Wczoraj znów był Kacper. Manewry na całego
Omawialiśmy rózne sprawy, w tym ponownie różnice makintoszowo-pecetowe. Aż by się chciało wpisać to do
odpowiedniego wątku, tyle że takiego nie ma... W każdym razie Kacper wyjaśniał nam cierpliwie, że Macintosh zawsze był o kilkanaście lat do przodu w stosunku do PC, że Bill Gates zwyczajnie zwędził makowy patent i zrobił Windowsy na tej podstawie i wreszcie, że - uwaga - Macintosh to komputer, który jest pod każdym względem lepszy oraz
nigdy się nie psuje. I tu wkraczamy w teren grząski, bo to juz nie kwestie humanistyki i ścisłości, ale zwyczajnych faktów. To jak to, sypie się, czy się nie sypie? Kacper twierdzi, że się nie sypie, bo jest po prostu o wiele porządniejszy, a przegrał konkurencję jeno przez wstrętne monopolistyczne praktyki koncernu Microsoft
I ponownie dowiedzieliśmy się, że Kacper miał Hypercard i mógł przy jego pomocy zrobić
wszystko to, co chciał.
A że Kacper w zaśnieżonym Moku będąc, stracił nieco kontakt z wydarzeniami na forum, omówilismy sytuację dokładnie, przy okazji [
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
] obrabiając praktycznie wszystkim z forum; szkoda ze ktoś tego nie nagrał i nie rozesłał do forumowiczów, nazważałoby się nieco piwa. Kacper w pewnym momencie nawet się nieco
wkórwił, jeżeli rozumiecie, co chcę przez to wyrazić
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Za to późnym wieczorem połaczyliśmy się kanałem telefonicznym z poddaszem i wymieniliśmy życzliwości, oczywiście w atmosferze wzajemnej adoracji. Taka to ta mała łonka zzzzzła [/
![Twisted Evil :twisted:](./images/smilies/icon_twisted.gif)
].