Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 24 maja 2024 02:27:26

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 17  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 15:49:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22919
http://pl.youtube.com/watch?v=-8AKX7nPmjs

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 16:13:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28026
elsea pisze:
i ulica londyńska nie jest mi jakoś tak BARDZIEJ obca niż warszawska...
- absolutnie nie miałem też na myśli kultury ulicy! :D

Pet pisze:
Weźcie pod uwagę, że przed '89 rokiem większość zespołów, ktore teraz przyjęło się traktowac jako ten "głos pokolenia" swoją twórczość traktowało głównie jako spełnienie swoich ambicji artystycznych.
- tak, ale ja ujął bym rzecz jeszcze inaczej:
wydaje mi się, że w tamtych czasach, kiedy nie robiło się za dużo kasy na muzyce założenie zespołu typu Siekiera, Dezerter, Izrael czy Armia było taką "deklaracją niepodległości", mniej lub bardziej świadomym wyborem własnej drogi czy wesołego bezdroża w warunkach panującego systemu. Skala zjawiska pozwala, myślę, mówić nawet o jakiejś rewolucji - z aspektem negacji ale też z pozytywnym przesłaniem, które dało muzyce dość uniwersalny charakter, że nie zdezaktualizowało się to wszystko tak do końca.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 19:02:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 01 października 2006 18:54:34
Posty: 435
Skąd: Poznań
Ale się ciekawy wątek zrobił, choć offtopowy.

Jestem rocznik 77 (podobno bardzo punkowy?) jednak nie załapałem się na prawdziwy Jarocin lat 80tych. Jego upadek obserwowałem w TV choć wtedy prawdziwi niezależni bojkotowali już tą imprezę. Na Jarocin PRL miałem pojechać ale wyszło tak, że tylko przez niego przejechałem autobusem PKS jadąc w tym dniu na ślub życia do Kalisza. W tym roku miałem nawet tam darmowy dojazd im co znowu nie wyszło. Jakieś fatum czy co.

Na samą myśl o tej imprezie co roku włosy staja mi dęba jak i wielu moim kumplom z tych roczników. Ale gdy gadam ze znajomymi urodzonymi w 81 - 83 roku to oni nie wiedza o co mi chodzi. Dlatego zgadzam się z tezą poprzedników.

I trochę żałuję że nie dotarłem choć Brylu już dla mnie się skończył po tym co zobaczyłem na Malcie 2005 (żeby nie było bardzo szanuję go za całokształt dokonań muzycznych, jak mówi Kazik "Wyprowadził Polską muzykę z wiochy" tylko nie lubię gdy sie olewa słuchaczy dając sobie wcześniej w kanał)

Co do naśladowców Armii czy Izraela to wydaje mi się że w PRLu ludzie którzy angażowali się w takie środowiska muzyczne wiedzieli, że nie mają nic do stracenia. Myśleli i czuli inaczej nie chcieli iść na czerwone układy, wybierali taką ścieżkę życiową która ich interesowała a byt zapewniała praca w byle molochu państwowym. Czy się stało czy leżało kasa była.
Po 89 roku sprawy się odmieniły ludzie zaczęli się zastanawiać czy opłaca się buntować, a może olać to wszystko i iść do pracy do banku. By jak znajomi realizować swoje marzenia podróży czy innych atrakcji.
Tu widzę przyczynę braku silnych i nowatorskich zespołów. Z czego żyją chłopaki z LAO CHE przecież nie z muzyki. A szukając dalej stare gwiazdy Dezertera?

A głosy pokolenia dla bardzo wielu jest nim Pidzama Porno (ale nie dla mnie) choć tu nie padła. rozumiem. Z Heyem jest podobnie tylko ich pamiętam jak lansowały Brawa i Popcorny.

W piątek w pracy słuchaliśmy Kultu i ciągle powraca mi tekst:
"Wolność po co wam wolność macie przecież telewizję"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 19:21:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28026
aim one pisze:
Brylu już dla mnie się skończył po tym co zobaczyłem na Malcie 2005
- już postawiłeś nad nim krzyżyk? Przecież Brylewski jest człowiekiem dopiero po czterdziestce :wink: - jeszcze wiele przed nim być może...

aim one pisze:
nie lubię gdy sie olewa słuchaczy
- byłem na tym koncercie, może nie była to najlepsza noc Bryla ale nie czułem się olany.

aim one pisze:
dając sobie wcześniej w kanał
- hmm, widziałeś to czy może wiesz z pewnego źródła?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 19:36:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 01 października 2006 18:54:34
Posty: 435
Skąd: Poznań
antiwitek pisze:
- hmm, widziałeś to czy może wiesz z pewnego źródła?

