?

ta jasne i będziemy żyli długo i szczęśliwie w globalnej wiosce jedząc zgodnie produkty z soi i troszcząc się o ekosystem :D

pozro...
KoT


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 14:46:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21446
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
...i jeszcze jedno słówko, co do wykonawców jednoczących "mentalnie" (lub jak kto woli duchowo) publiczoność.

Weźcie pod uwagę, że przed '89 rokiem większość zespołów, ktore teraz przyjęło się traktowac jako ten "głos pokolenia" swoją twórczość traktowało głównie jako spełnienie swoich ambicji artystycznych. Nikt nie liczył na to, że zarobi na tym grube miliony, nikt nie spodziewał się, że wyda płytę (bo jesli już do czegoś takiego doszło, to był to raczej dopust Boży, niż reguła), nikt nie ładował energii w jakies promocje, czy występy na imprezach okolicznościowych i festynach. Jeżeli już to kapele działały raczej "na przekór"... cenzurze, problemom ze sprzętem, brakowi miejsc do prób, no i oczywiście utrudnieniom z koncertowaniem. Oczywiście jeśli się było Oddziałem Zamkniętym, Perfectem, czy Lady Pank i nie miało się nic przeciwko graniu na "właściwych" imprezach, to można było osiągnąć to i owo w sensie komercyjnym. Ale jeśli nie miało się za plecami poprarcia ministerstwa kultury, to pozostawało tylko granie dla osobistej satysfakcji... i dla satysfakcji słuchaczy, którzy nagrywali kazdy koncert na dysktafony i traktowali je jak relikwie.

Wydaje mi się, że właśnie dlatego zespoly działające na takich zasadach potrafiły tak przywiązać do siebie słuchaczy i stąd brało się to niezwykłe iskrzenie podczas koncertów.

Sytuacja po '89 roku zmieniła się z dwóch powodów. Po pierwsze, o czym już wspomniano, zabrakło jednego, wspólnego "wroga" wobec którego można by się opowiedzieć i wobec którego trzeba było robić uniki, żeby powiedzieć to co się chciało powiedzieć, a po drugie zaczeły u nas funkcjonować zasady shobiznesu. Nie zgodzę się, że Hey, czy Illusion nie stały się "głosami pokolenia" z tego powodu, że przemysł muzyczny był słaby. Nie stały się nimi dlatego, że w ogóle zaczęły swoja karierę od wplątania się w "szołbiznesowe" klimaty. Takie zespoły jak Armia, Kult, czy Dezerter wypracowywały swoją "markę" latami grając w małych klubach, bądź w najlepszym przypadku na festiwalach studenckich czy w Jarocinie. Natomiast taki Hey zaczął swoją karierę od gigantycznej kampanii reklamowej przeprowadzonej przez Izabelin. W sumie kto wczesniej słyszał cokolwiek o Heyu, zanim nie wydali swojej debiutanckiej płyty i nie zagrali ostro promowanej trasy? Owszem. Popularnośc (i to dużą) zdobyć mogli, ale od samego początku pachniało to raczej "produktem", niż czymś pod czym mogli by się podpisać młodzi ludzie. Potem nadszedł kolejny "produkt" i wielka popularność się skończyła...a potem kolejne "produkty" zaczęły następować coraz cześciej i na coraz nizszym poziomie.

Reasumując: głosu pokolenia się nie doczekaliśmy, bo zastąpił go głos "list przebojów".

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 14:54:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
Cytat:
chodzi o moją kulturę, o to co dla mnie jest ważne a nie o jakąś, hmm, światową.
hmmm - ja też to wzięłam osobiście... moje jest to, że do Londynu lecę niecałe 3 godziny... i ulica londyńska nie jest mi jakoś tak BARDZIEJ obca niż warszawska...

KoT pisze:
ta jasne i będziemy żyli długo i szczęśliwie w globalnej wiosce jedząc zgodnie produkty z soi i troszcząc się o ekosystem
niektórzy - na pewno!
:-)