Widziałem że będzie burza!
Byłem na tym koncercie, chwile wcześniej był mój najlepszy koncert na Armii. Sam przyznajesz że nie była to jego najlepsza noc. Pamiętam jak gubił się na scenie wzywając co 20 sekund ludzi z obsługi, bełkoty w piosenkach i gra poza kontrolą gitary. Przykro było patrzeć na mojego z ulubionych artystów.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 19:44:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28026
ja pamiętam też kilka fajnych tekstów Roberta, sam koncert też miał swoistego 'ducha' - było dużo żywego, lekkiego grania

no ale "dawać w kanał" to inaczej "dawać w żyłę" - takie jest chyba najpowszechniejsze znaczenie tego wyrażenia - podtrzymujesz swoje oskarżenie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 20:01:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 01 października 2006 18:54:34
Posty: 435
Skąd: Poznań
Nie jestem wróżką by ustalać co powoduje Roberta niedyspozycje.
Podobna sytuacja była innym razem na klubowym graniu Bryla także w Poznaniu.
Wybacz ale pisze to co widziałem, czy mam udawać że jestem głuchy i ślepy.Przecież każdy z nas ma prawo inaczej odbierać takie imprezy.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 20:07:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28026
Ok, ale co innego pisać o tym, że ktoś gra słabo i zachowuje się, załóżmy, jak pod wpływem, a co innego pisać, że ktoś dał w żyłę i grał słabo - nie uważasz?

Obawiam się, że to w ten sposób powstają plotki...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 20:12:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 01 października 2006 18:54:34
Posty: 435
Skąd: Poznań
Dobra odpuśćmy jestem abstynentem i dla mnie "kanał" to obojętnie czy alk czy dragi. Załóżmy że się nie wyspał OK :wink:

Bardziej interesuje mnie dlaczego tak o to walczysz znając życie przed i po sceniczne?


Ostatnio zmieniony pn, 23 lipca 2007 20:18:59 przez aim one, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 20:17:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28026
Nie, nie znam tego życia i dlatego nie wypowiadam się autorytarnie w tej kwestii :) .
Poza tym czasem jestem rozkojarzony, przejęzyczam się i nie chciałbym żeby ktoś wyciągał z tego pochopne wnioski :wink:

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 20:34:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 21 stycznia 2006 15:34:20
Posty: 625
Skąd: 13
Wit cos ty taki scisnieniowany :wink:nie poznaje kolegi.
ja zupelnie skumalem o co Aimowi chodzi...jednym sie to moze podobac innym nie ale widac to golym okiem ze ten glos polkolenia chwile swietnosci ma juz raczej za soba...

nie wiem za bardzo skad ta tesknota za tym glosem pokolenia bo sam jestem rocznik 78 i z jednej strony rozumiem o co chodzilo Meriadokowi ale ja czuje chyba nieco inaczej...nie wiem czy mi jest potrzebny glos pokolenia i prawde powiedziawszy nie za bardzo lubie takie "głosy" bo czesto te koncza one w dosc smutny sposob...fajne piosenki, jakies bajki o rewolucji itd a zycie toczy sie dalej i na swiecie sie specjalnie nic nie zmienia

nie powiem bardzo lubie to co robila, powiedzial bym, wczesna armia i caly izrazel ale nie podchodzil bym do tego tak demagogicznie, na polską rzeczywistosc byly to napewno zespoly przelomowe ale patrzac na to z szerszej prespektywy to nie wiem czy warto plakac ze to cos sie skonczylo i zostaja juz tylko konecrty "wspomnieniowe" na swiecie a i w polsce tez sie dzieja ciekawe rzeczy. co prawda jest je napewno ciezej wyluskac z morza otaczajacej nas tandety ale nie znaczy, ze ich nie ma. a moze ludziom sie najzwyczajniej przejadla muzyka w podobnym klimacie. mysle sobie ze gdyby armia nie nagrala 'legendy' itp a zadebiutowala by w roku 2003 jesli sie nie myle plyta PMK to furrory by nie zrobila...heh ludziom sie chyba nieco zmienily gusta muzyczne ale przeciez to nie koniec swiata