Pet pisze:
Sytuacja po '89 roku zmieniła się z dwóch powodów. Po pierwsze, o czym już wspomniano, zabrakło jednego, wspólnego "wroga" wobec którego można by się opowiedzieć i wobec którego trzeba było robić uniki, żeby powiedzieć to co się chciało powiedzieć, a po drugie zaczeły u nas funkcjonować zasady shobiznesu
mhm
Nie ma i na razie nie będzie zatem tego 'głosu pokolenia'...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:13:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 12:17:46
Posty: 4937
Skąd: Biadacz
Pet pisze:
Sytuacja po '89 roku zmieniła się z dwóch powodów. Po pierwsze, o czym już wspomniano, zabrakło jednego, wspólnego "wroga" wobec którego można by się opowiedzieć i wobec którego trzeba było robić uniki, żeby powiedzieć to co się chciało powiedzieć, a po drugie zaczeły u nas funkcjonować zasady shobiznesu. Nie zgodzę się, że Hey, czy Illusion nie stały się "głosami pokolenia" z tego powodu, że przemysł muzyczny był słaby. Nie stały się nimi dlatego, że w ogóle zaczęły swoja karierę od wplątania się w "szołbiznesowe" klimaty.

no ja bym tu polemizował... mnie się wydaje, że można być głosem pokolenia i można grać dobrą muzykę, robić Sztukę działając w ramach szeroko pojętego szołbiznesu... (ale cholera coś przykładu nie mogę na tą tezę na razie wymyślić :roll: )
nie zapominajmy, że Armia też podpisała kontrakt z Izabellinem i to jej w Sztuce nie przeszkodziło (szkoda, że w zarabianiu kasy tak)

pozdro...
KoT


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:14:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21446
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
elsea pisze:
mhm
Nie ma i na razie nie będzie zatem tego 'głosu pokolenia'...


Na to mi wygląda... z jednej strony z powodów o których wyżej, a poza tym dlatego, że to pokolenie nie ma za bardzo w tej chwili o czym mówić "wspólnym głosem", o czym świadczą chociażby dyskusję w Awanturum ;)

KoT pisze:
no ja bym tu polemizował... mnie się wydaje, że można być głosem pokolenia i można grać dobrą muzykę, robić Sztukę działając w ramach szeroko pojętego szołbiznesu... (ale cholera coś przykładu nie mogę na tą tezę na razie wymyślić )
nie zapominajmy, że Armia też podpisała kontrakt z Izabellinem i to jej w Sztuce nie przeszkodziło (szkoda, że w zarabianiu kasy tak)


Owszem, mozna być głosem pokolenia i grac dobrą muzykę w ramach szołbiznesu. Weź tylko pod uwagę kolejnośc w jakiej się to powinno odbywać. Zespoł NAJPIERW powinien sobie wypracowac status "pokoleniowej tuby", a dopiero później udawać się w objęcia dużych firm fonograficznych (i własnie tak było w przypadku Armii). W drugą stronę to nie przejdzie, bo pobliczność od razu potraktuje zespół (swiadomie, lub nie) jako produkt nastawiony na sukces i zarobek, a nie jako wyraziciela tego co im w głowie siedzi.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Ostatnio zmieniony pn, 23 lipca 2007 15:18:21 przez Pet, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:15:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 19:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
a ja tam obstawiam i podrążę "teorię wirtualną", jako powód niemego krzyku naszego pokolenia.
Nasze pokolenie poszło bowiem na pierwszy ogień wirtualizacji tzn poza telewizją (a dziś siecią) nie ma być życia, z niej tylko życie itp.
Przypomnę, że to na naszych oczach weszły satelitarne kanały 1000 i jednego obrazku i dźwięku, co po dwóch kanałach TV, mogło mózg rozwodnić albo raczej spowodować sraczkę w nadmiarze środków wyrazu, więc się wszystkim odechciało wyrażać (bo to się wiązało z wysiłkiem), zostawiając to zaprawionym i impregnowanym na tego typu bodźce twórcom.
A dzisiaj coraz mocniej sieć rozładowuje potrzebę wyrazu czy to w postaci "autorskiego" dłubanie na gotowych szablonach blogów, stron internetowych czy wypisywania się na takich forach jak nasza zacna Ultima Thule...

więc: tu nie będzie duchowej rewolucji, bo wirtual w swej istocie to pisanie palcem po wodzie

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:17:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 12:17:46
Posty: 4937
Skąd: Biadacz
Meriadok Brandybuck pisze:
tu nie będzie duchowej rewolucji, bo wirtual w swej istocie to pisanie palcem po wodzie

Tu zgoda... właśnie miałem jeszcze dodać, że może to wina mass-mediów i tej całej konsumpcji... skoro jest 1000 kanałów TV, 1000 gazet, 1000 imprez i miliony płyt do kupienia, to trudno znaleźć jakiś punkt wspólny, wokół którego możnaby się jednoczyć... jeszcze się rozwinę... po co robić zina i go drukować, jak można napisać bloga... a blog jest indywidualny - nie robi się go z kumplami... po co iść na koncert, jak można mp3 ściągnąć, albo na youtube zobaczyć...