kiedys cos czytalem na temtat sztuki w szerszym nieco rozumieniu, o tym ze jak wiadomo "wszystko juz bylo itd" z czym momentami trudno sie nie zgodzic...i autor teksu doszedl do wniosku, ze w sztuce, na tym etapie jej rozwoju, naprawde ciezko bedzie stworzyc jakis kolwiek bardziej globalny prąd (takim jak np. u nas bylo zjawisko "pokolenia jarocin") pozostaja nam raczej nisze i rozwijanie pewnych prądow, koncepcji ktore jednak z zalozenia nie zdobędą wiekszej popularnosci co nie oznacza przeciez, ze nie będa wartosciowe. wszak o wartosci dziela czy tworcy nie decyduje ilosc osob na koncertach czy na wernisazu w galerii

heh reasumujac faktycznie pokolenie post jarocionowe nie wkreowalo postaci na miare wiadomo jakich nazwisk ale jak dla mnie sytuacja ta wcale nie swiadczy o slabosci ludzi urodzinych pod koniec lat 70. moze wlasnie teraz mamy mozliwosc stac sie w pelni niezalezynmi towrcami i mowic to co sie naprawde czuje bo kiedy na twoim koncercie bawi sie 200 tys osob zawsze istnieje pokusa zeby zrobic cos "pod publiczke" i na koniec, jak powiedzial kiedys tymon tymanski - po prostu ludzie nie zniesli by juz kolejnego kurta cobaina...

_________________
lol


Ostatnio zmieniony pn, 23 lipca 2007 20:38:44 przez brus li, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 20:37:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25424
interesująca była ta Wasza dyskusja o głosach pokolenia...

zastanawiam się, czy dla tego pokolenia, co się rodziło w 1976 plus minus kilka lat jakimś głosem nie był grunge... ale oczywiście to zza granicy, więc trochę nie o tym była mowa

przy okazji zdałem sobie sprawę, że szczerze mówiąc zupełnie mi czegoś takiego nie brakuje. ostatnimi czasy muzykę oceniam estetycznie, a nie kulturowo... może coś tracę, nie wiem. może spłycam.

swoją drogą elsea powiedziała, że nigdy nie było artysty, z którym by się utożsamiała - ja mialem tak, że przez pewien czas silnie identyfikowałem się ze znaczną większością tego, co mówił i śpiewał Kazik; wiem, że o tyle nie mógł on być w latach 90. glosem pokolenia, że słuchały go całe masy ludzi kompletnie różnych, więc czy oni mogli mieć wspólny pokoleniowy głos (zwłaszcza będąc w różnym wieku ;-)).
dla mnie jednak Kazik w latach 90. był na pewno kimś takim, kto oddziaływał na mnie nie tylko estetycznie i nie tylko indywidualnie, ale właśnie kulturowo i społecznie - tzn. ludzie, którzy podzielali tę moją fascynację automatycznie stawali sięmi bliżsi, wspólne fale się tworzyły, podobne widzenie świata, podobna ocena tego, co dookoła.

P.S. Pet i KoT - cezura, żeby pamiętać stan wojenny jako chociaż kilkulatek/ żeby mieć w 1989 nieco rozwiniętą świadomość wydaje mi się jednym i tym samym :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 20:43:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 21 stycznia 2006 15:34:20
Posty: 625
Skąd: 13
Crazy pisze:
zastanawiam się, czy dla tego pokolenia, co się rodziło w 1976 plus minus kilka lat jakimś głosem nie był grunge... ale oczywiście to zza granicy

ale może był nim i w Polsce. nie slyszałeś o tym, że to IRA miała być (była?) polską Nirvaną i ta cała afera z ich kraciastymi koszulami... :)

_________________
lol


Ostatnio zmieniony pn, 23 lipca 2007 20:44:29 przez brus li, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 20:43:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22919
w Polsce grunge nie miał szansy stać się żadnym głosem bo od razu został przechwycony przez cwaniaczków, co to w przerwie między zespołem Nekrofil a zespołem Rothary myśleli, ze zarobią sobie na tej modzie.

***

Ira? Nie żartuj :)

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 lipca 2007 21:07:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25424
ja myślę, że brus żartował ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 242 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 17  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group