pozdro...
KoT


Ostatnio zmieniony pn, 23 lipca 2007 15:22:50 przez KoT, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:19:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21446
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Meriadok Brandybuck pisze:
więc: tu nie będzie duchowej rewolucji, bo wirtual w swej istocie to pisanie palcem po wodzie


Trudno się nie zgodzić z całością wywodu, niezależnie od tego, jak ponure z tego płyną wnioski.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:29:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22923
Groszek pisze:
A czy masz jakąś płytę takich zespołów, jak Armii - Legenda, Izrael'a - 1991, Moskwy - Moskwa, Alians - Gavroche, Post Regiment - Post Regiment itd. ?? Takie które powalają??

więc tu już dotykamy spraw subiektywnych trochę, ponieważ mnie z wymienionych płyt powala w całości jedna (czyli "Legenda"), natomiast pozostałe tylko fragmentarycznie (w kolejności Post Regiment -> Alians -> Moskwa -> Izrael).

Dla mnie powalające były płyty Karcera ("Karcer"), Włochatego, później jeszcze Atomico Patibulo.

Ale to też już stare, choć AP to już inne pokolenie, ale włąśnie ta płyta nie zaistniała prawie nigdzie, a dla mnie jest to jedyna polska płyta, którą porównywałbym z "Legendą"


Z rzeczy nowszych? Hm, pierwsze, co mi przychodzi do głowy, to płyta Awantury, zespołu - głosu pokolenia bardziej hiphopowego niż punkowego, ze wszystkimi tego minusami i uprzedzeniami, aż do kryminalnego aspektu włącznie. Ale ponieważ to punk, a nie HH, nie do wylansowania, no i chyba nie o lans muzykom chodziło.

Dla tego srodowoska wspomniane płyty All Bandits czy Rewizji mogą też być powalające, myśle. Mi przy płycie Rewizji wiele nie brakowało.

Po drugiej stronie sceny szansę miało EFAE, ale ją pogrzebało. Gdyby na drugiej płycie rozwinęli własny styl, zamiast kalkowac kapele HC ze Stanów, mogliby nagrać coś podobnego formatu.

***

z innej paki: a taki zespół jak Lao Che i "Powstanie warszawskie"?

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Ostatnio zmieniony pn, 23 lipca 2007 15:31:25 przez Budyń, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:30:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 19:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
No dobra,żeby nie było tak smętnie, mam jeden rodzynek w tym cieście

Nazywa się LAO CHE...

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:31:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22923
hehehe, telepatia :piwo:

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:34:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 19:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
kompletna synchronizacja! :piwo:

jest więc

Obrazek

To ciekawe, że koledzy z Lao CHe, spełniając wszelkie warunki "głosu pokolenia" rozpierduche zrobili TAKIM akurat tematem...ale to chyba temat na osobny wątek...

ale najważniejsze,że jednak MOŻNA!

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:37:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24345
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Budyń pisze:
mnie z wymienionych płyt powala w całości jedna (czyli "Legenda"),

Też tak mam oczywiście.
Lao Che - zgoda, Panowie. Chciałem o nich wspomnieć. Ale pomyślałem sobie że głosy pokolenia Jarocina mówiły o sytuacji wówczas aktualnej, zastanej. Czy w takim razie można "głosem pokolenia" - naszego! - nazwać Lao Che?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:45:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22923
http://pl.youtube.com/watch?v=iPGQQRcwoWc

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:46:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 19:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
widocznie tak

co dowodzi, że Adaś "wieszczu" Mickiewicz i jego "teoria lawy" wciąż jest aktualna, tylko trzeba wiedzieć jak zstąpić do głębi.

No bo tak kombinując jak rynek karze.

Taki temat, takiego zespołu NIE MIAŁ PRAWA się przebić!

No ale dlaczego opis walki Powstańców tak przemówił?
Nie wiem, może czujemy, że sami jesteśmy na wojnie, tylko zamiast kul, latają nam między oczy hasła, obrazki, dźwięki, markety, promocje, KTÓRE W SWEJ ISTOCIE CHCĄ NAS ZABIĆ (tyle,że duchowo)?
Że też jest nam ciężko, zostaliśmy z tym wszystkim sami, nikt nam nie pomaga, że rwiemy pazurami nasze bruki z kamieniami przeciw zmechanizowanym dywizjom?

Gdzieś musi leżeć odpowiedź, dlaczego LAO CHE wydało NASZ skowyt!

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 17  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group